Skocz do zawartości

[Piasta] Uszkodzone piasty Joytech a gwarancja Krossa?


kukizo

Rekomendowane odpowiedzi

Witam Panowie,

Dręczy mnie problem z piastami Joytech  model przód D041DSE i tył D142TSE  przejrzałem forum, ale chyba nikt z tym badziewiem nie miał takiego problemu jak ja.

 Rower kupiłem rok temu GoSporcie, od początku mi coś nie pasowało w tylnim kole, miałem wrażenie, że jakoś cięzko się kręci.

Zgłosiłem to na przeglądzie zerowym, ale nic z tym nie zrobili. W tamtym sezonie bardzo mało jeździłem, może ok. 500km. W tym zacząłem jeździć dużo i problem się nasilił, problem polega na tym, że czasami wszystko działa w miarę ok, ale przychodzą takie chwile jakby mi ktoś ręczny zaciągnął w rowerze, nauczony doświadczeniem poszedłem do dobrego rowerowego serwisu z tylnim kołem tam je rozebrali i tutaj uwaga- piasta nie miała w ogóle smaru....  rozkręcili nasmarowali, wycentrowali i powiedzieli, że powinna jeszcze trochę pochodzić.

Jednak znowu problem wrócił, źle się kreci, czasami czuje na siodełku jakieś drgania, wibracje czy jakby koło wpadało w rezonans nie wiem jak to nazwać no i mam tego powoli dosyć.

W międzyczasie przednia piasta też dała o sobie znać, koło gorzej się kręci, sama piasta zaczęła głośno pracować i sam bo kiedyś sporo grzebałem w rowerze rozkreciłem ją. W środku było mało smaru, na bieżni zauważyłem rdzewienie foto w załączniku i lekki zadzior coś jakby bieżnia była źle osadzona bo wystaje kawałek tej tulejki

minimalnie to pomogło, ale tak nie powinno w ogóle być,

Czy ktoś miał z Was podobny problem, czy mogę to jakoś zareklamować bo muszę zrobić przegląd roczny który własnie się zbliża, jak zabrać się do tego tematu ?

 

Dzieki za pomoc i pozdrawiam 

20180418_115412.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odpuść przeglądy roczne Krossa i ich gwarancję, szkoda twoich nerwów. Ja swoje zjadłem na kontaktach z nim jak miałem Kross Level A3 z 2013 roku.
Jak płaciłeś za przegląd zerowy to ich gnęb i męcz żeby koło ci wymienili. W ogóle ich idea przeglądów to jakaś bzdura. Jak umiem więcej niż ci serwisanci i mam jeszcze ekstra płacić, że ktoś mi kołem zakręci i przerzutki ustawi to mnie szlag trafia. Kumpel niedawno reklamował Kross Level B7 po tym, jak mu się widelec zatarł z powodu braku smarowania. Serwisował zgodnie z warunkami gwarancji Kross. 

W bieżnię dostało się trochę wody, smaru nie było i masz wżery, ot powód. Jak kuleczki masz ok, to papierkiem ściernym wygładź wżery, przesmaruj, skręć z wyczuciem (że nie za mocno) i będzie ok.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Takie rdzewienie to nie rdzewienie. Ważne czy jest głęboka bruzda w miejscu styku z kulkami. Widać, że jest ledwo zauważalna. Sprawdź czy kulki nie zrobiły się wielościanami. Piastę trzeba dobrze (nie znaczy dużo) nasmarować i skręcić zostawiając odpowiedni luz. Po zaciśnięciu koła w widełkach luz jeszcze się zmniejszy. Jeśli z tyłu są objawy jak opisujesz to kiedyś spotkałem się z czymś podobnym - ktoś sobie sam serwisował i zgubił kulkę z jednej str. Może to być też kwestia złego luzu nominalnego. W każdym razie uszkodzeń żadnych nie ma wiec IMHO nie ma powodów do występowania z rękojmią/gwarancją.

Dla "pocieszenia" napiszę, że spora część rowerów (również tych kosztujących ponad 2 średnie krajowe) nie ma oleju/smaru w amortyzatorach ;). Na przeglądzie zerowym nikt nie zagląda zarówno do piast (poza ew. regulacją luzu) a tym bardziej do amortyzatora. Przetarcie anody na goleniach nie jest uznawane za wadę fabryczną ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za odpowiedzi !

