Skocz do zawartości

[Łańcuch] Dwie kasety - ile łańcuchów?


Warthog

Łańcuch, a dwie kasety  

1 użytkownik zagłosował

  1. 1. Która opcja jest najsensowniejsza?

    • Dwa łańcuchy, dwie kasety i bujanie się z przekładaniem łańcucha
      0
    • Jeden łańcuch i jazda do zajeechania
      1
    • Nowy łańcuch i wymiana przy 0.75, max 1% rozciągnięcia
      0


Rekomendowane odpowiedzi

Cześć wszystkim!

Ostatnio zakupiłem sobie trenazer direct drive (Kickr), w zestawie z jakąś kasetą 11rz. SRAM (chyba PG1130).

No i pojawił się problem.

Jezdze na kasecie Shimano 105 (11rz) i łańcuchu Ultegra. Do tej pory jeździłem do zajechania łańcucha czyli ~4kkm powiedzmy.

Aktualny łańcuch ma jakieś 2k i 0.75 rozciągnięcia. 

Kaseta SRAMa pójdzie do szosy bo mi bardziej odpowiada zakres, a kaseta z szosy do trenazera.

Co z łańcuchem?

Optymalną opcją wydają się 2 łańcuchy i przekładanie tyle, ze mało komu by się chyba chciało, szczególnie ze aktualnie mam jakąś parszywą spinkę Shimano - nie polecam.

Druga opcja to korzystanie ze starego łańcucha do zajechania na obu kasetach.

Opcja trzecia to zarzucenie nowego łańcucha i wymiana przy 0.75, a przynajmniej przed 1% rozciągnięcia.

Opcja czwarta, która byłaby chyba najbardziej pracochłonna to 3 łańcuchy i przekładanie, ale dajcie spokój, kto by do tego miał głowę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Popraw mnie jeśli się mylę, ale masz dwa koła zakładane naprzemiennie z różnymi kasetami i zastanawiasz się co z łańcuchem... W takim razie uważam, że każda kaseta powinna mieć swój prywatny łańcuch a może i dwa (jeśli kasety drogie to warto). Warto zainwestować w dobre łańcuchy i spinki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W uproszczeniu tak. Trenażer ma kasetę więc koła drugiego nie potrzebuje ale to bez znaczenia.

Czuję że masz rację i ma to największy sens. Zastanawiam się czy bardzo skrzywdzę kasety i portfel w dłuższej perspektywie jeśli zostanę przy jednym łańcuchu - z lenistwa.

Kasety drogie nie są specjalnie ale jak dwie na raz zajadę to przykro.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dużym uproszczeniu - załóżmy, że łańcuch wytrzymuje X km do całkowitego zajechania napędu. Po przebiegu X wyrzucasz i łańcuch i kasetę. Kasetę zabija wyciągnięty łańcuch więc nie stosując drugiego łańcucha do treningów zabijesz obie kasety w tym samym czasie.

No to teraz dodaj do tego fakt, że komponenty na trenażerze zużywają się znacznie wolniej niż jezdne...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Dokumosa Zgadzam się, dlatego zastanawiałem się czy nie jechać na jednym łańcuchu i nie wymieniać przy 0.75%.  Wg obiegowej opinii skutecznie mozna wydłuzyć zywotność kasety, gdyz nie dopuszczamy do rozciągniecia łańcucha. Ale co racja to racja, pewnie obie tak czy siak zajadę w podobnym momencie. Cięzka sprawa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem podobny dylemat bo do roweru podstawowego mam kilka kompletów kół (z kasetami, tarczami, oponami...), które stosuję zamiennie. Jak zakładałem koła najmniej używane to napęd głośno pracował bo właśnie nieco rozciągniętey łańcuch dopasowywał pod siebie kasetę. Obecnie każda kaseta ma swój łańcuch i mam spokój. Koła najbardziej jeżdżone mają dwa łańcuchy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...