Skocz do zawartości

[Gravel] amortyzacja w gravelu? Lauf opinie, alternatywy?


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

Siemka,

Zastanawiam się nad możliwościami dodania amortyzacji do mojego obecnego gravela lub ew. zmianę roweru na nowy z amortyzacją.

Anyway na ten moment z tego co się orientuję jest Cannondale z amortyzatorem Lefty Oliver, zapowiedziany został nowy Diverge od Speca z ukrytym w główce ramy mini amorkiem oraz "last but probably not least" widelce Islandzkiej marki Lauf. Na ten moment nie słyszałem o innych rozwiązaniach do typowo gravelowych rowerów <?>

Ceny każdego z owych rozwiązań są niebotycznie drogie, najtańsza opcja to zakup samego widelca Lauf Grist (ponad 3.600 pln) do mojego obecnego roweru jednak czy ktoś z forumowiczów miał okazję go przetestować? Plusem jest jego bezobsługowość i do 4 tygodni można go zwrócić. Cannondale Slate jest z kolei bardzo drogi a sam amorek wymaga serwisu (jak to amorek) z kolei rozwiązanie od Speca dopiero wchodzi na rynek i jak to z nowościami bywa lepiej zaczekać aż to rynek zweryfikuje.

A może lepiej kupić rower crosowy z amorkiem i przełożyć do niego baranek (;

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A dlaczego myślisz o amortyzatorze?

Ekspertem nie jestem, nie zjeździłem wielu kilometrów na baranku ale przesiadłem się na taki rower właśnie z crossa. Dlatego że większość tras stanowiły asfalty, szutry i lekki teren w którym bez amortyzacji da się żyć (zwłaszcza przy niższym ciśnieniu w oponie 42C) a z kolei baranek i sztywny widelec są  wygodniejsze podczas wykręcania kolejnych kilometrów po drogach. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

27 minut temu, arty napisał:

najtańsza opcja to zakup samego widelca Lauf Grist (ponad 3.600 pln) do mojego obecnego roweru

Za tyle to można, kupić przyzwoity rower XC, biorąc pod uwagę przeceny i rabaty, a cross to już naprawdę wypas w tym budżecie... Jak dla mnie to amortyzator w tego typu rowerze to zaprzeczenie idei graveli.

 

34 minuty temu, arty napisał:

A może lepiej kupić rower crosowy z amorkiem i przełożyć do niego baranek (;

 

Bez sensu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie tych 40-60 mm skoku czasami mi w gravelu brakuje (z pełną blokadą). Gravel z natury często służy mi do wyjazdu w nieznane, niemniej planuje trasy gdzie np spodziewam się szutru a zastaję szuter z ogromną ilością dziur,  prędkość spada do 5km/h i ogromnej ilości manewrów.  Na takiej trasie swoim fullem popylałbym 25km/h a tutaj męczarnia. Najgorzej kiedy trasa taka ciągnie się kilometrami i zabiera całą zabawę z wyjazdu. Normalnie płaska szutrowa droga lepiej się prowadzi niż asfalt :) Blokada by się przydała z jakims blow-offem. Zdarzyło mi się umęczenie słabą trasą że raz prawie wyrwało mi kierownice z ręki. Amortyzacja by znacznie złagodziła ten błąd, no ale to można już jakoś przeżyć.

Niestety amortyzacja z przodu ma jasne minusy. Waga i dodatkowe potrzeby serwisu, gdzie węglowy wideł jest praktycznie bezobsługowy.

Cross to jakieś rozwiązanie ale by musiał mieć baranka a wtedy... wychodzi prawie gravel ;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

arkose pinnacle three 2017. Oponki kenda flintridge na mleku, z przodu 1.8bara. 2.0 z przodu to jakies rozwiązanie ale to nie to samo. W fullu mam hans dampf 2.35 i jezdze na 1.6 bara. Na takich dziurach nadal słabo na blokadzie :) Nie moge znalezc zdjęć tej trasy którą ostatnio jechałem, ale autem to tam 2km/h :) Droga między leśniczówkami. Lepiej mi się jezdzi jak dałem drugą owijkę :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale który kolega? Mi sie gravel świetnie sprawdza, na średnie 80km trasy gdzie pol to asfalt a pol szutru i nawet ździebko terenu, jak ulał. Dolny chwyt uwielbiam i tego mi w crossach brakuje. A ze czasami szuter i asfalt są bardzo slabej jakości to inna sprawa.

Edytowane przez MikeDozer
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, MikeDozer napisał:

Amortyzacja by znacznie złagodziła ten błąd, no ale to można już jakoś przeżyć.

A ja myślę że nie brak amortyzacji jest tutaj problemem. 

Tylko nieodpowiednia kierownica i za wąskie opony. 