Nie wiem jak wygląda bieżnia z tyłu bo robili mi to w serwisie, ale czy to, że przez rok nie było tam smaru nie ma znaczenia?

Kulki wyglądały ok.

Zdjąłem jeszcze raz tylnie koło i krecąc ośka czuć wyraźny opór. Może to kwestia złego skręcenia, ale zrobili mi to w dobrym serwisie....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jaki producent, takie podejście do gwarancji. Cytując samego siebie:

TREK
- Pękła mi rama.
- Gdzie mamy wysłać nową?

KONA
- Pękła mi ...
- Tak wiemy, już wysłaliśmy do sklepu nową na podmiankę.

DECATHLON
- Pękła mi rama.
- Proszę przynieść rower do najbliższego sklepu. Wymienimy jak będziemy umieli.

KTM
- Pękła mi rama, ale rower jest już po gwarancji.
- To nie powinno się wydarzyć. Ramę wymienimy na nową, ale będzie to nowszy model bo ten jest już nieprodukowany. Przepraszamy za kłopot.

SPECIALIZED
- Czy już pękła Panu rama w S-Works, bo możemy wymienić?

GIANT
- Pękła mi rama.
- A ile pan waży, bo jak więcej niż w gwarancji pisze, to mogą być problemy.

TESCO
- Pękła mi rama.
- Pan pójdzie na salę i popatrzy w kartonach z rowerami czy został jeszcze jakiś z całą ramą.

ALLEGRO / OLX
- Ale ta rama jest pęknięta!
- [Abonent czasowo niedostępny]

KROSS
- Pękła mi rama.
- A czy ma Pan jeszcze gwarancję? Ile Pan waży? Nie wymieniał Pan czasem czegoś, typu gripy na przykład. A tak wogóle to pewnie rower był źle użytkowany. Przegląd po miesiącu był w autoryzowanym serwisie? Wymiana może i cztery miesiące potrwać, wie Pan? Ramy MTB w tym rozmiarze się skończyły, ale możemy dać od roweru miejskiego od ręki. Nie w sumie nie możemy, bo też się skończyły. Za drobną dopłatą możemy wymienić na niższy model od ręki, ale za przekładkę części Pan płaci. Nie wiem w sumie, muszę sie skonsultować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Faktem jest, że kross nie wymienia ram tak chętnie jak amerykanie ale jednak wymienia tyle, że czasami trwa to kwartał ;). Inna sprawa pęknięta rama a inna luz w piastach. Poza tym znając właśnie podejście krossa to stanowisko producenta zwykle jest takie, że w momencie sprzedaży roweru w piaście była odpowiednia ilość smaru natomiast na skutek błędnej eksploatacji smar został wymyty ;). Bruzdy na bieżniach to objaw czysto eksploatacyjny. Jeszcze raz napiszę, że to co nazywasz rdzą to ledwo rdzawy nalot. To typowe w tej klasy piastach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokumusa - dokładnie przejrzałem, najlepsze jest to, że w tym serwisie tego dobrze nie zrobili....kontre odkrecilem palcami.

Moze to był powód, że piasta się sama skrecała. Mogłem nie pisać odrazu, ale zaufałem profesjonalistom i myślałem ze coś z rowerem jest nie tak

Wątek do kosza czy zostawić potomnym?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak mnie naszło właśnie z tą kontrą więc napisałem chociaż nie sądziłem że serwis tego nie dopilnuje. W każdym razie weź sobie zrób to koło jak należy. Jak było sucho na łożyskach osi to może i bębenek ma suchoty (serwis na 99,999% do niego nie zajrzał) Sprawdź czy kulek nie pogubili. Niby te piasty to kompletny szmelc ale znam sporo ludzi, którym te piasty służą kilka sezonów i dziesiątki kkm najazdu mają ale raz w roku czyszczone i smarowane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się z Tobą, szmelc jakich mało. W Meridzie która mi ukradli w tamtym roku miałem Deora toczyły się w porównaniu z tym jak złe.

Wymienię to prędzej czy później, tylko w miare nowy rower i znowu wydatek. Jeszcze piasta jak piasta, ale robocizna zaplatanie szprychy i już się robi impreza ;/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nowe piasty z tak niskiej półki są tak skręcone że mają się dopiero "rozkręcić/dotrzeć". Zazwyczaj są za mocno skręcone co spowoduję w bliskiej przyszłości problemy.

