Skocz do zawartości

[opony] Niezniszczalne opony


VoytasRadon

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

Poszukuję "niezniszczalnych", odpornych na przebicia opon MTB 29" 2.20-2.30 do turystycznej jazdy terenowej po szutrach i asfalcie, ale nie po bagnach czyli z dosyć agresywnym uniwersalnym bieżnikiem, ale nie enduro.

Do tej pory jeździłem na Bontragerach XR1 29" 2.20. Szybkie, w miarę zwrotne, małe opory toczenia, ale niestety zrobione chyba z papieru... Co 2-3 wyjazd kapeć. Niezależnie od ciśnienia (testowane w zakresie 1.8 - 2.5 bar). Niezależnie od podłoża (potrafi się przebić na czystym asfalcie). Na mleku, na dętce, na dętce z mlekiem, na dętce wzmacnianej... I do tego albo nie do ułożenia na obręczy albo splot łatwo pęka i opona się deformuje. W każdym razie nie da się na tym jeździć.

 

Wytypowałem zamienniki:

Faworyt WTB Trail Boss 29" 2.25 TCS Tough/Fast Rolling  Dual DNA

https://www.wtb.com/collections/tires/products/trailboss

 

Ewentualnie WTB brakeout 29" 2.30 TCS Tough/Fast Rolling Dual DNA

https://www.wtb.com/collections/tires/products/brakeout?variant=3113302340

 

albo od biedy Schwalbe Smart Sam Plus 29" 2.25 (reklamowana jako niby odporna na przebicia, ale jak to w Schwalbe kiepska guma, szybko traci bieżnik, opony praktycznie na jeden sezon)

https://www.schwalbe.com/en/offroad-reader/smart-sam-plus.html

 

Czy macie jakieś doświadczenia z tymi oponami? Jakie inne odporne na przebicia możecie zasugerować?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, VoytasRadon napisał:

Witam,

Poszukuję "niezniszczalnych", odpornych na przebicia opon MTB 29" 2.20-2.30 do turystycznej jazdy terenowej po szutrach i asfalcie, ale nie po bagnach czyli z dosyć agresywnym uniwersalnym bieżnikiem, ale nie enduro.

Jakie inne odporne na przebicia możecie zasugerować?

 

Ja sugeruję semislicki bo te wymienione przez Ciebie to tylko na teren.

Mój typ to https://www.centrumrowerowe.pl/opona-continental-travel-contact-pd9246/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciężkozniszczalne to znam dwa modele od Schwalbe: Marathon Mondial Evo (825 gram, bardzo trwała i bardzo odporna na przebicia) i Marathon Plus Tour MTB - kilo trzysta pięćdziesiąt, gruba wkładka, trwała mieszanka... Ale kilo trzysta pięćdziesiąt.

TravelContacty kupiłem dwa razy, pierwsze były aż nudne, prawie 30 000 kilometrów przebiegu, późniejsze - po sezonie w piach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam Smart Samy DD (nie plusy) i na razie nie udało mi się ich przebić przez ok 2000km. To kawał gumy ale przez to ciężkie i to czuć, choć po płaskim nie ma źle.
Vittorie Mezcal G+ też mam i niewątpliwie są znacznie szybsze, przez co przyjemniej się jeździ i na lato wolę je od SS ale przebiłem je na pierwszym wyjeździe :) Za to następne 1500km bez takich przygód. Tylko normalnie cenowo tragedia ale kupowałem na Wigglu po ok 150zł/sztukę.
Po tych przebiegach zużycia nie widać ani z przodu, ani z tyłu. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, VoytasRadon napisał:

ale niestety zrobione chyba z papieru... Co 2-3 wyjazd kapeć. Niezależnie od ciśnienia (testowane w zakresie 1.8 - 2.5 bar).

Choopie....

na bezdętkę  przejdź,

i po sprawie

2 godziny temu, wojtasin napisał:

Schwalbe: Marathon Mondial Evo

1 godzinę temu, ssslawecki napisał:

Potwierdzam i też polecam

mam druty , tez dają radę

1 godzinę temu, rambolbambol napisał:

Niezniszczalne to Schwalbe Marathon.

racja,

ale wszystkie firmy mają coś z wkładką antyprzebiciową,

można wybierać, tylko przeważnie są to wąskie  turystyki.

