Skocz do zawartości

[amortyzator] Marvel Pro czy Reba RL?


Rekomendowane odpowiedzi

Cześć,

kończę składać wyścigowego sztywniaka na dużym kole. Brakuje mi tylko amortyzatora. Szukałem dobrej używki (nawet zakładałem temat, ale nie posypały się oferty). Ostatecznie stwierdziłem, że od razu sięgnę głębiej do kieszeni i kupię porządny, docelowy amortyzator. Dobrnąłem do etapu w którym zastanawiam się czy brać Rebę RL, którą znalazłem w polskim sklepie za niecałe 1689zł czy Marvela Pro, którego mogę kupić nieco taniej (nie chcę pisać konkretnej kwoty).

Reba uznana od lat. Manitou znany od lat, choć nie tak renomowany. Macie porównanie co do jakości pracy, sztywności (ważę 85-90, oba amory taper/QR15), łatwości/kosztów serwisowania? Może wszystko jedno i brać tańszy, bo oba równie dobre? Rozważałem, aby wybrać ładniejszy, ale nawet z pomocą kobiety nie wiem, który lepiej przypasuje do roweru ;)

Proszę o wszelkie uwagi, które pomogą podjąć decyzję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wychodzi, ze jestes dosc ciezki, nie neguje wagi , od razu stwierdzam, ale przy standardowych 2 tokenach w Rebie mozesz nie byc zadowolony. Kwestia czy preferujesz sportowa charakterystyke, czy bardziej komfortowa /tu moze byc problem/. Kolega ma prostszego manka i chodzi to znacznie plyniej. Osobiscie od czasu pojawienia sie SA nie jestem calkowicie zadowolony z pracy. Co prawda kloc ze mnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciężki i wysoki - 190cm. Rozumiem, że ujeżdżasz rebę. Jak oceniasz sztywność przy swojej wadze?

Nie mam wyraźnej preferencji komfort/sportowa charakterystyka. Nie mam dużego doświadczenia z amorami 100mm. Nie oczekuję, że będzie tak komfortowo, jak 140-150mm ujeżdżane w  ścieżkowcu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, shotgun napisał:

Wychodzi, ze jestes dosc ciezki, nie neguje wagi , od razu stwierdzam, ale przy standardowych 2 tokenach w Rebie mozesz nie byc zadowolony. Kwestia czy preferujesz sportowa charakterystyke, czy bardziej komfortowa /tu moze byc problem/. Kolega ma prostszego manka i chodzi to znacznie plyniej. Osobiscie od czasu pojawienia sie SA nie jestem calkowicie zadowolony z pracy. Co prawda kloc ze mnie.

Ja ważę z 70 kg w porywach i też mnie Reba SA nie uwiodła swoją charakterystyką. Przy 3 tokenach jest raczej git, ale zanim dodałem dodatkowy to się trochę nakląłem.

Ale za to golenie nie do zajechania, ślizgi, wszystko się trzyma bez zarzutu. Serwis też w miarę prosty i relatywnie dużo serwisów umie to robić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wspaniałość Reby skończyła się z uśmierceniem Dual Air , teraz to tylko taki poprawny wideł bez fajerwerków.  Manitou pracuje według mnie wyczuwalnie  lepiej (ale ja waga piórkowa jestem i długotrwale nie dane mi było go ujeżdżać). Mam Rebe RLT SA ale nie pieje z zachwytu nad nią (stary Recon RL w rowerze żony pracuje zdecydowanie lepiej). Osobiście na twoim miejscu brałbym Marvela bo i wizualnie dla mnie lepiej wygląda (zawsze lubiłem tę ich podkowę z tyłu).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, bts napisał:

Ale za to golenie nie do zajechania, ślizgi, wszystko się trzyma bez zarzutu.

Ujeżdżałem Recona SL z 2009 r. przez ponad 20 tys. km i bebechy były całkiem zdrowe. Tylko uszczelki kurzowe nie trzymały tak dobrze jak nowe (żadnych uszczelek nie wymieniałem). To jest dla mnie głos za Rock Shoxem (jeśli się nie pogorszyło).