Te piasty to totalny syf. 90% piast na kulkach po roku jest do serwisu.

Zajechana piasta niema nic wspólnego do gwarancją.

Piastę z takiej półki można porównać do klocków hamulcowych. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Jak czytam bzdury powyżej, to mnie aż głowa boli :D
po pierwsze 
 

W dniu 4/19/2018 o 21:26, Imar napisał:

 

Te piasty to totalny syf. 90% piast na kulkach po roku jest do serwisu.

 

Każdą piastę na kulkach trzeba serwisować, jedni mówią raz, inni że 2 razy do roku, a jeszcze inni że co błotnistą przejażdżkę warto zajrzec.

 

 

W dniu 4/18/2018 o 16:07, kukizo napisał:

 W Meridzie która mi ukradli w tamtym roku miałem Deora toczyły się w porównaniu z tym jak złe.

 

Bum! Piasty deore również toczą się na kulkach, z tą różnicą, że gdy je zajedziesz, to boli trzykrotnie bardziej, niż te zwykłe joytechy (2 konusy/stożki do deore=koszt nowej piasty joytech)

 

 

W dniu 4/18/2018 o 15:41, kukizo napisał:

Dokumusa - dokładnie przejrzałem, najlepsze jest to, że w tym serwisie tego dobrze nie zrobili....kontre odkrecilem palcami.

 

Wystarczy że nieumiejętnie odkręciłeś koło od roweru, wtedy kontry się luzują z winy odkręcającego koło (oczywiście mowa o kołach przykręcanych nakrętkami 15mm, w przypadku szybkozamykaczy problem nie występuje)

 

 

W dniu 4/18/2018 o 11:34, Dokumosa napisał:

Takie rdzewienie to nie rdzewienie. Ważne czy jest głęboka bruzda w miejscu styku z kulkami. Widać, że jest ledwo zauważalna. Sprawdź czy kulki nie zrobiły się wielościanami. Piastę trzeba dobrze (nie znaczy dużo) nasmarować i skręcić zostawiając odpowiedni luz. 

 

A tutaj Cię zaskoczę, bo nie raz i nie dwa się spotykałem, że nie było żadnego WIDOCZNEGO śladu, natomiast była wyczuwalna skaza, która mia gigantyczny wpływ na pracę kulek w tym miejscu, to po pierwsze,
Po drugie skręcona piasta nie ma prawa mieć luzu, ma się kręcić płynnie, ale bez wyczuwalnego luzu, więc proszę, przestań głosić herezje, że luz skasujesz po przykręceniu kołą do ramy, bo niby jak ściśniesz stożki i łożyska, gdy są one wcześniej zakontrowane przez połączenie stożek-kontra.



Podsumowując, piasta/koło do wymiany, bo tego to już nigdy nie zrobisz porządnie...

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, MMMAAACCC7 napisał:

Każdą piastę na kulkach trzeba serwisować, jedni mówią raz, inni że 2 razy do roku, a jeszcze inni że co błotnistą przejażdżkę warto zajrzec.

Wspominałem o przysłowiowym Kowalskim. Myślisz że rowerowy laik serwisuję raz/dwa razy do roku piasty? Albo zleca taką usługę serwisowi?

Ludzie przyjeżdżają z kołem jak już jest bardzo źle.

Moja opinia jest poparta doświadczeniem z serwisu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A to przepraszam, moje niedoczytanie :D. Również mam spędzone ładych parę lat życia bez życia (latem :) ) i niestety ludzie są nieswiadomi tego.

Np smarują łancuch tawotem, wkręcają lewe gwinty w prawe, czy zajeżdzają rowery, potem twierdząc że oni po prostu tylko jeździli :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@MMMAAACCC7 codziennie serwisuję kilka piast i zapewniam, że mocne ściągnięcie osi zamykaczem (nie wspominając już o przykręcanych śrubami) powoduje zmniejszenie się luzu na łożyskach stożkowych piasty. Oś właściwa jest materiałem sprężystym i te kilkanaście setnych części mm widać się poddaje. 

Odnośnie niewyczuwalnej skazy... nawet na głębokich ale regularnych bruzdach piasta będzie działać elegancko jeśli tylko kulki nie są pogryzione i nie pomieszane prawe z lewymi.

