Skocz do zawartości

[realny zasięg e-bike] jaki ?


Rekomendowane odpowiedzi

chciałbym zapytać posiadaczy e-bike'ów o realne zasięgi takich konstrukcji na jakie można liczyć w trakcie normalnego użytkowania ebike: 
- prękość ~25km/h
- pedałowanie + średnie wspomaganie 
- mniej więcej płaska nawierzchnia, plus ew. krótkie odcinki terenowo-miejskie
Chodzi mi o zwykłe, przeciętne zasięgi, nie jakieś rekordowe wyniki które trudno potem powtórzyć.

Producenci podają niestworzone dane w specyfikacjach, ale dużo jest doniesień, że 1) te dane nie są wiarygodne bo pomiar był szacowany na idealne warunki, 2) dane odnoszą się do fabrycznie nowej baterii której pojemność już po roku będzie mniejsza 3) i dotyczą minimalnego stopnia wspomagania podczas gdy częściej używa się wyższych ustawień. 

Podając zasięgi podajcie swoją moc silnika i pojemność baterii (w Wh) lub jeszcze inne dane dotyczące Waszego pomiaru. 

Edytowane przez tdm
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

no dokładnie tak jest producenci podają dane dla swojej konkretnej instalacji z konkretna bateria sterownikiem i silnikiem na podstawie testów w warunkach jakie przytoczyłeś.

generalnie zasięg zależny jest od ilości energii jaka jest w stanie zgromadzić w sobie bateria podzielone przez ilość energii jaka potrzebuje silnik do przejechania 1km. przykładowo moja maszyna ma silnik o mocy znamionowej 1200W przy napięciu 48v, bateria ma pojemność 48v 35Ah przy poruszaniu sie z wspomaganiem i średniej prędkości 28km/h pokonuje dystanse rzędu 120-140kmh i bateria jeszcze ma w sobie energie ile niewiem dokładnie nie udało mi sie jej rozładować do odciecia w ciagu jednego dnia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Coś słabą tą baterie masz. Owe 30 ładowań dla Li-Ion to nic specjalnego. Spadek jest dość duży, przy tak krótkim czasie pracy. Na Twoim miejscu bym działał z akumulatorem i szukał problemu w którejś celi. Ale to tylko strzelanie na odległość.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ogniwa Li-Ion lubia pracować ale nie lubia sie przemęczać tzn dobrze jest gdy bateria nie jest zbyt czesto rozładowywana od 100% do 0% dobry zwyczaj to codzienne ładowanie do pełna bez wzgledu czy zostało jeszcze 20% , 50% czy 80% , zawsze gdy lądujesz staraj sie dać czas BMS na wyrównanie cel ten proces ma miejsce po zakończeniu ładowania i trwać może od 2 do 5h wiec najlepiej ładować przez noc. ważne jest żeby nie przeładowywac baterii (4,2V na ogniwo) ani nie rozładowywać zbyt głęboko (3,0v na ogniwo) gdy BMS i ładowarka jest w pełni sprawna oba te zjawiska nie wystapia.  Gdy bateria przechodzi w stan spoczynku (zima) należy ja naładować do pełna a następnie rozładować do około 70% i raz w m-cu ponawiać ten proces bardzo dobrym zwyczajem jest raz lub nawet dwa razy w roku  przeprowadzać " ręcznie" wyrównanie cel ( dla zaawansowanych)stosujac sie do tych zaleceń przedłużysz życie swojej baterii nawet do 10lat (60% pojemności wyjściowej) robiac dokładnie na odwrót możesz mieć 10% pojemności wyjściowej już po roku

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 29.05.2018 o 23:44, Piotr21 napisał:

 mam baterię 390Wh, silnik 250W i robię po mieście 35-40km. Jak były nowe to przebieg robiłem ok 45km.

niestety tego się właśnie obawiam, dla mnie ~40km to o wiele za mało żeby był sens inwestować 10-15 tys. w taki sprzęt, tym bardziej że o własnych siłach zrobię 2-3x dłuższe trasy.

