Skocz do zawartości

[Extrawheel] Kilka pytań do użytkowników


Rekomendowane odpowiedzi

Witam!

Stałem się dziś szczęśliwym posiadaczem przyczepki (używanej) Extrawheel i chodzi po mnie kilka pytań:

1. Standardowe - To się nie odepnie przy normalnej jeździe?? :D

2. Trochę bardziej poważnie (choć i pierwsze może na takie nie wygląda) - czy przeguby/sworznie w trakcie użytkowania trzeba czymś smarować? Instrukcja zakłada smarowanie tylko w czasie nieużywania - co by nie pordzewiało i nie ścierało później mosiężnych tulei pewnie.

3. Czy te sworznie/tuleje można wymieniać jak się zużyją czy to po prostu komplet z widelcem "jednorazowy" jest?

4. Czy podejdą sakwy Crosso Dry (podstawowe nie click) bo takich zakup rozważam, ale na pałąkach przyczepki są jakieś dziwne uchwyty dospawane i nie wiem czy to nie będzie przeszkadzało?

5. W mojej przyczepce widelec jest jakiś jakby "powichrowany", całość jakby skręcona, otwory nie zachodzą na siebie.... To mormalne? Bo po złożeniu (do roweru jeszcze nie przyczepiałem) i postawieniu na podłodze wygląda jakby stała ładnie pionowo. Dołączam zdjęcia, może one pomogą bo ciężko to opisać. Sprzedający mówi, że tak było od początku i nie sprawiało problemów, generalnie póki co bardzo w porządku transakcja i jak na razie nie podejrzewałbym o jakiekolwiek zatajenie stanu przyczepki.

Pozdrawiam i z góry dzięki za pomoc :)

 

WP_20180510_22_01_38_Pro.jpg

WP_20180510_22_03_16_Pro.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mam wielkich doświadczeń z Extrawheelem, używam ca. 5 lat , przejechałem ca. 6-8 tys km, używam głównie na asfalcie/szutrach ale zdarzyło się też jechać smrekowe single i podobne tematy. Nie byłem w Andach, jak w reklamie,na Kilimandżaro też,w górach do 1,5 tys mnpm wiele razy.

Ad 1 Nie zdarzyło się odpięcie przy "normalnej jeżdzie" . Zdarzyło sie przy przepychaniu roweru do tyłu ze skręconą przyczepką, przy cofaniu zestawu, kiedy przyczepka oprze się o krawężnik, przy glebie i podobnych dziwnych, nieprzemyślanych zachowaniach.

Ad2  Smaruję smarem miedzianym, z lenistwa nieczęsto, za to staram się to wyczyścić z piachu/kurzu codziennie podczas dłuższej wyprawy.

Ad3 Kiedyś producent deklarował bezpłatną wymianę zużytych, jak jest teraz - nie wiem. Moje są mocno zużyte, zajmę się tematem jak przelecą przez sworznie, na razie nie ma to wpływu na jazdę.

Ad4 Używam Crosso Expert ( ? ) te duże rolowane z metalowymi hakami, pasują spoko, dodatkowo spinam je do przyczepki mikro-pasem transportowym,wtedy praktycznie nie bujają się podczas jazdy.

Ad5 Dziwnie to wygląda, u mnie jest +-2mm prościutko.Zobacz,czy przypadkiem na obu ramionach nie są ustawione różne kąty.Sruby na widelcu służą do regulacji pod różne rozstawy haków w ramach, może jedna puściła stąd ten wicher.Nie powinno tak być, jak nie uda się skorygować śrubami - masz "powypadkowy" widelec.

Warto dokupić dodatkowy samozamykacz planując dalszą podróż, niestety nie są najlepszej jakości.Sworznie spoko ale mimośród kiepski.

Ogólnie przyczepka petarda.Wielu spotkanych turystów rowerowych nie mogło uwierzyć,że przy wadze ca 4kg można nią wozić spokojnie 30kg i więcej.

Nazwę producenta z komentarzem,że to z Polski pisałem na fiszkach wiele razy.

  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Super!

Dzięki za konkretną odpowiedź.

1. O to właśnie chodzi, żeby przy normalnej jeździe się nie wypięła, w ekstremalnych sytuacjach może bo to z winy użytkownika, a może i nawet niekiedy powinna :)

2. Tutaj zastanawiałem się, czy aby te tuleje nie będą łapały kurzu i szybciej się zużywały no ale jak smarujesz i taki przebieg to może lepiej żebym też dał trochę jakiegoś poślizgu.

