Skocz do zawartości

[Siodełko] Zbyt twarde dla mojej p


marhyl

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

Niestety ale od jakiegoś czasu po dłuższej jeżdzie na rowerze odzywa się moja dolna część ciała.

W Unibike Evo 27,5 mam fabryczne SELLE ROYAL .

Chciałbym zmienić na coś bardziej komfortowego,miękkiego.Co możecie polecić.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, marhyl napisał:

Mądrala z Ciebie.......ha,ha,ha

Oczywiście, że mądrala. 18 lat temu miałem podobne problemy i siodła żelowe pomagały tylko na 1-2 godziny. Póżniej znowu było niewygodnie. Kupiłem Brooksa, legendarny model B17 polecany do turystyki i ... zapomniałem o bólu tyłka. Tak mi się spodobał Brooks, że MTB wyposażyłem w nie a także fulla. 

Teraz bez Brooksa nigdzie się ruszam, nawet do Maroka.

Czy Brooks jest drogi? Nie, bo jedno siodło starcza na kilkanaście lat. 

711374_1280.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz dwa popularne modele bez sprężyn - B.17 i C17.

Zmierz sobie rozstaw kości kulszowych i do tego dobierz siodełko, nie musi być brooks, nie wszystkim te siodełka pasują. Znaczenie ma też ustawienie siodełka, to czy jeździsz z pamperesem czy nie,  jakość wkładki, waga użytkownika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W PL zaścianku Brooks nadal kojarzony z siodłami retro ;) a oni tam mają również całkiem nowoczesne konstrukcje technologicznie i ergonomicznie wyprzedzające wszystkie popularne marki siodłowe z SI i SR na czele. Problemem dla niektórych może być wydanie na siodło połowy średniej krajowej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skórzane siodełka Brooks, Gyes i podobne nie pasują tylko przez pierwsze 500km.

Potem z każdym kolejnym kilometrem jest tylko i wyłącznie lepiej aż do momentu, gdy nie jesteś w stanie jechać na żadnym innym siodełku.

Przez chwilę bawiłem się w dystrybucję siodełek GYES. To jest to samo co Brooks, ale za połowę tej ceny (link). Za małe zainteresowanie Polskiego rynku niestety jest, żeby to robić na oficjalnie i regularnie je sprowadzać w większych ilościach. Ostatnie 10 sztuk sprzedawałem pół roku :wacko: a kosztowały już potem po 200zł sztuka. Stąd też taka cena Brooksa - absolutny brak konkurencji na naszym rynku.

http://www.gyes.com.tw/saddle.html

GYES ma odpowiednik absolutnie każdego siodełka ze stajni Brooks.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Chociemir Ergonomia tych siodeł jest chyba bezdyskusyjna? Jeśli masz wątpliwości to poczytaj w sieci jest masa testów. Odnośnie technologii to np. cambium - materiał wytwarzany z naturalnych surowców o właściwościach dopasowujących się do kształtu tyłka - jest kilka artykułów gdzie osoby kompetentne i opiniotwórcze twierdzą, że to absolutnie najlepsze na czym siedzieli. Alu, carbon czy tytan oczywiście też mają. Nie stosują plastiku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem, że dla pewnej części populacji siodełka Brooksa mogą być super wygodne,ale  porównując siodełka tej firmy i innych producentów i nadal nie widzę żadnej przewagi "technologicznej" czy "ergonomicznej". Jaką przewagę w w/w dziedzinach ma Brooks nad np.- pierwsze z brzegu- tym (a wymienić można dziesiątki podobnych przykładów) siodełkiem: https://www.selleitalia.com/en/saddles/sp-01-kit-carbonio-superflow-s/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Chociemir

Tego nie zrozumiesz, dopóki nie pojeździsz na takim siodełku. Tam nie ma przewagi technologicznej żadnej. Siodełka skórzane po prostu zmieniają swój kształt z czasem przyjmując anatomiczny odlew twojego "rectum area". Kupowanie używanych siodełek skórzanych mija się z celem, bo one są już uformowane pod czyjś tyłek i niekoniecznie przyjmą twój.

Siedzisz potem na takim i nie czujesz w ogóle że siedzisz. Stają się idealnie dopasowane. Tego nie da ci żadne najdroższe i najbardziej ergonomiczne siodełko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie pisałem o tym, że nie tylko skóra (z dzika chyba ;)) w Brooksie się dopasowuje ale mają takie coś jak cambium, które jest "kompozytem" naturalnej gumy i włókien pochodzenia organicznego - to się dopasowuje podobno jeszcze lepiej a do tego te siodła już wyglądają trochę bardziej współcześnie.

@Chociemir Nie możesz porównywać deski z siodłem prawdziwie ergonomicznym. Sam mam w użyciu 3 siodła SI ale na nich tylko krótki dystans (max co udało mi się zrobić bez wkładki to 80km na man gel flow L2). W SI skóra naturalna jest lakierowana przez co siodło nie oddycha, poza tym lakier się łuszczy i skóra w tych miejscach paskudnie się przeciera (man gel flow po tygodniu użytkowania był już nie do poznania). Brooksa skórzanego raz na miesiąc wyczyścisz i zaimpregnujesz i masz siodło dopóki roweru sobie ktoś nie "pożyczy".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja swojego czarnego GYES mam już 5-ty rok i wciąż wygląda super.

Zgadzam się z kolegą Dokumosa, że Cambium to świetne siodło, ale gorzej znosi próbę czasu. Jest pokryte takim materiałem, który się dość szybko ściera i zostawia odkryte placki gumy. Skórę nawet jak przytrzesz, to dajesz trochę więcej impregnatu, polerka i masz znów jak nowe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...