Oczekiwałbym zasięgu 150-200km przy średnim poziomie wspomagania, a nie minimalnym. Ale.... chyba póki co nikt czegoś takiego nie produkuje i trzeba poczekać na rewolucję technologiczną w zakresie baterii..... Co gorsza producenci stosują raczej małe baterie (np. Shimano oferuje tylko 400 i 500Wh) i nawet opcjonalnie nie ma naprawdę dużych pojemności. Ponoć niebawem szykuje się zastąpienie obecnie używanych ogniw 18650 bateriami o 30% większej pojemności, sporo by to poprawiło w kwestii zasięgu.

Edytowane przez tdm
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, tdm napisał:

Ponoć niebawem szykuje się zastąpienie obecnie używanych ogniw 18650 bateriami o 30% większej pojemności, sporo by to poprawiło w kwestii zasięgu.

Już w 2009 r. mieli następce dla Li-Ion, tylko coś w praktyce tego nie widać. Li-S jest ciągle w fazie prototypu dla mas. Tak więc nie napalałbym się na zmiany w najbliższym czasie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odpowiedz sobie czego oczekujesz od e-bike czy to ma byc rower elektryczny na zasadzie motoroweru czyli jazda wyłacznie na prądzie wówczas żadna bateria w rozsądnej kasie cie nie zawiezieze daleko czy to ma być rower ze wspomaganiem elektrycznym czyli twoja moc + moc silnika w takiej opcji zasieg e-bike moze byc w odpowiedniej konfiguracji imponujacy np moja trajka wazy na gotowo z full bagażem +kierowca razem około 150kg i zasięg wówczas na baterii 35Ah 48V  w trybie wspomagania wynosi około 150km ( jeszcze nie udało mi sie baterie wyłądować do 0% wiec dokładnie nie wiem jaki dystans moge na niej pokonać)jesli zas uskuteczniałbym jazde nie poruszajac nogami mówczas przy optymalnej predkosci 25km/h zasieg spada mi do około 40-50km. koszt elektyfikacji zalezy od wielu czynników ale najwazniejsze to moc układu i wielkość baterii jeśli zależny ci na zasięgu wówczas pojemna bateria + umiarkowanie mocny silnik ( do 1000W mocy maxymalnej ciągłej) da ci satysfakcjonujący zasięg w cenie zestawu około 3000-4000pln , jesli zalezy ci an mocy rzedu od 5000W do 15000W i duzym zasiegu przy trybie jazdy głównie na manetce to 10 000pln moze byc mało zwłaszcza że zwykła rama rowerowa nie zdzierży takich mocy i trzeba kupić specjalna rame do e-bike amortzator i damper wysokiej klasy o bardzo dobrych hamulcach nie wspominajac i raczej wówczas sie nastawiałbym na kwotę od 10tys pln w góre do nawet 20-25tys pln.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to co bym chciał podałem  w pierwszym poście, tj. nie żaden e-motorower ale e-bike, tj. pedałowanie + silnik (średni stopień wspomagania), prędkości nie za wielkie, ~30km/h by starczyło dla mtb. Do tego bardzo cichy silnik, brak oporów silnika przy jeździe na samych pedałach, wyjmowana bateria i szybkie jej ładowanie (np. gdzieś po drodze - shimano pisze że ich bateria ładuje się do 80% w 2h, na wielodniowej wyprawie albo w bardzo długiej trasie można by po drodze iść na obiad i w międzyczasie ją podładować).

Tego typu wymogi spełniałby chyba tylko gotowy rower znanej marki, nie chińska samoróbka. Myślę, że części zamienne i serwis byłyby w PL najłatwiej dostępne dla najpopularniejszych producentów: shimano, yamaha, bosch. Mimo wszystko to są tylko elektryczne gadżety i coś tam może wymagać wymiany za jakiś czas, wydając grubą kasę warto o tym pomyśleć.

 

Twoja bateria do trajki jest olbrzymiej pojemności, niemal 1700Wh to tyle co 4 standardowe baterie dołączane przez producentów rowerów. Prawdopodobnie jest niewyjmowana, wielka i bardzo ciężka, co raczej wyklucza podobne rozwiązania na tradycyjnym rowerze wyprawowym. Jeśli bateria 500Wh shimano waży 3500g to 1700Wh ile musiałaby ważyć: 11-12kg? toż to drugie tyle co sam rower) Chińskie silniki w piastach stosowane w samoróbkach trochę mnie nie przekonują, nie cieszą się dobrą reputacją i są stosowane jedynie w najtańszych gotowych konstrukcjach, fabryczne modele bazują prawie wyłącznie na markowych silnikach w korbie od renomowanych producentów. Musi być ku temu jakiś powód.

