[Rower dla 7 latka koła 20''] w kwocie około 900PLN

[zloty_2000]

Na wstępie, jako świeżynka,  chciałbym się przywitać z Wami.

Stoję przed zakupem kolejnego roweru dla "Młodego", jako że 16'' na której śmigał w zeszłym roku w tym zaczyna już być na styk .

Wybraliśmy się do paru sklepów by przymierzyć "delikwenta" do roweru i jak na razie wyszło, iż najlepszym wyborem będzie rower z kołami 20'' (przymierzany do 24'' kół syn okazywał się jeszcze za mały).

Wybór syna padł na :

http://esportsote.xnt.pl/kross-level-mini.html

I teraz moje pytania:

1. Czy jest sens kupowania akurat tego modelu, czy może pozostać przy: http://esportsote.xnt.pl/kross-hexagon-mini.html , który jest dokładnie tym samym co level mini, tylko bez amortyzatora z przodu (choć tu może być problem, bo "Młody" część pieniędzy inwestuje swoich i będzie chciał mieć decydujące zdanie w wyborze)?
2. Czy w kwocie w granicach do 900PLN może być jeszcze coś ciekawego do wyboru?
3. Czy istniałaby kombinacja kół 24'' i ramy która pasowałaby do dziecka o wzroście około 125cm, tyle że na "gotowo" bez kombinowania ze składaniem?

 

Będę wdzięczny za jakieś podpowiedzi.

[Marcin86Poznan]

Zapomni o amortyzatorze, równie dobrze możesz sobie przywiązać kamień do kierownicy. Działa tak samo. Wchodzi w grę używany? Za około 600-800zł wyrwiesz fajną używkę jakiegoś trek-a, scott-a, itp. Rower ma być lekki, koła muszą same się kręcić:), mieć hamulce co hamują. Weź pod uwagę cenę dobrego kasku i te 900zł starczy.

[zloty_2000]

2 minuty temu, Marcin86Poznan napisał:

Zapomni o amortyzatorze, równie dobrze możesz sobie przywiązać kamień do kierownicy. Działa tak samo. Wchodzi w grę używany? Za około 600-800zł wyrwiesz fajną używkę jakiegoś trek-a, scott-a, itp. Rower ma być lekki, koła muszą same się kręcić:), mieć hamulce co hamują. Weź pod uwagę cenę dobrego kasku i te 900zł starczy.

Kask dobry mamy. Już jak mi zaczął na 12'' jeździć bez bocznych kółek (po jakichś 2 tygodniach z bocznymi) to pierwsze co zrobiłem, to kask mu wymieniłem na porządny, jak zobaczyłem co on robi jeżdżąc bez kółek , zresztą jeździmy na często po okolicy i od początku (nawet na biegowym) miał kaski lepsze lub gorsze ale na głowie było coś zawsze. Licznik i oświetlenie "przeszczepię" z jego 16'' roweru (ma licznik bezprzewodowy i całkiem porządne oświetlenie).

Ten amortyzator mnie od początku "nie kręcił" ale chłopak mi się najarał na niego.

Raczej nie myślałem o używce - syn w większej części sam finansuje rower (sobie uskładał i chce) i w grę będą wchodzić raczej nowe sprzęty.

Edytowane 2 Maja 2018 przez zloty_2000

[remover]

Z mojego doświadczenia rower dla dziecka z kolami 20 powinien spełniać tylko jedno podstawowe wymaganie - byc lekkim. Te krossy ważą 12 kg. Co to jest, >50% wagi dziecka? Ciężko z tym się walczy.

Więc cos aluminiowe z cienkich rurek, bez amora(ktory i tak nie dziala), 1x6/7 (oszczędzasz wage na korbie, przerzutce, manetce), <10kg. Co prawda coraz ciężej z czyms takim, wszędzie dla dzieci full'y o wadze 17kg. Raczej uzywka, przykładowe nazwy Cube kid 200, agang capo 20 sl, Author cosmic
Merida m-bike kid 20, Scott scale jr 20 rigid. Jest jeszcze produkcja Woom, Islabikes, Frog, ale to poza budżetem.

[zloty_2000]

55 minut temu, remover napisał:

Z mojego doświadczenia rower dla dziecka z kolami 20 powinien spełniać tylko jedno podstawowe wymaganie - byc lekkim. Te krossy ważą 12 kg. Co to jest, >50% wagi dziecka? Ciężko z tym się walczy.

Więc cos aluminiowe z cienkich rurek, bez amora(ktory i tak nie dziala), 1x6/7 (oszczędzasz wage na korbie, przerzutce, manetce), <10kg. Co prawda coraz ciężej z czyms takim, wszędzie dla dzieci full'y o wadze 17kg. Raczej uzywka, przykładowe nazwy Cube kid 200, agang capo 20 sl, Author cosmic
Merida m-bike kid 20, Scott scale jr 20 rigid. Jest jeszcze produkcja Woom, Islabikes, Frog, ale to poza budżetem.

Ok, jeszcze spokojnie poszukam po podanych nazwach. Akurat w przypadku Krossa to waga roweru równo w 50% wagi dziecka, a jako, że strzelił łobuz wiosną sądzę, że może spaść w okolice 45%.

Wiem na pewno, że 24'' i późniejsze rowery będę chciał mu kupić lekkie, bo pewnie już będzie się wypuszczał bez "starszego grzyba" a zważywszy, iż teraz jeździmy raczej w lekkim terenie (niestety uszkodzony nerw kulszowy nie pozwala mi na jakieś cięższe i dalsze niż 5-7km wyprawy) może te 7-10% więcej masy roweru w stosunku do wagi syna da się przełknąć.

Nie powiem, Woom i Frog mi się spodobały, ale w części decyzyjna płeć przeciwna by mnie przerobiła na płeć nieokreśloną jakbym z synem zakupił taki rowerek

[DIY]

Frog 55 poza budżetem ale warto. Nam się udało ściągnąć używkę z uk i dokładając trochę kasy i posiadanych już części zrobiłem 7,8kg z pedałami na napędzie 1x9 (11-30). Kosztowało trochę roboty i kombinacji ale było warto, młody śmiga aż miło. W sumie chyba jeden z bardzo niewielu rowerów dziecięcych (a może i jedyny) z widelcem full alu dzięki czemu frameset bardzo lekki wychodzi i z resztą można pokombinować odejmując po trochę z każdej części Ogólnie bardzo polecam, nawet za taką kasę jak w katalogu bo jak widzę jak ludzie marnotrawią w okolicy 1000zł na rowery, które poza naklejką niczego sobą nie reprezentują to..... Wszystko betonowe, nie działające amortyzatory, napęd 1x6 na jakiejś przerzutce która coś tam przełącza, 0,5 kg błotniki, kg bagażnik, 0,5kg stopka, stalowa kierownica i sztyca..... Często producent/dystrybutor/sprzedawca nawet nie podaje wagi roweru dziecięcego. Dorośli spinają się zdejmując gramy żeby się lepiej jeździło a dla dzieci jest coś z czymś tam i im więcej doczepionych bajerów tym lepiej wygląda i lepiej się sprzeda.

Aha, córce ściągnęliśmy też z uk Dawes Academy 20, też spoko, tylko odrobinę za wysoko suport jest i widelec ciężki więc wykrzesałem chyba coś koło 8,1kg z fabrycznego 8,6kg.

Pozdrawiam

DIY