Opcja 1: 29er ze stalowym widelcem, oponami 29x2,2 z uniwersalnym bieżnikiem do tego szersza kierownica, ewentualnie z rogami na środku żeby mieć wygodny chwyt na asfalty. Tutaj nie ma ryzyka że kierownicę wyrwie z rąk, jazda w terenie jest dużo przyjemniejsza. 

Opcja 2: Gravel ze stalowym widelcem, oponami 29x2,2 z uniwersalnym bieżnikiem i do tego szerszy dirt drop. Ale takiej opcji nie przerabiałem, podejrzewam że to kompromis idący w drugą stronę. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Eee nie. Po prostu minimum amortyzacji z przodu rozszerzyło by mi ilość przyjemnych ścieżek. Dodało by jednak minusów, które opisałem.  Gravel jest dla mnie bardzo uniwersalny.  Zdarzają mi się krótkie asfaltowe (ca 60km) ustawki z triatlonistami i jakoś w grupie daje rade utrzymać to 30 km/h średnią, choć nie jest łatwo ;) Zimą oni biorą 29er albo crossy a ja nadal jeździłem na gravelu i im odstawałem na asfalcie/szutrze a w lekkim terenie byliśmy równi. 

Próbowałem trekkingowego roweru na kołach 26 ale bardzo mi się słabo nim jeździło. Cross na 700x35c tak sobie. Próbowałem szosy endurace ale brakowało mi czasami zjazdu w teren. Zapakowałem dzielniejsze opony (vittoria randoneur) ale w terenie i na szutrze jakoś mi to nie pasowało, nie czułem się pewnie. Mam prostego fulla ale fajnie się jezdzi po singlach i górach a w moim lokalnym terenie to czasami overkill a na dlugich trasach z asfaltowymi przelotówkami pod wiatr... no sami wiecie jak to jest.

Trafiłem okazjonalnie tego gravelka na oponach które wypadają pod 38 mm na mleku i na razie jest super :)

Najchętniej to bym przetestował jakiegoś dziwaka z twardym widłem, lekkimi zmleczonymi kołami 29x3.0 i szerokim baranem :) No ale budżet bardzo ograniczony, jak i cierpliwość żony ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team
8 godzin temu, arty napisał:

widelce Islandzkiej marki Lauf.

Chciałeś powiedzieć obrzydliwy, pigshitugly, masakrycznie przeszacowany uginacz o kulturze pracy na poziomie niestłumionego Pogromcy Krawężników RST Gila...

Pomijając sensowność amortyzacji w rowerze na szuterek - oczywiście każdemu w/g potrzeb i pomysłów własnych - wynalazek typu Lauf odpuściłbym już na samym poczatku.

Tak, miałem okazje pokulać się na Laufie, poskakać, pougniatać. Dla mnie masaryczny przerost formy nad treścią...

I drugie tak, jeżdżę na Szutrołaku po rozmaitych miejscach. Przeważnie takich w które zwykło się udawać pełnym bujakiem...

https://www.flickr.com/photos/39409125@N02/sets/72157676825176525

https://www.flickr.com/photos/39409125@N02/sets/72157666619487581

1 godzinę temu, MikeSkywalker napisał:

Ale do jazdy w peletonie niestety ale się nie nada :D

A że niby dlaczemu? Jak noga zapodaje, to ja nie widzę żadnych problemów jeżdżenia na Dirt Drop'ie po szosie. Co z reszta robię używajac Myszowatej...

Szacunek...

I.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie o jazdę na szosie chodziło ale w grupie :) Mam na myśli jej szerokość i to że podczas jazdy w górnym chwycie dropy odstają na boki, tj. poza obrys kolarza. Ja miałem problemy na jakimś tam rajdzie rowerowym, a widząc jak ciasno jeżdżą grupki kolarskie nie sądzę żeby towarzysze byli zachwyceni. 

Edytowane przez MikeSkywalker
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzięki za odzew panowie, miło widzieć ożywioną dyskusję w temacie.

lubię przełajko-gravele tylko podobnie jak wspomniał Mike czasami brakuje mi tego minimalnego skoku (najlepiej z blokadą) którego opony nie zastąpią. Myśl o dodatkowej amortyzacji krąży mi już od pewnego czasu bo jednak po dłuższych dystansach odzywają się stawy nadgarstków, dłoni i palcy które przez sport w młodości były niejednokrotnie nadwyrężane i kilkukrotnie kontuzjowane w różnej formie.. (; Zdaję sobie sprawę z "ułomności" rowerów tego typu jednakże myślę że prędzej czy później amortyzacja w tym segmencie będzie czymś normalnym, może nie standardem ale nie będzie dziwić, zresztą mnie już w światku rowerowym nic nie zdziwi (;

dzięki IvanMTB za opinie o laufie, od początku traktowałem go jako ciekawostkę głównie przez cenę..

za to cannondale kusi mnie bardzo... (; tym bardziej że starsze roczniki można już upolować w niezłej cenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...