Edytowane przez tdm
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2XdHV32.jpgFabryczny e-bike nie pojedzie więcej ze wspomaganiem niz 25km/h fabryczny e-bike nie ma manetki wiec nie dasz "czadu" gdy bedzie to konieczne albo gdy nogi ci odmówia posłuszeństwa lub gdy zerwiesz łańcuch a fabryczny e-bike z silnikiem podkorbowym lubi rwać łańcuchy bo zużywa w ekspresowym tempie łańcuch i zębatki ( ulubiony powód umieszczania go w e-bike przez producentów czesci rowerowych i rowerów :P )dodatkowo taki silnik jest co prawda bez oporowy ale przekładniowy którą to trzeba regularnie serwisować /smarować. moje baterie sa odłączane i sa w obudowach "bidonowych" łacznie waża 11kg sporo ale przy silniku 1000W w kole bez przekładniowym wiec i bez serwisowym  nie odczuwam ich masy owszem lekki opór silnik stawia ale nie taki żeby nie dać sobie z nim rady. Szybkie lądowanie nie jest zdrowe dla baterii a zbyt szybkie wręcz niebezpieczne dla użytkownika . Małe bateryjki zestawów fabrycznych lądują się szybko z dwóch powodów :

1- bo sa .... małe

2- ładowarki do nich zapodają im stosunkowo duży prąd co nie wpływa korzystnie na ich żywotność ale wpływa korzystnie na zyski producenta:P .

Chińskie silniki do zaplotu w kole nie ciesza sie dobra opinia jedynie wśród sprzedawców markowych e-bike ale są łątwe do zamontowania w istniejacym rowerze i nie sa drogie a chińczycy nie robia problemów w przypadku reklamacji jedyny ból w takim przypadku to czasochłonnośc takiej procedury jesli bezpośrednio w chinach był kupiony  bo jesli od pośrednika w polsce to nie ma żadnych problemów

fabryczny e-bike kosztuje od 7tys pln  w góre  i dysponuje smiesznym zasiegiem oraz mała moca 250W , samoróbka w o połowe niższej cenie będzie mieć 1000w mocy i zasieg 3-4x wiekszy

Edytowane przez Inc0
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 4.06.2018 o 18:46, tdm napisał:

to co bym chciał podałem  w pierwszym poście, tj. nie żaden e-motorower ale e-bike, tj. pedałowanie + silnik (średni stopień wspomagania), prędkości nie za wielkie, ~30km/h by starczyło dla mtb. Do tego bardzo cichy silnik, brak oporów silnika przy jeździe na samych pedałach, wyjmowana bateria i szybkie jej ładowanie (np. gdzieś po drodze - shimano pisze że ich bateria ładuje się do 80% w 2h, na wielodniowej wyprawie albo w bardzo długiej trasie można by po drodze iść na obiad i w międzyczasie ją podładować).

Co do szybkiego ładowania to są odpowiednie ogniwa używane najczęściej w elektronarzędziach a więc takie możesz kupić do tego odpowiednio mocna ładowarka. Niektórzy stosują akumulatory li-pol np. Zippy są lżejsze i bardziej wydajne prądowo. 

 Jak kolega wspomniał silnik centralny ma poważną wadę, bo szybko zużywa układ napędowy, silniki w koło nie mają tej cechy i część markowych rowerów ma takie rozwiązania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ogniwa szybko "lądujące  się " tzw wysoko prądowe maja o około 25-30% niższą pojemność od tych "wolniejszych" ale mogą dać większy prąd rozładowania te drugie z kolei przy mniejszym prądzie rozładowania dają dużą pojemność czyli mamy tu ..klasyczne coś za coś. Silnik centralny niestety ma te wadę i jest ona "uciążliwa w piz..u"  jeśli już zerwie ci łańcuch , (czasem sie zdarza że w kilku miejscach jednocześnie ) co nie należy do rzadkości żeby temu zaradzić musisz wozić ze sobą sprzęt do skuwania łańcucha a jesli tego za braknie lub zaginie si zbyt długi fragment łańcucha  zostanie ci tylko prowadzenie grzecznie roweru tzw "dwójką krajem"ze świadomością że spora ilość energii w baterii jest a ty musisz iść piechota do domu. Huby nie zrywają łańcucha bo go nie wykorzystują wcale do przeniesienia swojej mocy na drogę jedynie mocne huby zdarza się że zrywają szprychy źle napięte ale z tym da się jechać dalej. Jedyna zaleta silnika centralnie montowanego której nie ma hub jest to że silnik centralny nie wpoływa na mase nieresorowana co niestety jest udziałem hubów

