Skocz do zawartości

[opony 29" na wyprawę] jakie?


tdm

Rekomendowane odpowiedzi

W dniu 21.12.2017 o 09:29, clavdivs napisał:

Continental travelcontact, można pompowac dość duże ciśnienie i jest odporna na przebicie.

Na szerszych kapciach nigdy nie wybieralem sie w dalszą podróż, ale sądzę że opory też są dużo niższe. 

Dokładnie. Ta oponka mimo, że posiada spory balon to opory toczenia na asfalcie są bardzo niskie. Potwierdzam także, że niskie opory toczenia uzyskuje się przy bardzo małym bieżniku i jednoczenie bardzo wysokim ciśnieniu. Najlepiej aby oponę można było pompować w granicach 80-90 PSI. Mało jest taki opon bo większość pompuje się tylko do 65 PSI.

Ja w Maroku byłem na wspomnianych oponach. Ta takowych oponach była moja partnerka i żadnego żalu do mnie nie miała.

 

711674_1280.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, robertrobert1 napisał:

mimo, że posiada spory balon to opory toczenia na asfalcie są bardzo niskie. Potwierdzam także, że niskie opory toczenia uzyskuje się przy bardzo małym bieżniku i jednoczenie bardzo wysokim ciśnieniu

coś tak właśnie przypuszczałem, fajnie że trafnie.

 

Czy możesz doradzić coś w sprawie sensowności przejścia na system bezdętkowy pod kątem dłuższego wyjazdu z sakwami? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy już pisałem,  w razie czego : mleko daje wg pomiarów na bębnie lepsze mniejsze opory ale bez sensacji.

Mleko pomaga, zmienia coś  głównie w terenie na niziutkich ciśnieniach. Dość gładkie opony zaczynają trzymać, mniej się ślizgają. Ta sam opona dostaje skrzydeł. Od kilku lat nie widzę się już na rowerze mtb z dętkami. Nie stosuję więcej niż 2,5atm, najczęściej 1,8 - 2.

Wybór mleka na sakwy będzie dobry w przypadku przewagi offroad.

Mleko nie łata skutecznie większych przecięć czy ciśnienia powyżej 3,5. Stan, Witoria, Tufo.

Turystykę robiłem dotąd na oponach 25 -47 mm bez mleka...

Gdybym miał koła zalane mlekiem pewnie pojechałabym na nich, jednak pozostaje jeszcze jeden aspekt.

W mtb ścigałem się najlżej jak się da, i wspomnienie utraty lekkiej papierowej opony (Rocket Ron) z przedniego koła do dziś mnie przeraża, dętka daje sekundę dwie na reakcję, rozerwana opona bez niej po prostu spada z obręczy.... Po tym wypadku założyłem oponę Szwalbe ze Snake Skin, przez około 5-6 lat nie uszkodziłem jej wierząc w jej magiczne właściwości...

Almotion nie mają snake skina..... Bok jest słabo chroniony.  Tylko w górach lata się w rumoszu skalnym, patykach i kolcach. Na asfalcie już mniej....

Odmienna sprawa to rejony świata z kolcami , na tym się nie znam.

Awaria z mlekiem to u-brudzenie wszystkiego płynem, oraz konieczność wykręcenia zaworu z obręczy, a czasami ciężko to  gołymi zrobić palcami.

Mam też na koncie eksplozję rantu  opony tubeless redy  Ralcing Ralfa, pękły włókna kordu, po jednej stronie, opona mało używana , ciśnienie około 2,5, podczas pierwszej próby, bez pompowania, na obręczy Stan.  Mleko wszędzie, opona do śmieci.

Dlatego chyba lepiej zalewać mlekiem nowe opony ( mimo że wcześniej się do tej zasady wcale nie stosowałem)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
W dniu 4.04.2018 o 18:33, itr napisał:

Mam już je również na swoich kołach :) (...) trzeba będzie pilnować ciśnienia minimalnego. 

