Skocz do zawartości

[Amortyzator] Lyrik 2018 - sag, ciśnienie i tokeny


mudia

Rekomendowane odpowiedzi

Trochę aktualnych danych i liczb:

  • Lyrik RC 2018 160 mm.
  • Z plecakiem ważę ~77 kg
  • Ciśnienie 50 psi
  • SAG ~30%
  • 2 tokeny wstawione fabrycznie (amor przyjmuje do 5 tokenów)
  • Najmocniejsze zarejestrowane "dobicie" ok 1-1,5 cm od korony, ale tak zdarzyło się 2 lub 3 razy. Zazwyczaj tak mocno nie ląduję.
  • Bez powietrza golenie dochodzą ok 2-3 mm pod koronę
  • LSC ustawione na minimum
  • Rebound dokładnie po środku

Teraz do rzeczy, chciałbym zwiększyć wrażliwość amora na małe nierówności. Zgodnie z tym co przeczytałem kierunkiem w którym powinienem iść jest dodanie tokenów i zmniejszenie ciśnienia powietrza. Tokeny już mam. Żeby faktycznie poczuć różnicę od razu wstawiłem 5 tokenów (w ramach testu) i zmniejszyłem ciśnienie do 40 psi. I tutaj klops, bo nie przewidziałem, że sag zwiększy się do ok 35-37% i zastanawiam się czy idę w dobrym kierunku. Co sadzicie o takim sagu?

Problem w tym, że dopiero w weekend będę mógł wyjechać przetestować rower w poważnym terenie, a że nie za bardzo uśmiecha mi się rozbieranie amora w trasie i wyjmowanie tokenów, to wpierw chciałem zapytać co o tym sądzicie. Jakieś porady, przemyślenia, doświadczenia?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma jednego złotego środka. Jak nie chcesz wymieniać tokenów w terenie to zdecyduj się na coś (n.p. domyślne 2) i działaj samą pompką. Jak nie będziesz zadowolony to dodasz tokeny następnym razem.

Możesz spróbować przyśpieszyć Rebound. Mocno stłumiony zapobiega mocnemu odbijaniu ale też może powodować opadanie widelca (nie będzie nadążał z prostowaniem się) co przesuwa punkt pracy w mniej czułe miejsce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Po Pierwsze ile ma ten wideł? 

Jest nowy? ma już kilka km na karku - ile ? był rozbierany?

Pytania sa kluczowe. Powszechnie wiadomo, a jak nie wiadomo, to już wiadomo, że nowe widelce, należy rozebrać na dzień dobry i zrobić przegląd zerowy. Producent oszczędza na wszystkim i zazwyczaj oleju smarującego jest tyle co nic, gąbki suche itd ... 

Jak już to zrobisz. Po prostu jeździj jak widelec jest nowy. Musi się dotrzeć. Jak walniesz z 200km wtedy wróć do tematu. 

Lyrik to młodszy brat Pike'a. A ja z Pikem miałem już do czynienia. W tych widelcach mały błąd, zły smar, zły olej i widelec jest tępy jak przeciętna gimbaza. 

Bardzo ważna jest ... nienaganność przy składaniu. Odpowiednie ilości oleju w goleniach, jego prawidłowa lepkość, w pike'u to bylo 0w30 ... chyba, nie jestem pewny. Bardzo istotny jest smar na uszczelki. Ja robilem to na polecanym przez srama "sram butter" od silcolene. Po prawidłowym osadzeniu uszczelek kurzowych, dotarciu ich i odpowiednim serwisie, golenie górne same wjeżdżają w dolne, co nie jest takie oczywiste w innych widelcach. 

 

Zaznaczam ze mowie o Pike'e ale Lyrik to tylko jego taka lekko napompowana wersja, więc chyba jest tak samo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...