Skocz do zawartości
  • 0

Szkoda roweru bo zawsze stoi na deszczu


edmun

Pytanie

Witam

 

Przepraszam jeśli pytanie już się pojawiło. Jeśli tak - proszę odesłać mnie do odpowiedniego tematu.

Otóż mniej więcej od roku posiadamy z żoną rowery za które trochę tam zapłaciliśmy więc jakoś staramy się o nie dbać, jednak braki w wiedzy na temat konserwacji i "dbania" po prostu wychodzą na wierzch. O ile ja nie mam problemów ze swoim i utrzymuję go w miarę dobrej formie, to mam problem aby zadbać o rower żony.

A problem polega na tym, że niestety żona zostawia rower pod pracą gdzie nie ma żadnej osłony przed deszczem.
I tak po mniej więcej już pół roku, oczywiście niektóre śrubki mają rdzawy nalot.
Myślałem żeby to czyścić papierem, ale przecież nic to nie da, bo problem będzie wracał i wracał.
Dodatkowo ostatnio spod przedniej kolumny (głowa ramy)?) "wypływa" sobie rdzawy płyn plastikowy błotnik.
Oczywiście staram się przynajmniej raz na tydzień rower przemyć i zapsikać jakimś "water repellent" jednakże odnoszę wrażenie że kompletnie źle się do tego zabieram.

Próby wynegocjowania "wiaty" na rowery spaliły na panewce.
Oprócz "pokrowca" na rower który również nie zda egzaminu bo żona nie założy pokrowca (bo odstawiając go pod zakładem jak nie będzie padać, to ona na 100% pokrowca nie założy a jak zacznie padać to nie ma jak "z zakładu" wyjść) to są jakieś magiczne sztuczki / porady które można by zastosować?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

0 odpowiedzi na to pytanie

Rekomendowane odpowiedzi

Nie udzielono jeszcze odpowiedzi na to pytanie

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...