Pozdrawiam serdecznie, jak widać grudniowe pomysły zaraziły mnie 

ale czy jest sens używać ich na minimalnym ciśnieniu - tracisz ich najcenniejszą zaletę. Testowałem je  na 2.0, 3.5 i 4.0 i jednak najlepiej toczą się na maksymalnym, przy 2 jest komfortowo ale trzeba włożyć odpowiednio więcej siły. Przy niższych ciśnieniach jedziesz również na 2 bocznych paskach, nie tylko na środkowym, czyli opona "robi się" szersza. 

Niedługo będzie 1000km na owych oponkach. Ogólnie bardzo fajnie mi się jeździ teraz, odczuwalnie wzrósł zasięg roweru i trochę też prędkości, o co mi chodziło. Nie muszę także rezygnować ze skrótów terenowych :). Zużycia nie widać w ogóle, myślę że sporo posłużą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...
W dniu 5.04.2018 o 01:08, itr napisał:

Mleko pomaga, zmienia coś  głównie w terenie na niziutkich ciśnieniach. Dość gładkie opony zaczynają trzymać, mniej się ślizgają.

Jeżdzę od lat na hybrydzie z założonymi Supreme 28x2.0, jazda głównie miejska (chodniki, kostka, asfalt, skróty po ubitym) z okazjonalnym parkiem wysypanym ostrym żwirkiem itp. Główna ich wadą jest to, że mimo może 8 lat... nie chcą się zużyć choć już mi się znudziły, a przy wysokiej cenie zakupu szkoda wyrzucić ;-) Co ciekawe kupiłem od razu dwie pary druga na ewentualną zmianę i nadal leży nowa w pudełkach. Po może 6 latach pierwszy snake, zaraz później maluteńkie szkło w bieżniku na wylot, na wszelki wypadek zakleiłem od środka łatką (jeżdżę z dętkami). Mam do nich błotniki z tyłu SKS Velo 29'' 65mm, z przodu mocowany pod rurą SKS Defender 29'' (nie ma niestety Velo 29'' 65mm na przód, są do 26''). W mojej okolicy miałem długi chodnik z wielkimi rozstępami podłużnymi między płytami grożący połamaniem siebie i roweru, oponki Bontrager 35C nie dawały rady, a dla Supreme 2,00 bez problemu. W tych dziurach potraciłem zimą sporo bocznych kolców z Marathon Winter 42C. Nie jeżdżę wyprawowo, lecz większość czasu jeżdżę z fotelikiem tylnym, czyli ekstra 6kg+15kg żywego za tylną osią, Supreme szerokości 2,00 dają pewność i utrzymania całości i jakiejś amortyzacji (choć pompuję zwykle do ciśnienia maksymalnego pozwalając stopniowo schodzić ciśnieniu przez kilka tygodni). Są na pewno godne polecenia, choć dziś może wybierałbym Almotion, bo Supreme na piachu to dosłownie chodzą na boki, a i na mokrym ciągną wodę w górę i chlapią.

Ciekawe wydają mi się także całoroczne GT 365, bo z kolcami bywa kłopot w okresie przejściowym nawet gdy masz dwa komplety kół to poranna zmiana zajmuje jednak z kwadrans (przy przekładanych dyskach i kasecie).

Nie rozumiem, dlaczego opony z mlekiem miałyby się mniej ślizgać?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

W dniu 4.04.2018 o 14:31, tdm napisał:

w najszerszej dostępnej opcji 2.15 jako jedne z niewielu łączące: sporą szerokość, wysoką nieprzebijalność i niskie opory toczenia (szkoda, że nie robią 2.3).

A dlaczego chciałeś najszersze możliwe?

 

W dniu 20.07.2018 o 01:00, porcelanowy napisał:

silk road cross

27 tpi i wszystko jasne: łatwe do przebicia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zrobiłem w końcu 500 km z bagażem na swoich Maratonach Allmocyjnych szer 55... 

