Skocz do zawartości

[PoRD] Dyskryminacja rowerzystów przez prawo.


Rekomendowane odpowiedzi

Klasycznie jakiś nieuk źle oznakował miejsce i tyle ...

Jak miniesz znak zakazu i będziesz go miał po swojej prawej stronie to on cię dotyczy ... :)
W zamyśle miejsce to powinno być oznaczone tak że zakaz ruchu rowerów dotyczy jezdni ale jest tak postawiony że można domniemywać iż DDRiP ma 0,5 m długości :)

Pozdrawiam 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team
Godzinę temu, robertcb1 napisał:

Czyli dlaczego zakaz jazdy jezdnią i nakaz jazdy DDR lub DDRiP jest zły.

Czyli co, dostałeś mandat za jazdę ulicą w tym miejscu? Bo jeśli nie, nie ma tematu, normalnie jedzie się ulicą w przypadku kiedy ścieżka jest nieodśnieżona i żaden normalny policjant nie da mandatu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, sznib napisał:

Czyli co, dostałeś mandat za jazdę ulicą w tym miejscu? Bo jeśli nie, nie ma tematu, normalnie jedzie się ulicą w przypadku kiedy ścieżka jest nieodśnieżona i żaden normalny policjant nie da mandatu.

Z tym, że nienormalnych nie brakuje. Wczoraj dostałem 50 zł mandat za to, że puściłem kierownice na 6-7 sek. Panowie musieli za mną zawrócić, przebić się przez czerwone na sygnale, i gonić kolejne 400m, żeby stanąć tam gdzie jest zakaz i blokując ruch, przez kolejne 20 minut wypisywać mi mandat. Mógłbym im uciec gdybym wiedział, że to chodzi o mnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słowo dyskryminacja bywa histerycznie nadużywane... mam odczucie.

W tym przypadku "rowerzystów przez prawo" ???  Jakie prawo ? Podaj proszę konkretnie. Prawo (teoretycznie) bezpieczniejszej jazdy wydzielonym (nazwijmy to) pasem ? Nie o to tu chodzi a o ten śnieg. Brak logiki w tym tytule. Łamaniem prawa może się okazać nieodśnieżenie chodnika (nie wiem jak DDRiP) przez właściciela/zarządcę przylegającej nieruchomości, ewentualnie gminę, która ma zbierać zgromadzony śnieg. Wszystkim też się nie dogodzi, bo jedni "walczą" o budowę DR, a innym nie pasuje nakaz - widzisz jakieś lepsze rozwiązanie ? Wypadałoby, żeby publiczne pieniądze wydane na jakiś cel miały szansę się zwrócić - np. jako mniejsze koszty leczenia uczestników wypadków.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Jako ze autor stracił zainteresowanie tematem;

W przypadku kiedy ścieżka rowerowa jest nieodśnieżona jedziemy ulicą. Za artykułem:

http://www.transport-publiczny.pl/wiadomosci/zasniezona-droga-rowerowa-jechac-czy-nie-858.html

" Prawo o Ruchu Drogowym nie odnosi się wprost do sytuacji, w których drogę rowerową pokrywa śnieg bądź lód. Niemniej jednak ustawa zawiera pewną furtkę. Jest nią art. 3 o następującym brzmieniu:
Uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze są obowiązani zachować ostrożność albo gdy ustawa tego wymaga — szczególną ostrożność, unikać wszelkiego działania, które mogłoby spowodować zagrożenie bezpieczeństwa lub porządku ruchu drogowego, ruch ten utrudnić albo w związku z ruchem zakłócić spokój lub porządek publiczny oraz narazić kogokolwiek na szkodę. Przez działanie rozumie się również zaniechanie.

Skorzystanie z odśnieżonej jezdni dla samochodów zamiast nieprzejezdnej drogi dla rowerów niewątpliwie można uznać za działanie zmierzające do uniknięcia niebezpieczeństwa. Każda wywrotka cyklisty stanowi zagrożenie jego zdrowia oraz zostaje odnotowywana przez policję (o ile, rzecz jasna, zostanie wezwana). Nawet, gdy zdarzenie odbywa się bez udziału osób trzecich, znajdujące się na miejscu służby sporządzają oficjalny protokół oraz dokonują wpisu w Systemie Ewidencji Wypadków i Kolizji. W związku z tym, wybranie jezdni można uznać za w pełni legalne oraz uzasadnione przepisami prawa. "

Także zamykam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...