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Mam fabryczny rower z napędem centralnym 250W , bateria 380Wh, rower waży 22kg. Na płaskim terenie ( 30% ścieżki rowerowe,40% trasa na nieutwardzonym podłożu, 30% trasa w lesie z niewielkimi przewyższeniami ),  jadąc z prędkością średnią ok. 25km/h i wspomaganiem na najniższym trybie ( równoważy masę roweru + dodaje jakieś max.50% mocy do "wkłady własnego") mam zasięg ok. 90km. Jeżdżąc tylko po lesie na trasie MTB ( trochę większe wzniesienia) i z średnim wspomaganiem, wychodzi ok. 45-50km. 

Do tego roweru można dokupić zewnętrzną, dodatkową baterię o takiej samej pojemności, którą się instaluje w miejsce bidonu ( podstawowa jest schowana w ramie), wtedy zasięg będzie oczywiście dwa razy większy.

Silnik jest cichy. Słychać go tylko trochę gdy wjadę na leśną drogę, na asfalcie hałas opon jest już większy niż praca silnika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Witam

Ja posiadam rower Haibike Sduro 5.0 silnik yamaha 250W z odblokowanym napędem do 50km bateria 400Wh .W tym roku byłem tydzień na Podlasiu i dzienna kilometrówka to od 65 do 95 km po różnych nawierzchniach W trybie Eko który na takiej wycieczce spokojnie wystarcza maksymalnie zużyłem 65% baterii 

Fakt jest ze jeśli będziesz korzystał z większego wspomagania to odpowiednio szybciej zużyjesz baterie 

Pierwsze wyjazdy zawsze człowiek bardziej chciałby się nacieszyć i zużycie jest większe ale nie ma co z tego co piszesz lubisz pedałować a bez używania chipa który możesz wyłączyć w każdej chwili wspomaganie tj. również pobór mocy z baterii wyłącza się automatycznie po przekroczeniu 25 km tak wiec jeśli przykładowo rozpędzisz rower ponad to bateria jest nie używana 

Polecam jest to świetny pomysł tylko jeśli myślisz o takim rowerze kup tylko z centralnym wspomaganiem będziesz miał super fan 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zależy co kto lubi centralne silniki sa droższe od tzw hubów i na tle swoich licznych zalet maja jedna brzydka wadę skracają żywotność napędu roweru im mocniejszy tym mocniej wpływa na szybkość zużycia kasety i łańcucha a w konstrukcjach o mocy powyżej 250W ( w tym i w tych 250w "odblokowanych" ) może zrywać łańcuch . dzieje sie tak dlatego że w procesie produkcji tych elementów nie przewidziano obciazeń 2,3 i wiecej  wiekszych niz generuje sportowiec i zapas wytrzymałosci jest ograniczony w wyniku odchudzania elementów napedu w dązeniu do osiagniecia jak najniższej masy wiec jeśli konwersje planujesz z takim typem silnika polecam przejść z napędu rowerowego 8,9,10,11rz na 7rzedowy bo łańcuch i kaseta w tym typie napędu jest zdecydowanie grubszy,i wytrzyma zdecydowanie więcej niz anorektyczny" łańcuszek komunijny" napędu 11rzedowego który kosztuje kilka razy więcej niż 7rzedowy .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewnie jest dużo racji w tym co piszesz 

pierwsze miesiące i rzeczywiście kasetę przerzutki tył musiałem wymienić

Myśle jednak ze to przez nie umiejętne obchodzenie się ze sprzętem  „dali chłopu traktor ....ale  jak już troche emocje opadły to teraz mam przejechane przeszło 3,5 tys km i poza pierwszymi problemami w opanowaniu sprzętu wszystko chodzi idealnie