Porównanie przeciętnych prędkości

 

Rok temu  szerokość 25     opony Maratonami Green Guard i Maraton plus, jazda asfalt licznik klasyczny

Dziś szerokość 55 jazda las, drogi polne, błoto, bruk, drogi rowerowe, asfalt przewaga ale chyba tak 65- 75 %, piasta shimano z prądnicą,  licznik  nawigacji wg satelitów

kiedyś

20, 21,21,16,16,18,15,14,16,17,16,20,16,18    13 dni około 1300km pierwsze trzy dni tranzyt przez Polskę potem prędkość spada na pagórkach w Czechach

dziś

18,18,16,18,15,19,17,19, 18,17,21          5 dni ok 500 km  średnich więcej niż dni bo podział na odcinki

nie zmieniłem formy, nie trenuję. Waga porównywalna sakwy takie same, rowery z barankiem i błotnikami.

Ciśnienia w balonach : pierwsze dwa dni około 2 atm może nawet 1,7, jechałem przez Kampinos, i po szutrach wzdłuż wału Wisły do Płocka.... Z dętkami. Komfort  jazdy dobry, trochę się przestraszyłem w Płocku patrząc na manometr że takie niskie. 3-5 dzień 3,5 atm... Dzień powrotu z wiatrem w plecy 4 atmosfery, znacząca utrata komfortu ale napędzanie i kontrola roweru na polnych drogach z piaskiem i błotem zadowalająca. Ostatni dzień to było 170 km większość asfalt ale jednak nawi na około 15- 20 procent trasy rzuciła mnie na drogi trudne z bardzo niską średnią.

Koncepcja opony typu turystyczny slik 2,15 sprawdziła się znakomicie, komfort jazdy po bezdrożach na niskim ciśnieniu wynagradza bardzo dużo, jazda po drogach rowerowych z marnej kostki, asfaltach złożonych z samych łat  znakomita.

Psychicznie czułem się źle na odsłoniętych odcinkach pod wiatr, dość silny na trasie Warszawa  Płock, Płock Włocławek i dalej na Kujawy.Grube koło i taki błotnik z przodu to działa jak parawan na plaży , ale realnie sporo jeździłem w deszczu w ponczo, i jak widać nie ma makabry z prędkością średnią, podobno piasta z dynamo też daje kilka kresek w dół , czyli opór aerodynamiczny przy prędkościach oscylujących wokół 20 km nie zabija :)

Wydaje się że na Polskę centralną z polnymi drogami z tzw tarką , piaskiem, parszywymi drogami rowerowymi koło 29 cali lub 27,5  i opona taka jak Maraton Almotion  w szerokości w zależności od wersji 2-2,15 to dobry wybór. Na przełajowych gumach pokonanie Puszczy Kampinoskiej, czy niektórych dróg polnych było by utrapieniem.

Także jeśli ktoś jest na etapie wyboru ramy cx to warto znaleźć kompatybilną z szerokimi gumami pod koło 27,5, Jeśli ktoś ma 29 era to niech próbuje zamiast opon MTB coś jak Almotion czy Supreme...

Gumy Almotion mają dobre, laboratoryjnie potwierdzone parametry toczenia, potwierdzam ich dobre trzymanie się i zachowanie w różnych warunkach, ale pamiętajcie że jestem człowiekiem z mtb uprawianym przez lata, beskidzkie błoto czy piachy mazowsza potrafiłem przecinać na śliskich oponach ściganckich, a gładka opona dodatkowo napompowana do 3,5 atmosfery zawsze może komuś odjechać na korzeniu czy szynie kolejowej, to nie stopa jaszczurki na szybie... Almotion są dość łagodne jeśli chodzi o bryzganie, tylne koło nie miało pełnego błotnika tylko patent wokół bagażnika z plastiku

Ktoś wcześniej pytał o różnice dętka/ mleko...

