Bruno824 Napisano 19 Lipca 2018 Udostępnij Napisano 19 Lipca 2018 Witam. Oddawałem ramę do malowania proszkowego, Wszystko super. Jednak w domu gdy składałem rower problem się zaczął przy skręcaniu suportu. Lewa stronę dokrecilem bez najmniejszego problemu, ale z prawa już nie było tak kolorowo. Gdy próbuje wkręcać suport wchodzi ale niestety krzywo, albo w jedna stronę albo w druga. Na początku gwintu w ramie widzę ze jest delikatnie zryty a później już jest zdrowy tylko ten początek i przez to zapewne się złe wkręca. Jest to sprawka lakierni która zabezpieczała gwinty przed malowaniem... (oczywiście wyciągnę z tego konsekwencje). Ale teraz pytanie mam do was, co robić, do kogo się z tam skierować. Czy jest szansa aby skorygować ta usterkę? Czy Rama na śmietnik? Poniżej zdjęcie, chociaż nie widać dobrze tego miejsca. Pomóżcie proszę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
SoloTM Napisano 19 Lipca 2018 Udostępnij Napisano 19 Lipca 2018 Do najbliższego serwisu rowerowego / sklepu gdzie mają gwintowniki, poprawią bez problemu i będzie ok. Nie przejmuj się. 1 min roboty. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
DIY Napisano 19 Lipca 2018 Udostępnij Napisano 19 Lipca 2018 Jak żonie rower ostatnio składałem to samo mi się trafiło w nowej ramie - przeoczyłem fakt, że gwinty były kiepsko fabrycznie zabezpieczone przy malowaniu i ciężko strasznie wchodziło, przy drugim obrocie suport poszedł ze skosa. Spanikowałem i pot mnie oblał, ale sytuację bez problemu opanowałem starym suportem stalowym - naciąłem delikatnie pilnikiem w kilku miejscach gwint (wkładu nie ramy oczywiście) i zadziałało jak gwintownik, przy okazji został na przyszłość (dobrze najpierw nożykiem do tapet poprawić gwint ile się da, to co uszkodzone i tak nie wróci na swoje miejsce, a wkład na tylu gwintach trzyma, że musiałoby chociaż na 4-5 obrotach być uwalone, żeby się o wytrzymałość martwić ). Teoretycznie można taki myk zrobić też dobrym wkładem, na pewno nie zaszkodzi. Oczywiście normalnym gwintownikiem na pewno kilkukrotnie lepiej i wygodniej, ale w razie czego... Wiem - pomysł bardziej do działu "Druciarstwo rowerowe" Pozdrawiam DIY Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.