4. To te crosso dry chyba mają takie same haki więc powinny pasować. Swoją drogą też planuję jakieś paski/taśmy/troki zakładać co by się ne bujało nic na boki.

5. Śruby luzowałem i regulowałem na rozstaw bo było za luźno. Obydwie trzymają porządnie. Jak będę miał chwilę to przypnę to do roweru i zobaczę czy prosto stoi, teoretycznie jak będzie prosto i będzie trzymało dobrze to mi to nie przeszkadza... A jak nie to będę pisał do sprzedającego i coś będziemy kombinować bo gdyby to była wartość powiedzmy 100zł to spoko bo bym kupił sobie nowy, a za 330zł to ja mam prawie komplet sakw na przód i tył :P Zastanawiałem się jeszcze czy nie dałoby się tego naprostować lekko jeśli byłoby trzeba, ael to chyba nie jest "ten" rodzaj materiału, przy tej sprężystości pewnie by pękł od razu albo po jakimś czasie przy dodatkowym naprężeniu w czasie jazdy.

A dodatkowy szybkozamykacz w jakim celu proponujesz? Jakieś uszkodzenia czy bardziej zużycie?

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Crosso Dry pasują idealnie i dodatkowe troki nie są potrzebne aby stabilizować te sakwy, wręcz przeciwnie, nie stosowałbym troków, bo po ześlizgnięciu mogą zahaczyć o coś, wplątać się w szprychy i może nastąpić problem.Moim zdaniem z tym przegubem jest coś nie tak.W mojej był prosty.Skrzywienie może nie mieć bezpośredniego wpływu na jazdę, ale w określonych warunkach może wpływać na zachowanie przyczepki a w efekcie na Twoje bezpieczeństwo.Zapytaj producenta, czy taki stan przegubu jest normalny.Mnie przyczepka wypięła się tylko raz po wjechaniu w ciemnościach w mega dziurę przy próbie wyminięcia stada dzików przechodzącego przez drogę.Ja z przyczepka jeździłem tak jak na poniższym filmie:

 

Edytowane przez qromba
  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki, wezmę i to pod uwagę. Przemęczyłem teraz chwilę i przypiąłem przyczepkę do roweru i jest niby tylko minimalnie przechylona - ok 1-2cm. Tylko że sam widelec jest skręcony i trzyma kule przegubów pod kątem, więc teoretycznie w jedną stronę przyczepkę będzie łatwiej "wypiąć awaryjnie" niż w drugą.... co, oczywiście teoretycznie, poskutkować może tym, że przechylając się na jedną stronę w sytuacji awaryjnej przyczepka zamiast się odpiąć to jeszcze się będzie trzymała i odwrotnie - w drugą stronę wypnie wcześniej niż powinna..... Jest to nawet wyczuwalne podczas szarpania ręką na boki - w jedną stronę łatwiej ją naprężyć niż drugą.

No i co teraz z tym zrobić? Napiszę do sprzedającego, mam nadzieję, że zachowa się uczciwie. Przyczepkę kupiłem za sensowne pieniądze ale jak miałbym teraz kupić nowy widelec to mi wyjdzie prawie tyle jakbym kupił nową...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sytuacja z widelce może nie rozwiązana, ale na razie "zaradzona" jakoś. Zarówno sprzedający jak i producent stanęli na wysokości zadania. Producent, pomimo, że nie mam dowodu zakupu, zaproponował spory rabat na nowy widelec, więc jeśli zajdzie taka potrzeba to będę mógł skorzystać. Sprzedający zgodził się zwrócić część wpłaconej kwoty, która może nie pokryje nawet połowy ceny nowego rabatowanego widelca, ale widelec poza tym, że skrzywiony to przyczepka się go trzyma i może będzie służył choćby jako zapasowy. Ponadto producent zaproponował bezpłatne sprawdzenie widelca w siedzibie firmy, więc jak będę miał chwilę to pewnie go odeślę dla świętego spokoju.

Póki co odebrałem już kupione okazyjnie nowe crosso dry 60, więc przy najbliższej okazji będzie trzeba się przejechać kawałek, na razie może nawet na tym widelcu, najwyżej na plecach przywiozę wszytko (tfu tfu :D )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to spox.

A propos samozamykacza - u mnie pierwszy rozleciał się kiedyś przy zapinaniu, nie był przeciągnięty, wytarło sie zabezpieczenie wajchy.

Przy okazji, zrobiłem niedziela-wtorek 400km z jak zwykle  mocno obwieszonym Extrawheelem po "1000 Seenplatte" - bezstresowo.