teraz nie testowałem tych opon z mlekiem,  ale to co pisałem o trakcji, przyczepności    to nie tylko niższe ciśnienie poprawia trakcję,  dokładnie ta sama opona z tym samym ciśnieniem z dętką i bez inaczej się zachowuje, bo wyrzuceniu dętki samotna opona po prostu inaczej się zachowuje, nie wiem dokładnie na czym to polega, ale jest nie w granicy błędu statystycznego tylko wrażenie jest takie zero jedynkowe, przy ciśnieniach około 2 atmosfery i jeździe na wydmach, korzeniach, ściółce leśnej opona napędowa nagle zaczyna trzymać jak zaczarowana podczas agresywnej jazdy.

Zastosowanie mleka do turyzmu takiego jak mój czyli czy Polska czy Czechy, czy inna cywilizacja - sam jeszcze nie wiem. Tym razem miałem koła z dętkami i zaworem auto. Dostępność dętek, kompresorów na stacji... brak babrania się w mleku w przypadku defektu, nie wiem czy będę się bawić w nowe koła , kolejne, droższe od dzisiejszych po to żeby ten rower gdzieś w przypadkowych miejscach przypinać na noc...

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, R10 napisał:

A dlaczego chciałeś najszersze możliwe?  

wygoda... tym bardziej, że szerokość środkowego paska który dotyka asfaltu i tak jest podobna czy to w  1.5 czy  2.0/2.15. Więc zyskujemy na komforcie nie tracąc nic albo niewiele.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 godzin temu, itr napisał:

Zrobiłem w końcu 500 km z bagażem na swoich Maratonach Allmocyjnych szer 55... 

kiedyś 20, 21, 21, 16, 16, 18, 15, 14, 16, 17, 16, 20, 16, 18 13 dni około 1300 km

dziś 18, 18, 16, 18, 15, 19, 17, 19, 18, 17, 21 5 dni ok 500 km

Koncepcja opony typu turystyczny slik 2.15 sprawdziła się znakomicie, komfort jazdy po bezdrożach na niskim ciśnieniu wynagradza bardzo dużo, jazda po drogach rowerowych z marnej kostki, asfaltach złożonych z samych łat  znakomita.

Wspaniały opis :-)

Co prawda nie doczytałem, na jakich obręczach (szerokość) posadziłeś te oponki?

Szersza opona to jeszcze inne minusy: jedziesz trochę jak busem w porównaniu do osobówki przy wąskich oponach.

Mam hybryda oryginalnie na 28'' półslickach Bontrager Invert wcale nie wąskich bo 700-35C (37x622), gdzie po założeniu wcale nie ciężkich Marathon Supreme 28x2.00 (nabijam pod maks ciśnienia) szok jak inaczej i mniej precyzyjnie się skręca i jak źle powoli rozpędza. Do tego rower siedzi wyżej (akurat dla mnie przekrok robi sie za wysoko - ale to inna kwestia konkretnej ramy). Po przesiadce z powrotem z 2-calowych na 35C czuję się szybki i zwinny jak na kolarce ;-)

Przymierzam się też do kupna Almotion i jeszcze nie zdecydowałem, czy zamawiać 28x1.50 czy właśnie 28x2.15 (też hybryd ale inna rama niż opisana wyżej). Na dziury w betonie czy asfalcie proszą się szersze, na szutry (w tym wysypane w mojej okolicy ostrym łamańcem, na półslickach 35C nie cierpię po tym jeździć) też. Za to prawdopodobnie (?) nie wejdą pod błotnik SKS Velo 65 Mountain - no chyba, żeby błotnik zamocować nie pod, lecz nad poprzeczką widelca :-o

 

-----

16 godzin temu, tdm napisał:

szerokość środkowego paska który dotyka asfaltu i tak jest podobna

Nie każdy jeździ tylko prosto przed siebie ;-)

Szeroka opona kompletnie inaczej zachowuje się w zakrętach, tak jakbyś nagle zjeżdżał (szczególnie przednim kołem) z obranego toru jazdy.