Napend centralny to świetna pozycja kiedy lubimy troszkę poszaleć w górskim terenie podjazdy nawet te bardzo strome dają ogromną frajdę ... środek ciężkości idealny i to czuć 

Jesli rzeczywiście ktoś chciałby używać rower głównie w mieście to pomysł z tańszym tylnym napędem może jest z sensem 

Mam jeszcze miejska Gazelle z przednim napędem i tak jak do miasta super to w trasę szutr tragedia  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

właśnie na stromych terenowych podjazdach silnik generuje największa moc i moment obrotowy wiec i obciążenie elementów napedu jest najwieksze jazda miejska generuje obciążenia znacznie mniejsze bo podłoże jest utwardzone i nie stawia tak dużego oporu jak grunt czesto piasek i błoto i szalejąc po górkach miej na uwadze że silnik ci wisi pod korba nisko żeby nim nie przydzwonić bo będzie bieda ..ogólnie to fany typ napędu bardzo przyjemny w użytkowaniu choc wymaga pewnej opieki nad przekłądnia( smarowanie regularne)jednak do konstrukcji o mocy powyżej 500w wybrałbym bezprzekłądniowego huba .jesli ktos jest ciekawy jakie wyzwania stawia ten rodzaj silnika to zapodaje link do forum rowerów elektrycznych i zachecam do poczytania od 3 strony https://forum.arbiter.pl/viewtopic.php?t=6555&postdays=0&postorder=asc&start=45

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

840 Wh - do końca nie rozładowywałem, ale przyjąłem, że spadek napięcia o 10 V to 100% naładowania (chociaż na sterowniku można ustawić jeszcze 5 V mniej).

Zasięg przy jeździe po mieście, czyli bez wielkich szaleństw - ok. 60-70 km.

Spokojnie po lesie (niezbyt równe drogi, ścieżki), na najniższym stopniu wspomagania - ok. 120 km.

Warto też porównać stan licznika sterownika (kilometry i czas wspomagania) z rzeczywistym czasem jazdy.

Generalnie po pierwszej euforii w stylu "ile to pojedzie" używam niższych stopni wspomagania, żeby jazda tym przypominała trochę jazdę na rowerze, a nie na skuterze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 miesiące temu...

Siema

Ja sam sobie zaprojektowałem rower a jedna manufaktura z Wrocławia mi go wykonała. Bateria bez pedałowania pozowli przejechać 60 km a z pedałowaniem 80 km. 

Dodatkowo rower ma fajny komfort jazdy i obudowe ktora maskuje wszelkie okablowania. Jeżdzę nim po drogach szutrowaych nad rzeką i po mieście. To co jest spoko w takim rowerze to system immobilizer zabezpieczajacy przed wlaczeniem go przez osoby niepozadane. 

Fajny sprzęcik, naprawdę. 

 

 

ebike.jpg

  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Witam

Rower Haibike 6.0 trekking model 2018

bateria 500wh 

Silnik - Yamaha PW-System, 250W, 70Nm

Jeżdżę codziennie do pracy w sumie w tygodniu robię 75 km , przekrój trasy widać na zdjęciu.  Jedno ładowanie wystarczy na około 80 km w trybie Standart ( są 4 tryby : eco+, eco , standart i High)

Trasa to asfalt. Wazę około 90 kg ( moja żona wazy około 60 kg i zrobi zdecydowanie więcej kilometrów - spokojnie ponad 100) 

pozdrawiam

6FADD7BB-8A6D-4F66-9786-34A0481AA0ED.jpeg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak chcesz porządnego e-bike'a to zainteresuj się tym: https://www.maxonbikedrive.com/en/home.html

Żaden Bosch, Yamaha, Shimano nie da mu rady w terenie, Maxon robi trasy > 100km z przewyższeniami 1500m - są oczywiście różne moce i wersje w zależności od zasobności portfela a szczególną różnicą jest zastosowany patent przeniesienia napędu - jeździsz jak na zwykłym rowerze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...