Skocz do zawartości

[1300-1500zł] cross wygodny, możliwie szybsza jazda


Rekomendowane odpowiedzi

Bardzo dziękuje za pomoc. Tak to budżetowy góral i rogi jakie były muszą być niestandardowych rozmiarów (kierownica była od Krossa).

Ostatnio robiłem 30km po szosie starym góralem składakiem od Krossa, jechało się o dziwo całkiem nieźle. Może to przyczyny dobrego samopoczucia ? ciężko mi stwierdzić ale dobrze się jechało, szybciej się rozpędza do jakiejś prędkości od Eries Crossa. Przerzutki SRAM x5 o dziwo też dają radę, głośniej chodzą i ciut dłużej przerzucają łańcuch ale jestem pozytywnie zaskoczony jak na tak tani rower 800zł mnie dawno temu kosztował.

Po weekendzie napiszę jak się dokładnie sprawuje Eriess, ostatnio poszła mi dętka.Nie wiem nawet gdzie się przebiła, bo szczególnie uważałem na gorszych drogach był krótki odcinek polnej drogi :blink:

Na pewno będę musiał zakupić rogi, bo wolę bardziej pochyloną sylwetkę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli miałeś w góralu koła 26" to i nic dziwnego że go łatwiej rozpędzić niż crossa na 28" :)

Tak cię tu straszono "długaśnymi ramami' transrowerowymi, a teraz się okazuje że raczej masz za krótką - rogi NIE SĄ do pochylania sylwetki ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam dosyć długie ręce, dlatego one mogą być tym problemem. Oraz dochodzi fakt, że po 5 latach jazdy na ramie 20" byłem przyzwyczajony do tej wielkości.

Nie jest źle, tylko jak wspominałem mam nieco mniej pochyloną sylwetkę. Nie ukrywam też, że te dłuższe ramy np. w Lazaro były by jak najbardziej w porządku gdy ktoś ma dosyć długie ręce.

Pozdrawiam miło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale rogi ci nie pomogą. Umieścić podkładkę z pod mostka nad mostek, zamienić mostek na dłuższy, odsunąć siodełko (bez upośledzenia pozycji pedałowania) - tak, to zmieni pochylenie sylwetki.  A rogi są od zmiany pozycji rąk w celu odpoczynku.

A poza tym spróbuj pojeździć w crossowej pozycji. Też się przyzwyczaisz, tak samo jak przed tym do gorała 20''. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Więc pobawię się z tym mostkiem i jutro dokładnie zmierzę długość od siodełka do kierownicy w obu rowerach.

Macie racje, przy rogach głównie poprawia komfort jazdy dla rąk. Przy przejazdach pod górkę bardziej się przydają.

W te sobotę ruszę w trasę to sprawdzę jak wygląda dokładnie sprawa z wygodą Eries crossa. :)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwsza dłuższa trasa nowym nabytkiem 102km. Jeździ się rzeczywiście w bardziej wyprostowanej sylwetce, coś jak trekking?

Bez rogów ręce były bardziej zmęczone niż na górskim. W sumie to nie ukrywam, że ledwo wróciłem taki zmęczony, nie tylko nogi ale i ręce. Plecy o dziwo nie bolą jakoś specjalnie.

Większych prędkości nie dało się specjalnie uzyskać mimo kół 28", być może to wina pogody (trochę wiatr dawał się we znaki) lub przeciętna forma.

Słychać lekko korbę jak pracuje, więc bezgłośny system to nie jest raczej. Jedynie do czego można się przyczepić najbardziej w Eriess cross to nieprzyjemne uchwyty,gripy bez rękawiczek nie ma mowy, siodełko trochę zbyt twarde, wrzucanie przerzutek mogło by mieć krótszy skok wciskania.

Na plus dodam, że po przejechaniu 100km nie czuje bólu nóg tak jak po góralu (na góralu nie dało się prawie chodzić po powrocie z długich tras.)

Rowerek fajny, wizualnie bomba, piękne felgi jak i rama. Moim zdaniem po zmianie siodełka na bardziej miękkie oraz zakupu rogów jazda będzie bardzo wygodna.

Szczególnie w moich okolicach sporo dróg nowo wylanych, tym bardziej sprzyja wygoda w pokonywaniu długich tras.

 

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...