Skocz do zawartości

[Amortyzator przód] Sr suntour lo-rc 27.5-lagi nie wracają


Maklii

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Problem pojawił się po wizycie w serwisie suntoura w Poznaniu. Po kilku ostrzejszych zjazdach po okolicznych górkach, lagi bardzo nurkowaly i widocznie czuć było że spadło ciśnienie. Przyjechałem do domu i sprawdzilem jakie ciśnienie, manometr na pompce pokazał 50 psi. Spuściłem powietrze maksymalnie, lagi jeszcze bardziej się schowały a teraz gdy chce napompować amortyzator to ciśnienie na manometrze rośnie bardzo skokowo, manometr pokazuje 100 psi a amortyzator jest wciąż miękki. Dodam jeszcze że amortyzator  specjalnie był w serwisie 4 razy ze względu na nietrzymanie ciśnienia. Pomoże ktoś ? Ogólnie mówiac to mój pierwszy amortyzator powietrzno olejowy i nie mam bladego pojęcia o serwisie amortyzatora. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Maklii napisał:

manometr pokazuje 100 psi a amortyzator jest wciąż miękki.

Dobrze podłączasz pompkę? Jak jest źle podpięta to właśnie będą się pojawiały takie głupoty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, skom25 napisał:

Dobrze podłączasz pompkę? Jak jest źle podpięta to właśnie będą się pojawiały takie głupoty.

Tak samo jak wcześniej przed serwisem, chyba że się coś z pompką porobiło bo dość dziwne się zachwuje teraz zauważyłem, raz wzrasta ciśnienie bardzo gwałtownie a raz nie rośnie wcale. Mam nadzieję że to tylko pompka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Raz u mnie w duroluxie tłoczek/korek który jest w środku komory, magicznie poszedł za wysoko i się zaciął, co skutkowało tym że niby pompowałem, ciśnienie bardzo szybko rosło, a amor się nie podnosił. Wystarczyło odkręcić górny korek i stuknąć czymś ten w środku, żeby się odblokował.

  • +1 pomógł 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, phoe napisał:

Może zawór masz walnięty w widelcu lub ten w wężyku pompki i pompujesz sam wężyk pompki?

Albo za słabo przykręcasz i zawór się nie otwiera.

Co to za pompka? Do amortyzatorów dedykowana?

Pompka od firmy BETO , ciekawe jest to że gdy dokręcam pokrętło to pojawia się ciśnienie ok 5-6 bar i gdy spuszczam ciśnienie to spada momentalnie bardzo szybko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

55 minut temu, phoe napisał:

Beto niestety ale ma bardzo słabe pompki do widelców i podejrzewam że jest tutaj własnie winna pompka.

Najtańsza sensowna to chyba Giyo GS-01, za 100zl jak poszukasz można dostać, inne markowe to już tak 150-200zl z reguły trzeba dać.

A coś lepszego żeby starczyło na lata ? Tak do takich 230 zł ? Znajdzie się coś takiego żeby mieć na przyszłość pewność że to nie pompka ? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, Haitz napisał:

Raz u mnie w duroluxie tłoczek/korek który jest w środku komory, magicznie poszedł za wysoko i się zaciął, co skutkowało tym że niby pompowałem, ciśnienie bardzo szybko rosło, a amor się nie podnosił. Wystarczyło odkręcić górny korek i stuknąć czymś ten w środku, żeby się odblokował.

Korek od kompresji po prawej czy lewej strony z powietrzem? ( Jeszcze jestem zielony w tym temacie) edit. Dobra mam na rysunku lewa laga

Edytowane przez Maklii
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26 minut temu, Haitz napisał:

Spuszczasz powietrze z komory powietrznej, odkręcasz od niej górny korek i w środku jest taki biały tłoczek, który jeśli jest dość wysoko i się nie rusza, to po prostu go czymś stuknij(czasem trzeba troszkę mocniej) żeby opadł z powrotem.

