Skocz do zawartości

[rozmiar tarcz] do treka/rekreacji - rozmiar


c64club

Rekomendowane odpowiedzi

Rzeźbię/przerabiam sobie rower, po taniości ale bez dziadowania, głównie z tego co mam ale musi mieć tarcze (z V się wyleczyłem i proszę mnie nie nawracać :P ). Koła 26" (już mam nówki), rama jakiś Peugeot z V-kami (pivoty do wycięcia), hamulce kupię Shimano M315.

Użytkownik 70 kg, czasem max 20 kg bagażu (zakupy), bagażniki na obu kołach, rower używany do "normalnej jazdy" po lesie i mieście, nie w górach.

Teraz kwestia rozmiaru tarcz. P/T 160/140, 180/160 czy 160/160 i lepsze klocki na przód? Klocki będą nowe, więc trochę szkoda wymnieniać na dzień dobry. Chciałbym mieć przód mocniejszy niż tył, chociaż nie wiem czy to nie przesada przy zwykłym użytkowaniu. Mocowań hamulców jeszcze nie wspawałem w ramę i widelec, więc wspawam pod takie tarcze jakie dobiorę, żeby przykręcać zaciski wprost do mocowań a nie przez adapter.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na moje P/T 160mm i spokojnie starczy przy Twojej wadze i zastosowaniu roweru, klocki jakies półmetaliki, osobsicie uzywam Jagwitre, są Ok.

 

Edyta: dopiero teraz doczytalem ze rzezbicz ten rower..... nie wiem czy to dobry pomysl,  ja osobsicie wolałbym kupić nowa ramę :P

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widelec/ Rama nie była projektowana do hamulców tarczowych, więc ciężko powiedzieć jak to się skończy. Pytanie czy warto ryzykować. Narobisz się a za chwilę okaże się że coś się złamało, pękło itd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, droplet napisał:

Nic się co prawda nie połamało ala często zaliczali OTB :)

Może dlatego że nie potrafią hamować? :)

Jeżdżę ponad rok na sztywniaku, zero problemów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spawanie takich rzeczy to nie jest kosmiczna technologia. Jak się właściwie ustawi zacisk, to spawy nie pracują ani na ścinanie, ani na rwanie, więc ryzyko żadne, zaś sam rower z najprostszej stali konstrukcyjnej jest, już go spawałem parę razy (bagażnik, uchwyt tylnej przerzutki) - materiał wdzięczny do spawania. Jakby to była CrMo to bym się wahał, wprawę w trzymaniu temperatur przy takich cienkich ściankach mam żadną a rozrośnięte ziarno to rzeczywiście droga do katastrofy w ruchu lądowym.

Kupić sensowną ramę pod 26" i tarczę, to nie jest łatwo, a swoją mam i lubię. W dodatku nowa rama to nowa korba z kołami łńcuchowymi i przerzutką (tu już mam wkręconą i nie muszę nawet dotykać) i zaraz wymieniłbym wszystko budując nowy rower. To wtedy już się zbliżamy do sensowności zakupu nowego. A jak nowy, to 28 (bo sztywnych 26 z tarczami jak na lekarstwo), te zaś zaczynają się od 1200 za Arkusa (podziękuję, mieliśmy dwa Arkusy w rodzinie, szmelc jak mało co)

7 godzin temu, skom25 napisał:
Cytat

Nic się co prawda nie połamało ala często zaliczali OTB :)

Może dlatego że nie potrafią hamować? :)

Jeżdżę ponad rok na sztywniaku, zero problemów.

Albo zaskakiwał ich fakt posiadania hamulców zamiast spowalniaczy. BMX przeżyłem z Koolstopami, kreskami smoły na felgach i innymi metodami jakimi się chłopaki wspomagali, to i taką krowę przeżyję z dobrym hamulcem. OTB zrobić to się trzeba postarać.

9 godzin temu, cinol123 napisał:

Na moje P/T 160mm i spokojnie starczy przy Twojej wadze i zastosowaniu roweru, klocki jakies półmetaliki,

Na pewno obie tarcze równe? No i przy mojej wadze&zastosowaniu nie wystarczą seryjne klocki?

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na moje bez problemu 160mm zatrzyma Ciebie z plecakiem. Moim mieszczuchem latam pod 40km/h w miescie, waze ponad 90 i daje rade. Co wiecej sa to mechaniki hayes mx2. Mam porownanie do 180mm P w crossie jeden M615 drugi dracko i poza przyjemniejszym sciskaniem klamki, sily hamowania nie brakuje. Zawsze 180mm bedzie mialo wiekszy potencjal...ale tez nie ma co przesadzac jesli sie nie scigamy w gorach.

8 godzin temu, skom25 napisał:
8 godzin temu, droplet napisał:

zaliczali OTB :)

Może dlatego że nie potrafią hamować?

Chyba tak, bo na sztywniaku nawet trudniej o otb, bo nie nurkuje ;-))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I cały misterny plan w ...  wiadomo gdzie. Za 250 zł kupiłem po sąsiedzku cały rower, z amelinium zrobiony. Naklejki głoszą, że Travers MTB coś tam. Koła 26", dwie tarcze 160, jakieś zaciski mechaniczne Zoom, 24 biegi, przerzutki Shimano Alivio, rozmiar ramy jak pode mnie projektowana. Do mojej jazdy wystarczy. Sprzęt nigdy smaru ani kluczy nie widział, ale za tę cenę można wybaczyć. Po dokręceniu tarcz (po pół-jeden obrót luzu na śrubkach...) i posmarowaniu tu i ówdzie (tu teflonowym, ówdzie molibdenowym), przełożeniu hebli na właściwą stronę (przedni w prawej łapie) i podregulowaniu przerzutek, rower chodzi tak jak powinien. Klocki hamulcowe marki "Klocki", więc nawet jakaś dozowalność jest, a i tak mogę stoppie zrobić. Po paru kilometrach dają się wyczuć. Jedynie łożyska tylnej osi są lekko wyrąbane, a zakres 1-8 biegu jest taki jak w moim kupionym już kole na 2-6 biegu, więc wymieniam całe koło i będę miał szerszy zakres (11-38 zamiast 13-34) z tyłu. 

Poprzedni rower wędruje więc do kogoś poprzez gratyzchaty.pl

Dziękuję za odpowiedzi w temacie, idę montować bagażnik i inną biżuterię.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...