[5000-7500] Rower szosowy

[iamemwu]

Witajcie,

Od pewnego czasu noszę się z zakupem roweru szosowego. Do tej pory używałem popularnych "górali", ostatni model to Kross Evado 4.0. Zawsze jednak podobały mi się kolarzówki i chciałem sobie taką sprawić. Na rowerze jeżdżę średnio łącznie 3h w tygodniu, staram się dobierać trasy z kilkoma podjazdami.

Póki co głównie zastanawiam się nad:

Look 765 (osprzęt 105tka)

Lapierre Sensium 300 (osprzęt Tiagra)

Trek Domane SL5

Wszystkie są w dość górnym przedziale cenowym (poza Lapierre, on byłby za około 6300 zł). Z racji, że będzie to mój pierwszy rower tego typu zastanawiam się, jaką kwotę na niego realnie wyłożyć. Z tych trzech powyższych najlepsze wrażenie na mnie sprawił Look 765, ale jak najbardziej chętnie rozważę inne propozycje.

[gregorek]

Look i Trek - obydwa na 105. Najlepiej przymierz się do jednego i drugiego i zobacz który Ci lepiej leży. Osobiście miałem i mam do czynienia z rowerami ze stajni Treka i jestem zadowolony. Poza tym Domane to dość chwalone serie.

Z drugiej strony skoro jeździsz całe 3h tygodniowo to nie wiem czy tak drogi rower nie jest przerostem formy nad treścią - za takie hajsy znajdziesz używki w karbonie a i jesz szansa ze coś na ultegrze. No ale jak to mówią - kto bogatemu zabroni

i pamiętaj, że są to rowery już racing-owe a przy Twoich 3h tygodniowo to określiłbym jako wyskoczenie po bułki na rowerze:)

[phoe]

Powinieneś kupić rower z kategorii Endurance.

https://www.canyon.com/pl/road/endurace/2018/endurace-al-disc-7-0.html
Tu masz bardzo fajny Caynon na tarczach i sztywnych osiach, czego nie masz w Look'u anie Trek'u, tylko że rama Alu, ale na 3h jazdy/tydzień tobie carbon nie potrzebny przecież.

[iamemwu]

Dzięki za sugestie. Na rowerze jeżdżę już długo i dość regularnie, 3h to jest takie uśrednienie - często jest to 5/6h w ciągu tygodnia. To takie trochę spełnienie marzenia z dzieciństwa, od małego oglądam wyścigi kolarskie i ogółem mniej lub bardziej używam roweru. Do tej pory używałem typowych rowerów górskich, teraz mam crossa, ale zawsze ciągnęło mnie do kolarzówek. Przyznam, że brak mi wiedzy kompletnie na temat wyboru rowerów. Chciałem kupić coś porządnego, na czym będę mógł pojeździć kilka lat i będę zadowolony - nie będę cały czas odczuwał, że czegoś mi brakuje. Inna sprawa, że pewnie kupując taki rower częstotliwość treningów na nim znacznie się zwiększy:)

Po innych swoich sprzętach wiem, że jeżeli czegoś mi w danej rzeczy brakuje, to szybko ciągnie mnie do wymiany rzeczy na lepszą. Chcę tutaj kupić coś takiego, z czego będę zadowolony na długo. 

[TommyMasta]

2 godziny temu, iamemwu napisał:

Trek Domane SL5

Takie szybkie pytanko - dlaczego właśnie Domane, a nie Emonda? Chodzi o geometrię i fakt, że Domane w teorii ma być bardziej komfortowy?

[gregorek]

myślę, że kupując taki rower jako NOWY nie będzie Ci niczego w nim brakować. Wszystko nowe, na gwarancji. Przy takiej ilości godzin w siodełku duuuużo kilometrów minie zanim coś zniszczysz/wyrobisz/zużyjesz. Szczególnie, że będziesz świeżakiem na szosie. Poza tym przy takiej półce cenowej roweru zanim będziesz potrzebował czegoś więcej to musiałbyś się zacząć ścigać jako pro ( a nie sprzęt a technika robi z Ciebie zawodnika). Więc tak naprawdę w Twoim przypadku kupując nowy rower masz gwarancję i zapewne na długo Ci wystarczy zanim coś zmienisz. Z reszta w szosie mało co się psuje i zużywa ( w porównaniu to mtb) więc śmiało możesz się sugerować przy wyborze tym na czym lepiej siedzi Ci tyłek i bardziej się podoba

[iamemwu]

17 godzin temu, TommyMasta napisał:

Takie szybkie pytanko - dlaczego właśnie Domane, a nie Emonda? Chodzi o geometrię i fakt, że Domane w teorii ma być bardziej komfortowy?

