Skocz do zawartości

[Sklep] raty 0%


Krookos

Rekomendowane odpowiedzi

z tymi 99% bym nie szarżował. Kupowałem ostatnio zmywarkę do domu. W Euro kosztowała 1249. Dostałem na nią raty 0%, 10 rat x 124,90 pln. Powiedz mi w takim w jaki sposób mógłbyś takiego zakupu dokonać korzystniej kartą kredytową? Bank dopłaci do interesu?! Od razu uprzedzam - nie ma możliwości negocjowania ceny, dla niedowiarków polecam spróbować. Jak zwykle na temat rat 0% najwięcej do powiedzenia mają Ci, którzy z nich nie korzystali, albo nie chce się im przeczytać umowy więc biorą dodatkowe i nieobowiązkowe ubezpieczenia. Korzystanie z prawdziwych rat 0% nawet jeżeli mamy gotówkę tu i teraz, a nie ma możliwości negocjacji ceny to podstawa zarządzania finansami, o czym wie chyba każdy przedsiębiorca prowadzący jakikolwiek biznes i biorący towar na fakturę z odroczonym terminem płatności nawet jeśli ma teraz gotówkę, aby za towar zapłacić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, teraw napisał:

 kartą kredytową, której warunki wynegocjowałem z bankiem sam i są w 99% przypadków korzystniejsze niż raty pseudo 0%

Przecież karta kredytowa to najdroższa forma pożyczki poza parabankami.Zwłaszcza gdy nie spłacisz zadłużenia w okresie bezodsetkowym.A jak wypłacisz gotówkę to już w ogóle śmiech na sali.Ceną za zero procent są po prostu twoje dane osobowe i nadzieja banku,że coś ci jeszcze wcisną.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, kosa1987 napisał:

Zgadza się, ale pewnie bez rat w konkurencyjnym sklepie ta sama zmywarka kosztowała około 100zł mniej. Sklep zrobił rabat 100zł dla Banku, a Bank udzielił Ci kredytu "raty 0%". Czy Ty naprawdę myślisz, że Bank udziela Ci pożyczki za darmo?

Chyba zakończę już tę dyskusje, bo wygląda na to że Cię nie przekonam, że faktycznie istnieje takie coś jak prawdziwe raty 0%. Pozwól, że skwituje to jedynie cytatem z Mickiewicza:

"Ufajcie memu oku i szkiełku,. Nic tu nie widzę dokoła. Duchy karczemnej tworem gawiedzi,. W głupstwa wywarzone kuźni. Dziewczyna duby smalone bredzi,. A gmin rozumowi bluźni". "Dziewczyna czuje, - odpowiadam skromnie -. A gawiedź wierzy głęboko;. Czucie i wiara silniej mówi do mnie. Niż mędrca szkiełko i oko.

Co do zmywarki - nie, wtedy była najtańsza właśnie w Euro, ze wszystkich sklepów internetowych, które przejrz

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 godzin temu, kosa1987 napisał:

Zgadza się, ale pewnie bez rat w konkurencyjnym sklepie ta sama zmywarka kosztowała około 100zł mniej. Sklep zrobił rabat 100zł dla Banku, a Bank udzielił Ci kredytu "raty 0%". Czy Ty naprawdę myślisz, że Bank udziela Ci pożyczki za darmo?

To ma sens tylko jeśli rzeczywiście gdzieś było taniej. Często jak szukam czegoś w sieci to na allegro jest najtaniej, albo tak samo tanio jak poza nim. I co z tego, że w cenie alegro jest zawarte 9% prowizji? W innych miejscach jest np 9% kosztów wynajmu lokalu albo reklamowania swojego biznesu.

Mnie jako kupującego interesuje tylko cena, a nie to skąd się wzięła. To sprzedawcy mogą płakać, że muszą dzielić się z allegro zyskiem. Tylko zapominają, że poza allegro mieliby inne wydatki. 

Na przykład przy 50 zł 9% to około 5 zł. Ja wolę kupić na allegro i wydać te 5 zł więcej, bo mam już tam konto, bo jest system ocen sprzedawców, ochrona kupujących itp. Nie chce mi się spędzać czasu szukając najtańszej oferty w całym internecie, rejestrować się, ufać nieznanej firmie bez opinii...

Nawet na allegro często kupuje trochę drożej, ale za to od sprzedawcy z lepszą opinią. Albo takiego, który oferuje wygodniejszy dla mnie sposób dostawy.  

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cieszę się, że jestem przynajmniej tego świadomy :) Zresztą każdy wydaje swoje pieniądze jak chce i na co chce.

Jak patrze na to inaczej. Kupuje telefon X: cena na Allegro 1000zł, poza Allegro w sklepie internetowym 900zł. Mój "zysk" 100zł, dzięki któremu mogę zabrać dziewczynę do kina i do restauracji albo opłacić startowe na maratonie :) Ktoś inny woli zapłacić 100zł dodatkowo za "bezpieczeństwo Allegro" które jest tyle warte co nic.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

W dniu 14.04.2018 o 12:20, kosa1987 napisał:

Cieszę się, że jestem przynajmniej tego świadomy :) Zresztą każdy wydaje swoje pieniądze jak chce i na co chce.

Jak patrze na to inaczej. Kupuje telefon X: cena na Allegro 1000zł, poza Allegro w sklepie internetowym 900zł. Mój "zysk" 100zł, dzięki któremu mogę zabrać dziewczynę do kina i do restauracji albo opłacić startowe na maratonie :) Ktoś inny woli zapłacić 100zł dodatkowo za "bezpieczeństwo Allegro" które jest tyle warte co nic.

To nie takie proste. Często w sklepach internetowych jest jeszcze drożej niż na allegro. W prowizji allegro zawarta jest promocja sklepu i prowizja płatności elektronicznych. Wypromowanie sklepu czy to poprzez pozycjonowanie, czy adwords...czy inne formy reklamy może wielokrotnie przekroczyć opłaty allegro :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

na allegro już tak bardzo nie opyla się sprzedawać prywatnie "gratów", chyba że nie zależy na hajsie i się spieszy to wtedy "od złotówki" i trzymać kciuki.. (; Lepiej wystawić na olx i jeśli ktoś bardzo będzie chciał byś wystawił na allegro (by miał "zabezpieczenie" zakupu) to wtedy ok ale cena + prowizja.

co do rat to ja kupiłem rok temu krossa dusta na raty 0% (santander) w sklepie stacjonarnym. Rower był przeceniony + na starcie dla zachęty kierownik sklepu urwał z ceny parę stówek. Myślałem że gdy zaoferuję gotówkę to jeszcze coś urwiemy ale było mu to obojętne czy zapłacę gotówką czy wezmę na raty, z ceny niżej nie chciał zejść, tłumaczył mi że owe raty są po stronie Krossa a nie sklepu. Rower spłaciłem przed czasem, nie poniosłem żadnych dodatkowych kosztów, zapłaciłem dokładnie tyle ile zaoferował mi kierownik. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...