 

-----

18 minut temu, porcelanowy napisał:

Gumy jest sporo.

Skinwall ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylny błotnik   mam gotowy do przymiarek, w razie czego pisz pw.

Opony jadą na zwykłych Zac 2000 czyli trekingowy standard, zrobiłem testy na obręczy 45 mm ale było śmiesznie, inaczej, jednak niebezpiecznie dla rantu obręczy i dałem spokój. Pomimo wyraźnego efektu żarówki nie mam z nim problemów nawet z dętkami i zwykłymi kołami... z bagażem nie robię slalomu ani nie zjeżdzam ze Śnieżnika czy Borówkowej.

Oczywiście kaliber 2,15 to balon, wąskie i nabite opony natomiast to żyletka... Ale kompromis,zalety  gładkiego 2,15 w turystyce dla mnie są  kluczem doboru tras, wolności i dróg niskiej jakości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, itr napisał:

Opony jadą na zwykłych Zac 2000 czyli trekingowy standard, zrobiłem testy na obręczy 45 mm ale było śmiesznie, inaczej, jednak niebezpiecznie dla rantu obręczy i dałem spokój. Pomimo wyraźnego efektu żarówki nie mam z nim problemów nawet z dętkami i zwykłymi kołami. Oczywiście kaliber 2,15 to balon, wąskie i nabite opony natomiast to żyletka.

Mam do wyboru posadzić na obręczach Bontrager 622x17 (Supreme 28x2.00 na nich siedzą i nabijam na maks choć z czasochłonną zabawą przy zakładaniu żeby rant się równo ułożył) lub jakichś nieoczkowanych (szybko się rozcentrowują może przez ten brak oczekRodi Freeway 622x19 co je zwykle w zimie pod kolce (i sól) używam.

Co myślisz o dętkach lateksowych do tych opon?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O lateksie wiem tylko że w szosowych gumach szybko znikało powietrze... im wyższe ciśnienie tym szybciej. w turystyce możesz czasem przeciąć bok opony, wyłazi wtedy dętkowy balonik, chyba wolę balonik z butylu, lateksowy może się  nie zrobić  tylko wystrzeli.  Obręcze Zac 2000 mają szerokość zewn 25 mm...To nie są pancerne obręcze, choć ważą swoje... chyba po 560 g...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Podepnę się pod temat bo widzę, że mam podobny rower tzn Cube Attention a szukam do niego bagażnika i błotników. O ile błotniki już znalazłem (chyba kupię Velo 65 mountain 29 na tył i przód lub na przód Zefal RM 29 ) to bagażnika jeszcze nie wybrałem. Myślałem o Kross Travelrack (tylko nie wiem czy nie będzie za niski i czy wejdzie błotnik) lub o https://www.mikesport.pl/sport-arsenal-291-bagaznik-rowerowy-tylny-do-kol-29-i-hamulca-tarczowego.html

Podpowie ktoś co kupić?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

błotnik od Crosso nieźle pasuje. Ma niewiele ruchomych elementów i grube rurki, dzięki czemu nośność aż  35kg (zwykłe bagażniki mają 20-25kg). Jest idealnie dopasowany pod sakwy tej samej marki. Do najtańszych nie należy ale pod zastosowania turystyczne w sam raz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 5.09.2018 o 11:58, brachol22 napisał:

Podepnę się pod temat bo widzę, że mam podobny rower tzn Cube Attention a szukam do niego bagażnika i błotników. O ile błotniki już znalazłem (chyba kupię Velo 65 mountain 29 na tył i przód lub na przód Zefal RM 29 ) to bagażnika jeszcze nie wybrałem. Myślałem o Kross Travelrack (tylko nie wiem czy nie będzie za niski i czy wejdzie błotnik) lub o https://www.mikesport.pl/sport-arsenal-291-bagaznik-rowerowy-tylny-do-kol-29-i-hamulca-tarczowego.html

Podpowie ktoś co kupić?