46 minut temu, kipcior napisał:

Mam Smart Samy DD (nie plusy) i na razie nie udało mi się ich przebić przez ok 2000km.

te tez zajeździłem i były faktycznie zadziwiająco przebicio odporne

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Schwalbe Marathon MTB plus... jeżdżę już kilka lat, musiałbym sprawdzić ile i ani jednego przebicia i bieżnik też ok. Mają do czynienia i z ostrymi kamieniami, i błotem, piachem, lasem, lodem, śniegiem, uapałem i mrozem i oczywiscie na codzień koło 4 km z asfaltem.

Coś koło 4 lat i...  hmm na pewno ponad 9 tyś km

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, phoe napisał:

Marathony ok... ale on pyta o opony do MTB. 

Czy aby na pewno?

W dniu 28.02.2018 o 23:19, VoytasRadon napisał:

Witam,

Poszukuję "niezniszczalnych", odpornych na przebicia opon MTB 29" 2.20-2.30 do turystycznej jazdy terenowej po szutrach i asfalcie,

... do jazdy po asfalcie czy turystycznej jazdy  po szutrach. Dla mnie wszystko jasne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wyraźnie napisał opona mtb do jazdy terenowej po szutrach i asfalt. Lepiej więc kupić oponę mtb z małymi oporami która sprawdzi się idealnie w obu docelowych warunkach. 

Ja bym brał RaceKinga w wersji protection albo wspomniane wcześniej Mezcale TNT. Fakt drogo będzie ale opona to ostatnia rzecz - imo - na jakiej się powinno oszczędzać. z Można jeszcze spojrzeć w stronę Maxxisa w wersji EXO (Choć tu bym unikał Ikona jeśli tego asfaltu dużo). Z WTB nie miałem do czynienia ale czytając po necie, uchodzą za bardzo trwałe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

HAHA, Race King? One są miękkie jak nie powiem co, a mocniejsze boki w RaceKingu, to też są takie mocne że się same z siebie rozwalały swego czasu.

Schwalbe jak chodzi o wytrzymałość własnie opon z serii Marathon Plus czy Smart Sam Plus jest tutaj naprawde ponad resztą wg mnie.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Race Kingi kiedyś miałem i jadąc opłotkami ze słuchawkami na uszach usłyszałem, że coś gdzieś komuś wybuchło, a potem rower zaczął dziwnie jechać ;) Wymieniona dętka nieco wystawała przez dziurę z boku opony ale do domu dojechałem.

Ale nie poprawili tego przypadkiem? Ktoś tu kiedyś o tym wspominał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzy kafle zrobiłem od lata do teraz na race kingach drut 2.2 i nie wyglądają jak nowe ale wyglądają doskonale. Żadnych zastrzeżeń do trwałości, jest tak samo jak w moich poprzednich smart samach. Mezcale G+ kupiłem bo chciałem skosztować czegoś całkowicie nowego, ale o race kingach nawet pół złego słowa bym nie powiedział. Leciutkie, błyskawiczne, sensownie trzymają w lesie i szuterkach, piasku też się nie boję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nowe race kingi z bokami z fakturą plastra miodu mają znacznie bardziej wytrzymałe ścianki boczne. Na założonej z tyłu zrobiłem już prawie 5k i wygląda całkiem ok. Oczywiście lekkie wersje wyścigowe z miękkiej gumy znikną szybciej.

Na przodzie mam drutową geax saguaro i tu jestem mega zaskoczony, bo ma już przejechane masę km (minimum 25k), w tym asfalty i tragedii jeszcze nie ma. Ścianki boczne ma pancerne. Odporność na przebicia też duża. Na tyle też miałem, ale tu znikała znacznie szybciej, myślę że 6-8k max. Minusem waga.

Na tyle jeszcze był stary geax mezcal i tu wytrzymałość podobna jak saguaro, ale pany znacznie częściej, szczególnie po 5k km. Jednak jest dużo szybsza, podobnie jak race king.

ps. moja waga ok. 72 kg.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...