  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dopiero na jutro planuję jazdę testową, brak czasu na maxa.... W międzyczasie zastanawiam się nad jeszcze jedną rzeczą - jak duży wpływ będzie miało założenie do przyczepki opony Kenda Karma 2.0. W rowerze opór delikatnie wyczuwalny, ale w przyczepce jak to by wyglądało? Jak kupiłem przyczepkę to była założona jakaś oponka Deedstone 26x1.75 D-1008, ale raz że dość twarda, a dwa że ciężka - ponad 700g. Miałem akurat na zbyciu Karmę właśnie i raz że lżejsza a dwa że miękka jest a chciałbym nie pompować 2.5 bara żeby wszystko skakało na każdym kamyczku. Raczej obstawiam ciśnienie w okolicy 1.3-1.5bar i grubszy balon wybierający nierówności. Dobrze kombinuję?

Pozdrawiam

DIY

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli przyczepka będzie wykorzystywana w terenie to szeroka opona ma głęboki sens.Ja użytkowałem w przyczepce koło 26 cali z oponą Continental Race King 2.2  i dobijałem ją wysokim ciśnieniem dzięki czemu przyczepka właśnie skakała na przeszkodach - podbijanie przyczepki to jej super cecha, która pozwala pokonywać sprawnie przeszkody - pamiętaj, że przyczepkę ciągniesz, więc lepiej gdy przyczepka "sprężynuje" na przeszkodach, niż gdy się przez nie przetacza.Niskie ciśnienie zwiększy opory toczenia a trzeba pamiętać, że przyczepka to dodatkowy ogon z konkretnym ciężarem wiezionym w sakwach.Ciężar opony nie ma większego znaczenia wobec wagi samej przyczepki oraz bagażu 200 g nie robi żadnej różnicy, na trasie w żaden sposób nie odczujesz różnicy, nie ma się co oszukiwać.

  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tym podbijaniem to się jeszcze zobaczy bo muszę najpierw nabrać zaufania do systemu montażu. Poza tym wolałbym żeby za bardzo nie skakała - nie chcę żeby to co w sakwach przewożę dojechało zmielone a nie ukrywam, że z reguły będzie to jedzenie, przyczepka ma mi służyć na wyjazdy rodzinne a dzieciaki jeszcze w miarę małe to i prędkości w terenie nie przekroczą raczej 20km/h. Generalnie w tym przypadku jak miałbym wybierać bezpieczny ładunek a średnia 0,5km/h wyższa to oczywiście wybiorę bagaż :)

Zastanawiam się jeszcze czy nie założyć Table Topa 2.25 bo mam w piwnicy ale przejadę się najpierw na tym i zobaczę jak to śmiga.

A co do wagi to taka ostatnio obsesja ze zdejmowaniem gramów mnie dopadła to i kombinuję ile się da :)

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wcześniej kombinowałem z oponami do przyczepki - w sumie bez jakiś spektakularnych efektów jeśli chodzi o opór toczenia, w kwestii ilości kapci na lajtowanych oponach owszem były.

Pozostały w użyciu tylko dwie : na asfalt,szutry itd - Schwalbe Marathon 1,75cala, zwykła wersja, druciak,nie do zdarcia i jak na razie nie do przebicia.

                                                         na góry -Hutchinson Pythoon 2cale, wersja UST,czyli najgrubsza,najcięższa,zwijka,jak na razie też nie przebita/przecięta.

Obie na sporym ciśnieniu,teren ok 2,5bara, szosa,szutry nawet 3,5.

Ważniejsze dla komfortowej jazdy jest pakowanie przyczepki niż zabawa z oponami.

  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdejmowanie gramów?Ustrojstwo które będziesz ciągnąć waży 4,5 kg a Ty chcesz zdejmować gramy? A co do podskakiwania przyczepki na nierównościach to bez przesady, nikt nie mówi, że to piłka. Najlepiej jak zapakujesz się i przejedziesz po mieście, poskaczesz z przyczepką z wysokich krawężników, zjedziesz kilka razy po schodach i będziesz wiedzieć czego spodziewać się na trasie.