Teraz, gtb napisał:

Wspaniałość Reby skończyła się z uśmierceniem Dual Air

Brzmi trochę jak Metallica skończyła się na Kill'em All ;) Zastanawiam się czy to nie przesadzone opinie. Wszyscy narzekają i wszyscy jeżdżą...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja przesiadłem się z Reby DA na SA przy zmianie roweru i niestety od razu wyczuło się inność (na minus) pracy , a jeżdżę bo taki dali w zestawie. Jakbym miał kupować teraz sam amor Reby bym nie kupił , tym bardziej , że z tą obecną miałem trochę niemiłych niespodzianek (wywalało uszczelki kurzowe i dopiero wymiana na starsze szare rozwiązało problem). Jak coś się zacznie znowu z nią dziać to bez żalu się rozstanę (na razie jakoś chodzi), choć jakbym coś trafił w rozsądnych pieniądzach to chętnie bym wymienił (cały czas myślę o czyś od Manitou).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, marcinusz napisał:

Brzmi trochę jak Metallica skończyła się na Kill'em All ;) Zastanawiam się czy to nie przesadzone opinie. Wszyscy narzekają i wszyscy jeżdżą...

Wiesz... wydając tyle kasy na amor oczekujesz że będzie zarówno wybierał małe nierówności jak i poprawnie działał na większych przeszkodach. W przypadku Reby z fabrycznym zestawem tokenów jest to raczej nie do osiągnięcia, charakterystyka jest taka że albo pompujesz na miękko – wtedy wybiera liście i zapada się na zjazdach, albo na twardo – traci czułość, ale poprawnie się zachowuje na większych przeszkodach. No ale token jakieś 30 zł kosztuje jak się nie mylę, sporo poprawia w tym względzie, także aktualnie nie narzekam.

A w sumie to też miałem okazję raz przetestować porównywalnego Axona 100 mm... to dopiero kloc pod kątem działania. Masakra. Nie wiem co mu było ale nawet do fabrycznej Reby mu daleko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, bts napisał:

charakterystyka jest taka że albo pompujesz na miękko – wtedy wybiera liście i zapada się na zjazdach, albo na twardo – traci czułość, ale poprawnie się zachowuje na większych przeszkodach. No ale token jakieś 30 zł kosztuje jak się nie mylę, sporo poprawia w tym względzie, także aktualnie nie narzekam.

Hmm... tak działał mój Recon SL i Sektor Silver. Sztuka polegała na znalezieniu złotego środka (zgniłego kompromisu;)). Znacznie lepiej pod tym względem działa Auron RC2 nawet bez korzystania z tłumienia kompresji. No właśnie... Reba RL według RS ma regulację wolnej kompresji do blokady. Teoretycznie to powinno załatwiać sprawę na zasadzie - mniej powietrza, więcej tłumienia wolnej kompresji. Nie załatwia?

No i skoro problem rozwiązałeś za 30zł, to nie był to jakiś wielki problem...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, marcinusz napisał:

Hmm... tak działał mój Recon SL i Sektor Silver. Sztuka polegała na znalezieniu złotego środka (zgniłego kompromisu;)). Znacznie lepiej pod tym względem działa Auron RC2 nawet bez korzystania z tłumienia kompresji. No właśnie... Reba RL według RS ma regulację wolnej kompresji do blokady. Teoretycznie to powinno załatwiać sprawę na zasadzie - mniej powietrza, więcej tłumienia wolnej kompresji. Nie załatwia?

Yyy czy tu przypadkiem nie chodzi Ci o tłumienie powrotu? Taką regulację ma moja Reba, o innych nic mi nie wiadomo (żółwik / zajączek na dole goleni). Jako że wpływa to na prędkość z jaką amor wraca do pozycji wyjściowej, a problem który opisywałem dotyczy raczej charakterystyki kompresji, to nic się tu nie da doregulować.