Spuściłem powietrze ale wokoło wentyla zaworu pojawił się żółtawy olej, to jest normalne ?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Marcin_321 napisał:

Z innej beczki... gwarancji na amor już nie masz ?

Jeżeli nie, to wróć do serwisu santoura w Poznaniu.

Kwestia jeszcze co rozumiesz pod pojęciem ostrzejsze zjazdy - może ten amor nie jest dedykowany do takich zjazdów.... 

 

No właśnie wraca tam na w ramach gwarancji za każdym razem.To amor od horneta 2017, kupowałem cały rower i jest gwarancja jeszcze ponad rok ale to ci się z nim dzieje to przesada z różnych powodów w serwisie był już kilka razy. Te " zjazdy " to lekkie górki, mieszkam przy granicy z Niemcami jakiekolwiek górki to rzadkość także wydaje mnie się że powinien sobie bezproblemowo dawać radę. Zastanawiam się czy go nie sprzedać już nawet. Trochę śmieszne żeby amortyzator za blisko 2 tys nowy odstawiał takie cyrki. Nie wiem czy ja mam takiego pecha czy co. Więcej był w serwisie niż nim jeździłem.

Edytowane przez Maklii
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Maklii napisał:

No właśnie wraca tam na w ramach gwarancji za każdym razem.To amor od horneta 2017, kupowałem cały rower i jest gwarancja jeszcze ponad rok ale to ci się z nim dzieje to przesada z różnych powodów w serwisie był już kilka razy. Te " zjazdy " to lekkie górki, mieszkam przy granicy z Niemcami jakiekolwiek górki to rzadkość także wydaje mnie się że powinien sobie bezproblemowo dawać radę. Zastanawiam się czy go nie sprzedać już nawet. Trochę śmieszne żeby amortyzator za blisko 2 tys nowy odstawiał takie cyrki. Nie wiem czy ja mam takiego pecha czy co. Więcej był w serwisie niż nim jeździłem.

Wiesz, znam Epixon-a który po 2-3 miesiącach ujeżdżania przez 10 latka po lesie - padł.... więc nic mnie nie zaskoczy

Może rozmawiaj o wymianie na nowy, jako że naprawy gwarancyjne nie przynoszą skutku, choć jak znam życie producent amora znajdzie ponad 100 wymówek, łącznie z takimi żę jeździsz po za twardych kamieniach, lub za dużych korzeniach... i powinieneś szukać roweru z amorem wyższej klasy, oczywiście tej samej marki... tak to było w znanym mi przypadku...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, Marcin_321 napisał:

Wiesz, znam Epixon-a który po 2-3 miesiącach ujeżdżania przez 10 latka po lesie - padł.... więc nic mnie nie zaskoczy

Może rozmawiaj o wymianie na nowy, jako że naprawy gwarancyjne nie przynoszą skutku, choć jak znam życie producent amora znajdzie ponad 100 wymówek, łącznie z takimi żę jeździsz po za twardych kamieniach, lub za dużych korzeniach... i powinieneś szukać roweru z amorem wyższej klasy, oczywiście tej samej marki... tak to było w znanym mi przypadku...

"Jest możliwość wymiany amortyzatora na nowy? Bo jestem już zmęczony tymi wysylkami finansowo i mam dość już go rower nawet nie ma roku. Jak dla mnie jeśli takie rzeczy się tak często to produkt jest wadliwy, a nie sądzę że w serwisie pracują ludzie przyjęci z ulicy, skoro robiliście go kilka razy i nic to nie dawało to znaczy że produkt jest wadliwy. Zwłaszcza że to nie jest tani amortyzator." To im napisałem mam nadzieję że coś poskutkuje bo do czego mnie jedynie ten amor to depresji psychicznej i ekonomicznej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Maklii W pierwszym poście napisałeś że głównym powodem jest spuszczające się powietrze. Miałem już takie problemy i z tego względu że mam duże możliwości techniczne to przy serwisach lub reklamacjach od razu montuje uszczelki nowszej generacji niż te co fabryczne.  Szkoda że wcześniej żeśmy się nie zgadali 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...