 

Pod 29era zależności od wielkości ramy może być problem z wielkością bagaznika i wciśnięciem tam błotnika. Ja mam wielkość ramy 23" to mogę zapomnieć o wciśnięciu błotnika.... a przy jakiejś grubszej oponie to zostaje niewielki margines między np kostą a samym bagażnikiem. Najlepiej się przymierzyć....

 

17 godzin temu, tdm napisał:

błotnik od Crosso nieźle pasuje. Ma niewiele ruchomych elementów i grube rurki, dzięki czemu nośność aż  35kg (zwykłe bagażniki mają 20-25kg). Jest idealnie dopasowany pod sakwy tej samej marki. Do najtańszych nie należy ale pod zastosowania turystyczne w sam raz.

Bagażnik Crosso jest cenowo bardzo przystępny, kosztuje kilkukrotnie mniej niż Tubus choćby... Zestaw Crosso bagażnik + sakwy faktycznie sprawdza się bardzo dobrze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu ‎2018‎-‎09‎-‎06 o 14:54, tdm napisał:

błotnik od Crosso nieźle pasuje. Ma niewiele ruchomych elementów i grube rurki, dzięki czemu nośność aż  35kg.

Solidne wrazenie sprawia tez bagaznik Yepp (holenderska firma ostatnio wykupiona przez Thule), ma duza nosnosc dostosowana do przewozu juniora na foteliku, tyle ze sam w sobie ciezki bagaznik, bo stalowy.

Znacie jakies bagazniki na drazanych rurkach, w tym na rurkach (nie pretach) aluminiowych? No i jednoczesnie nie drozsze od roweru ;).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 6 miesięcy temu...

Continental DoubleFighter 3, masa 900g, ciśnienie do 6,5 bar, szerokość 2.0, splot 3x180 TPI - najmniej doceniana opona świata!

Na tej oponie ukończyłem w Gdańsku Vienna Life Marathon - typowo górska/xc edycja. Na tej oponie dwa sezony śmigałem po asfalcie. Na tej oponie zrobiłem kilka KOMów na kołach 29" Mavica na klasycznym góralu! Tej opony nigdy nie przebiłem. Na ciśnieniu 2,2 takie lubię najbardziej, skręcam do lasu i wykorzystuje jej boczne klocki jakbym leciał na dobrej oponie MTB. Oczywiście, że buksuje pod górkę, oczywiście, że na mokrym ma problemy ale na asfalcie to król! Na suchym, mokrym, zawsze... 3 sezon na drugim komplecie kół z tymi oponami to niemal 10 tyś km. I zjeżdżę je do końca:)

Polecam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na długich trasach liczą się szerokość opony, niskie opory toczenia, więc bieżnik śladowy np. WTB horizon oraz niska waga opony. Mleko to podstawa. Obręcze muszą być wytrzymałe i lekkie. To daje przyjemność z jazdy. Szczególnie docenia się to przy dużych przebiegach dziennych. Jeśli ktoś spędza w siodle tylko kilka godzin, to można jechać na czymkolwiek.

Wiadomo, że często asfalt jest do dupy, więc szeroka opona daje komfort. Wiadomo, że często chce się zjechać w bok. A tam różne pułapki, piach itp. Szeroka opona pozwala jechać wszędzie. Na wąskich się tylko cierpi na dziurach i ogranicza jakiekolwiek możliwości zjechania z głównych tras. Szczególnie z bagażem.

Na Horizonach można wjechać wszędzie tam, gdzie normalnie jeździ się mtb, tyle że z powodu braku bieżnika nie kopią się w piachu i mają dużo niższe opory toczenia. Nie ma dla mnie lepszej opony.

Bieżnik przydaje się tylko w górach w ekstremalnej jeździe. Wtedy, można się zastanowić. W każdym innym przypadku bieżnik tylko przeszkadza.

Moim zdaniem optymalna opona to 1.9 na uniwersalne trasy. Asfalt, szutry, lasy itp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...