A co do złotego środka to szukałem, owszem, nigdy nie znalazłem :P To jest po prostu kwestia złej fabrycznej charakterystyki sprężyny powietrznej – jest za mało progresywna. Większa progresja sprawia że w końcówce skoku potrzeba większej siły do ugięcia, ergo można sobie pozwolić na nieco mniejsze ciśnienie (które daje dostateczną czułość), nie ryzykując zbytnią miękkością amora po przekroczeniu tych paru cm. Lepiej chyba tego nie wytłumaczę, możesz też zerknąć w google -> 'bottomless tokens', gdzieś kiedyś widziałem video w którym było wyjaśnione jak to wpływa na charakterystykę.

6 minut temu, marcinusz napisał:

No i skoro problem rozwiązałeś za 30zł, to nie był to jakiś wielki problem...

Jednak nie jest to zbyt oczywisty fakt że trzeba dokupić token ;) Zwłaszcza że większość informacji o Rebie na forach dotyczy wersji DA (a przynajmniej tak było gdy się z tym męczyłem), w końcu na wzmiankę o tych tokenach trafiłem gdzieś na obcojęzycznym forum i tylko dlatego jestem w miarę zadowolony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tłumienie odbicia to rzeczywiście inny temat. Zerkam na stronę RS: https://www.sram.com/rockshox/products/reba-rl#sm.000f2vyj417mjetfsem1ylth9t6ig

Wyraźnie stoi: 

RL:

ADJUSTMENTS External rebound, low speed compression to lock,

RLT: 

ADJUSTMENTS External rebound, lockout, threshold, low speed compression to 'Lock' with external floodgate

Wychodzi na to, że w RLT powinieneś mieś zewnętrzną regulację wolnej kompresji, chyba że zewnętrzny jest tylko floodgate. W RL zrozumiałem to tak, że LSC jest zewnętrzna, ale jak analizuję, to głupieję. Można stwierdzić, że tylko odbicie jest zewnętrzne.

Rozumiem to co piszesz tak, że tokeny służą do zmniejszania pojemności komory powietrznej - ćwiczyłem to w Auronie. W Auronie jest jeszcze LSC. Obydwa narzędzia powinny powinny pozwolić ustawić amor pod siebie.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wnioski podobne jak wyzej.

Pisalem ostatnio jednemu forumowiczowi, ze byc moze poszczegolne roczniki roznia sie subiektywnie w budowie pomiedzy soba. To moze dawac subiektywne inne odczucia.

Oczywiste jest to, ze nie ma opcji jak pisze marcinusz, aby porownywac 100mm i 150/160mm to .....inna czasoprzestrzen pracy.

NIe wiem tez czy pisal do mnie czy o sobie - wzrost i waga. Ja kupilem rower z Reba bo tak dawali, w dodatku Reba byla na miekkiej osce co zupelnie mi nie przeszkadza pomimo wagi bunkra w Wegierskiej Gorce, ale.... , ale bardzo malo jezdze stricto po gorach w sensie jazdy szlakami i rypania po nich. Po przejsciu z rowerku enduro na to, to jak cofniecie sie w czasie. Rower byl pod asfalto szutry i tak go stosuje. Nawet nie przeszkadza mi specjalnie wiotkosc. Poprzeczna jest akceptowalna , natomiast wzdluzna jest straszna, gnie sie to jak galazka, ze az strach hamowac. Jak mam jakis asfalt gdzie jedzie sie grubo powyzej 70km/h to staram sie nie myslec o tym, po prostu wykonuje prace. 

Tokeny - no wlasnie, Reba moze przyjac bodajze max 4szt. Ciezko je dolapac bo wszedzie sa pod 35mm. Koszt nawet 25zl jest astronomiczny. Koszt jego produkcji to kilkadziesiat groszy... Wykonalem sobie zamiennik tokena bez wiekszych przemyslen i pomiarow i jest zdecydowanie lepiej. Pojezdze jeszcze wiecej, oczywiscie jak zejdzie dzisiejszy snieg - tu info for marcinusz -20cm u mnie i pada.. i i zobacze czy mi pasi czy wykonac jeszcze dluzszego.