Poza tym piasta rowerowa to nie technologia kosmiczna i fabryczne tolerancję nawet w drogich i markowych produktach bywają zaskakujące.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To forum naprawdę schodzi na psy, gdyż takie chore porady, jakie są podawane w tym temacie, to zakrawa o komizm sytuacji...


No to po co kontrujemy piastę, skoro wystarczy ją ścisnąć szybkozamykaczem, hm? Porządnie zakontrowana piasta nie ma prawa drgnąć w żadną ze stron, 


-Wyżarte/zardzewiałe bieżnie nie będa chodzić płynnie i gładko, no bo proszę panów niby jak mają pracować na nierównej powierzchni?

-Niby jak stalowa oś ma być materiałem sprężystym? Chyba coś mieszasz w temacie, takich wypocin dawno nie słyszałem (ostatnio w serwisie, który dzięki takim mądrościom ludowym upadł..)

Albo piastę składasz bez luzu i używasz prawidłowych Nm do zamocowania koła w ramie, albo odwalasz fuszerki, po których inni muszą poprawiać...


Film powyżej to jakaś kpina i paranoja, kto przeprowadza testy na pieście bez smaru, uszczelniaczy, a potem gada że szum łożyska pochodzi z tego, że kulki się obijają...


Do autora: albo wymieniasz miskę piast (o ile skądkolwiek dostaniesz), albo zmieniasz koło/piastę, gdyż to co widać na zdjęciach, to niby ratować można, ale dobrze działać to już nie będzie...

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie szerz offtopu, to raz, dwa grzebanie w piastach przez 7 lat nauczyło mnie, że każdą skazę stożka/kulki/miski jest słychać i czuć, a tutaj na zdjęciu mamy jawny ślad po odgniecionej kulce/koszyku/innym syfie.

Film powyżej chyba należy do Ciebie, skoro go tak bronisz, na mój gust to bujda na resorach.
Jeśli byłby to film prawdziwy, to producenci już dawno zrezygnowaliby z montażu kontr wszelakiego typu (przecież to koszt..), bo przecież luz skasujesz skręcając koło...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Grzeb sobie dalej w piastach i się nie wypowiadaj w tematach o których nie masz pojęcia. Może po kolejnych 7 latach grzebania zrozumiesz, że nie chodzi tu o jakiekolwiek rozkontrowywanie się konusów tylko o odkształcenie sprężyste osi pod wpływem siły wywieranej przez zacisk. Oś po zaciśnięciu ulega skróceniu (mierzalne nawet suwmiarką) a tym samym konusy osadzone na osi zbliżają się do bieżni w korpusie piasty powodując zmniejszenie luzu roboczego (niezbędnego do prawidłowej pracy łożysk).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Brednie, brednie i jeszcze raz brednie. Przedstaw na to jakikolwiek merytoryczny i zewnętrzny odnośnik (inny niż Twoje doświadczenia), gdyż właśnie byłem i sprawdziłem na kilku kołach, że zjawisko, które tak ładnie ubierasz w słowa, to czyste  mącenie wody w stawie...

Jak może się oś skracać po zaciśnięciu, skoro oś, wraz z ramą i całą piastą powinny trzymać swój wymiar (120-130-135mm), a jedyne co się może skrócić, to odstęp od haków.

Nie wnikam wtedy, jakie buble z twojego warsztatu (serwisem tego nazwać nie można..), tylko szkoda ludzi, którzy łykają takie gadanie..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Kolego @MMMAAACCC7 ... Lennard Zinn w swojej książce wspomina o fakcie zmniejszania się luzu łożyskowego w piastach na konusach podczas ściskania ich szybkozamykaczem.
W akapicie poświęconym regulacji piasty zaleca on pozostawiania niewielkiego luzu po zakontrowaniu. 
On też się myli ?
@Dokumosa, mam nadzieję że mówisz "szybkozamykaczach" skręcanych typu BoltOn ... Przykręcanie śrubami piast nie powoduje występowania siły kompresyjnej na osi piasty i takie piasty kontrujemy od razy bez luzu. 

Pozdrawiam 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, MMMAAACCC7 napisał:

Brednie, brednie i jeszcze raz brednie.

 

Znasz się jak świnia na gwiazdach :D 

 

Proponuję kolejne 7 lat pourzędować, potem kolejne 7 i jeszcze raz 7 i będziemy mogli pogadać jak równy z równym. No, prawie, bo jeszcze kilka latek Ci będzie brakowało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...