  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i jestem, przejechaliśmy ponad 66 km ze średnią prędkością 12,4km/h i póki co złego słowa nie mogę powiedzieć. Co prawda przyczepka nie była obładowana, bo na jeden dzień nawet nie było czym, ale spodziewałem się, że będzie dużo "toporniej". Teren był od asfaltu, przez las i płyty po mega dziurawe i usłane  40cm głębokimi koleinami polne drogi. Moje wrażenia są niesamowite - nic się nie odpięło, trzyma się bardzo stabilnie, opór toczenia nawet przy tej oponie wg mnie prawie niewyczuwalny, rowerem prawie nie buja - na prostych normalnie można bez trzymania kierownicy rozprostować plecy, rozluźnić ręce, zrobić zdjęcie, sprawdzić mapę itp. Oczywiście liczę się z tym, że jak załaduję 20kg to się sytuacja poważnie zmieni, ale nawet przy tym co miałem dzisiaj - ok 8kg spodziewałem dużo bardziej uciążliwych doznań ze strony "ogonka". Co ciekawe ciśnienia załadowałem 1.1bara i bardzo fajnie oponka wszystko połykała a co najważniejsze częste najazdy na mini skarpy czy wzdłuż niziutkich krawężników nie powodowały, że koło Extrawheela prześlizgiwało się co prawdopodobnie miało by miejsce przy dużym ciśnieniu i gładkim bieżniku. Ze schodków też zjeżdżałem i całkiem fajnie było, na zjazdach pięknie pcha a na podjazdach spodziewałem się że będzie dużo ciężej. Przy w/w ciśnieniu i jeździe po płytach z prędkością 15-20 km/h był jeszcze baaardzo duży zapas na oponie, więc szacuję, że przy balonie 2.0 i ciśnieniu ok 1.5 bar można by nałożyć z 15kg w teren i będzie się fajnie jechało.

Pakowanie oczywiście bardzo ważne, ale przecież jak mam zawartość inną niż  ciuchy, ręczniki itp to przecież nie załaduję 10kg do sakwy i nie nabiję 3bar w teren po to, żeby zrobić średnią 25km/h z przyczepką przez 1/4 trasy w powietrzu :D Na chwilę obecna na moje potrzeby tak jak napisałem wcześniej jest ważniejszy komfort i bezpieczny ładunek ponad prędkość, póki co dzieciaki jeszcze małe więc też nie ma co za bardzo cisnąć. I tak cieszę się, że ledwo 7 letnia córka i 8 letni syn ważący 17 i 21kg potrafią coś takiego objechać https://www.strava.com/activities/1589240397

Generalnie podsumowując mam dużo więcej niż oczekiwałem i dołączam do grona bardzo zadowolonych użytkowników tego cuda. Nie wiem co by się musiało stać, żebym zmienił zdanie :) Ogólnie jestem w szoku, że ten widelec, bo to chyba on jest kluczowy w tej konstrukcji, robi aż tak dobrą robotę.

Pozdrawiam

DIY

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spoko.

Tylko ..... na 8kg to wystarczy torba w trójkąt, uprząż na kierę,średni plecak .... albo koszyk wiklinowy i bagażnik.

Przyczepka ma sens jak się zabiera namiot,gary,jedzenie i nie chce wydawać fortuny na ultralekki ekwipunek,który mógłby jechać przypięty do roweru. ( Zdarzało się też jeżdzić do marketu po zakupy na tydzień).

Miej świadomość,że Extrawheel to też nie idealne,jedyne rozwiązanie.Są sytuacje,kiedy przyczepkę się przeklina :

- wnoszenie/znoszenie roweru wszelkie ( podejścia po skałach, schody,progi itd )

- transport publiczny

-piach po kostki

 

 

  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na 8kg to mi wystarczy plecak :D Problem raczej z gabarytem jest. Na razie faza testów, dlatego mało było i nawet w sakwach wsio latało, docelowo szykujemy się na może nawet kilkudniowe wyprawy rowerowe z dzieciakami z namiotem, śpiworami, jakimś garem, mini kuchenką itp a wtedy może się okazać, że będę zadawał pytanie w dziale "druciarstwo" odnośnie tego czy da się podpiąć jednego extrawheela do drugiego (swoją drogą ciekawe co by na to powiedział producent :D ) albo jak go zamocować do przedniego koła tyłem do kierunku jazdy :D

A idealnego rozwiązania wiem, że nie ma nigdy, ale w czasie wczorajszej wycieczki były zaplanowane właśnie tereny, w które planuję się zapuszczać. Idea jest taka, że wszyscy mają dać radę bez problemu i przede wszystkim cieszyć się jazdą, trasę można zawsze zmienić, kawałek wrócić, zrobić jednego dnia 40 zamiast 80km. Grunt, żeby fajnie było i dojechać cało, bezpiecznie i w miarę możliwości bezawaryjnie do celu :)

Pozdrawiam

DIY

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...