Reasumujac, chcialem Cubea LTD blackline, gdyby padlo na inny kolor ramy wolalbym manka. NA dzis gdzybym mial kupic - wolalbym manka.

Ktos napisale, ze wzyscy narzekaja i wszyscy jezdza. A maja wybor SA vs DA? Bo mysle, ze dla wielu wybor bylby oczywisty. Nie ma opcji jak ktos pisal, albo jest naprawde super czula ale leci przez skok jak swinia z balkonu, albo jest w miare progresywna, ale czula jak framuga wawelskiego zamku, albo- albo.

W DA poprzez negatywna moglem sobie plynnie zmieniac.

Regulacja wolnej. Reba RLT powinna miec nie zwykly tlumik MC, tylko MC DNA - zlote pokretlo i bodajze 3 czy 4 stopniowa regulacja, od full otwarcia po full blokade z flootgeatem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@phoe Aurona wykluczyłem. Składam rower typowo XC HT.  Ma być 100mm i tu nie ma negocjacji.  W Twoim rowerze akurat 120mm to był dobry pomysł.

@shotgun mój rower głównie będzie służył do lekkich szutrów w okolicy, ale też do okazjonalnych startów w maratonach, również górskich i tu ma pokazać pazur - nie gubić się na nierównościach oraz być sztywny, aby zachować precyzję sterowania.

Rozumiem wszystkie wypowiedzi sierot po Dual Air, ale niestety DA przeszedł do historii i trzeba z tym żyć. Opinie, że reba mogła by być lepsza na nic mi się zdadzą, skoro tych lepszych reb dobrych kilka lat już nie ma.

Jakaś opinia właściciela Mańka? Są tu pewne wzdychania, ale brak opinii praktyków, którzy powiedzą, co ten amor boli. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co go bili to napisz priv do durnegokota, z tego co pamietam mial doczynienia.

Co do marvela to masz sporo recenzji. Chocby tu - http://team29er.pl/testy/amortyzatory/1574-test-amortyzatora-manitou-marvel-pro , testujacy rowniez ciezki.

Ja waze ponad sete i jak pisalem nie odczuwam problemow na Jurze, na szutrach u siebie, itd., niestety padlo slowo maratony i precyzja . Slowo precyzja jest slowem umownym, wiec bezdyskusyjnie srednia oska, jak nazywam 15stke i wtedy jeszcze moze byc dyskusja czy jest precyzyjny. Co do manka osobiscie nie pomoge, nie jezdzilem nic wiecej, wiec i wypowiadac sie nie bede.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Mańki mają dwie niewątpliwe zalety-prostota konstrukcji i w pełni "ustawialny " tłumik kompresji z masą ustawień - regulacja wolnej kompresji pokrętłem zewnętrznym oraz zmiana tłumienia szybkiej kompresji poprzez zmianę shimów w tłumiku. Można mieć sportowy amorek, można mieć superkomfortową kanapę.

Marvel Pro ma tłumik w tzw ustawieniu XC Stack, czyli z większą progresją, twardszą blokadą i nieco mniejszą czułością. Zmiana ustawień to jakieś 40 minut roboty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Marcinusz

co do sprzedawcy, kupiłem już kilka rzeczy i zawsze zgodnie z umową ( nie reklamuję sklepu). Dodatkowo możesz ponegocjować przez telefon, warto :)

Odnosnie FOX- a , nie mam doświadczenia z tłumikiem FIT Grip, wieć się nie wypowiem , 2 sezony jeździłem na FOX Factory z tłumikiem FIT 4 CTD i dla mnie rewelacja.

Aktualnie buduję kolejny rower i zakupiłem już kolejnego FOX -a Factora FIT 4 CTD na Kashimie. Mam tez w drugim rowerze Rebę RL i zdecydowałem się na droższego FOX-a.

Dwa sezony jeździłem na Manitou Minute Expert z tłumikiem ABS + i dla mnie ten Amortyzator był lepszy od Reby. Bardzo łatwy serwis ( chociaż początki były trudne :)), dużo ustawień pod siebie .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...