Szczerze, taki model po prostu mi proponowano od Treka. O istnieniu Emonda nawet nie wiedziałem, ale dzięki, sprawdzę sobie.

[TommyMasta]

38 minut temu, iamemwu napisał:

Szczerze, taki model po prostu mi proponowano od Treka. O istnieniu Emonda nawet nie wiedziałem, ale dzięki, sprawdzę sobie.

Ja ogólnie jestem fanem Treka, mam zarówno Domane SL jak i Emondę SL i faktycznie Domane wydaje się dobrym wyborem jak na pierwszą szosę bo jest od Emondy bardziej komfortowy. Ze swojej strony powiem jednak, że Emonda jest nieco szybsza - lepiej przyspiesza i podjeżdża, także to jest kwestia wyboru co jest dla Ciebie ważniejsze. Mi jazda Emondą sprawia więcej frajdy, natomiast do Domane włożyłem opony 32mm i śmigam nim po słabych asfaltach, szutrach lub nawet lasach i jest naprawdę komfortowo(oczywiście jak na rower szosowy).

[paulsen]

Karbon, komfortowa geometria, przyzwoite koła (1,7 kg zestaw), pełna 105tka, markowy kokpit, zwycięstwo w wielu testach porównawczych:

https://www.rosebikes.pl/rose-pro-cgf-105-bike-now-2651194  Jakieś 7200 z wysyłką przy tym kursie euro. 

[Blue]

Ten Rose ma suport na press fit?

[paulsen]

Tak, jak większość rowerów szosowych obecnie. 

[iamemwu]

Dzięki za sugestie. Mam jeszcze pytanie, bo to jest też istotne przy zakupie roweru o takiej wartości. Jak ich wartość spada przez lata? Przykładowo, jeżeli chciałbym sprzedać taki rower używany za rok w dobrym stanie, to ile by on stracił na wartości? Wiadomo, że dokładnie się nie przewidzi, ale chodzi mi o Waszą wartość szacunkową. Za przykład dajmy tego Looka 765 w cenie 7300 zł.

[Blue]

17 godzin temu, paulsen napisał:

Tak, jak większość rowerów szosowych obecnie. 

Wiem, że niestety tak jest, ale na szczęście jeszcze trochę rowerów na BSA można dostać i w to poluję  :). Co nie zmienia faktu że wygląda fajnie i przy tej cenie waga super :).

[paulsen]

Problemy z pressfitem często spowodowane są złą tolerancją przy obrabianiu gniazda. Na szczęście nasze ramy są takiej jakości, że tego typu przypadki mogą wydarzyć się bardzo rzadko. Jeśli jednak zdarzy się taki przypadek (choć miałem takiego jeszcze w rowerze szosowym) wymieniam ramę od ręki (6 lat gwarancji na ramę).

[Blue]

Zdaję sobie z tego sprawę. Nadal nie chcę w to rozwiązanie wchodzić jeżeli jeszcze jest wybór.

[Robson89]

a moze moj http://www.cannondalebikes.pl/kola/2014-silnicni-kola/elite-road/supersix-evo/supersix-evo-red ? 7000zł i jest Twój kupiony jako nowy w 2017, przejechane tylko 5000 km (mam 3 rowery ) używany tylko raz w deszczu na jednych zawodach, sprzedaje bo potrzebuje tylko roweru do triathlonu, jesli jestes z Inwałdu badz Krakowa to do mnie masz ok 35 km

[Blue]

Spozniles sie o miesiac ;). Kupilem już. Szosa bmc karbonowa na nowej ultegrze z mavickami krysium elite(naped i kola bez przebiegu, facet poskładał i sie okazało że za mały ;), mam papiery). Waga ponizej 7kg bez pedałów.