Skocz do zawartości

[Kross trans Atlantic] odchudzanie


Grzes4510

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Bardzo przepraszam jak nie w tym miejscu proszę o wyrozumiałość. A mianowicie nie znając rynku rowerowego na wiosnę tego roku zakupiłem rower Kross Trans Atlantic , rower budżetowy. Wszyscy zachwalają zalety odchudzania rowerów więc nasuwa się takie pytanie. Czy to coś da ? Podstawową sprawą jaką zrobię to będzie demontaż bagażnika błotników oraz dynama z lampkami ( których nigdy nie używałem ). Myślę że w ten sposób zyskam 1,5 - 2 kilogramy. Czytając wątki a nawet blogerów z poza forum wiem że inwestowanie w rower jeszcze tak budżetowy ponad 20 % jego wartości mija się z celem co strasznie zawęża pole manewrów. Ale kierownica jest chyba stalowa więc wymiana na aluminiową dała by nie wiem ze 200 g ( koszt około 40 - 50 złotych ) Opony mam Rubena V84 Gripper 28X16 katalogowo ważą około 760 g sztuka. A podobno koła najważniejsze czy da coś odchudzenie opony o 100-150 g na sztucę i jakie polecacie ? Nie ukrywam że mogą być nawet węższe myślałem o 35-622 lub 37-622  nie wiem czy węższe mogą być informację jak jest na stronie Krossa o obręczach to Kross Aluminiowe dwuścienne. Niestety nie posiadam suwmiarki aby zmierzyć obręcz. Budżet jaki zostaje niestety na obie opony to około 150 złotych. Żeby można dobrać opony to może coś o drogach po jakich się poruszam , a mianowicie 95% asfalt i ścieżki rowerowe. Proszę o sugestię opon i kierownicy, cały ten zabieg dał by około 2 kg nie wiem czy to dużo czy mało ale rower teraz waży 17,5 kg. Był pomysł o kupnie roweru szosowego niestety wydaje się troszkę nie wygodny , a na zakup roweru za 3000 nie mogę sobie teraz pozwolić , może w przyszłym roku na jesień. Tak na marginesie jazda raczej rekreacyjna od kwietnia ( początek był ciężki ) zrobiłem niecałe 1500 kilometrów. Na zimę kupiłem rower spinningowy (używany ) co by nie stracić troszkę formy którą zrobiłem. Średnie wycieczki to około 40 kilometrów prędkość 23 - 25 km/h. Wszystkie sugestię mile widziane , jak by budżet był za mały to z 50 złotych mogę dołożyć ale chciał bym kupić jeszcze do wiosny kask którego niestety nie posiadam a to też koszt około 200 złotych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- Kierownica + sztyca

- Demontaż wszystkich zbędnych elementów

- Opony ( jeżeli fabryczne są ciężkie)

- Wywalenie amortyzatora ( w właściwie ciężkiej atrapy amortyzatora) i zamontowanie sztywnego widelca

 

Wrzuć zdjęcie swojego roweru.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niby tak amortyzator to atrapa , ale wymiana go na zwykły to nie wiem kolejne 100 -200 złotych ? Nie wiem czy w tedy nie lepiej by było go sprzedać i dołożyć 1000 do nawet Kross Pulso 1. Ale na wadzę bym zyskał , odnośnie obręczy to jest taki napis Alu 622-19C. No i nie wiem czy sam bym sobie poradził z wymianą widelca. A i oto zdjęcia mojego krossa.  post-204906-0-02348700-1510996063_thumb.jpgpost-204906-0-68555300-1510996088_thumb.jpgpost-204906-0-46361600-1510996106_thumb.jpg

Zdjęcia trochę niewyraźne ale lepszej jakości nie chciało przyjąć.

Edytowane przez Grzes4510
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie rób nic tylko odkładaj kasę na szosówkę/gravela czy coś innego. Co z tego że odchudzisz rower skoro i tak przy tak wyprostowanej pozycji robisz za żagiel? Zresztą na takim trekkingu też można niezłą formę wyrobić. Na jednym z rajdów razem z grupką "troszkę słabszych"szosowców jechał gościu na trekkingu. Przez 95% trzymał się nas i nie odstawał, ostateczny czas miał ode mnie gorszy o bodajże 5 minut. A tak poza tym, kupno szosy nie sprawi że średnia skacze o nie wiadomo jaką wartość. Najważniejsze są nogi, a te na trekkingu całkiem nieźle wyrobisz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm .. a czy za 1300 -1500 używana szosa to dobry pomysł ?

https://www.olx.pl/oferta/gitane-mach-1500-aluminium-shimano-tiagra-CID767-IDlm1Vk.html#28687be0e8

Gość ma więcej rowerków i w mojej okolicy powiedzmy 30 kilometrów to nawet bym sobie wrócił na rowerku , czy jest sens tak tanią szosą sobie zawracać głowę?

Rozumiem że demontując błotnik bagażnik i inne pierdoły nie zyskam za wiele. A w karbon nie idziemy wiadomo bo kierownica i najtańszy widelec przebiją wartość roweru.

Co do szosy kurcze boję się jak zresztą innych kupna używki a nowa niestety to 3000 i więcej , myślałem o Pulso 1 https://www.ceneo.pl/40695080  ale boję się że znowu będzie niedosyt.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nowa to 3000? Chyba katalogowo. Realnie można kupić taniej. W tym budżecie masz też tribany z decathlonu, model na sorze jest za bodajże 2500. I to nowy. Jak nie masz pojęcia o mechanice i częściach rowerowych to nie bierz używki bo będziesz do niej dokładał łopatą. Zwłaszcza od handlarzyny. W większości przypadków są to zajechane rowery targane zza zachodniej granicy.Perełka może się trafić, ale jak się nie znasz to takiej nie wyłapiesz. I powtórzę raz jeszcze, szosą za wiele nie zyskasz jak nie masz wyrobionej nogi. Do tego szosa ma twardsze przełożenia, a jak jesteś ze świętokrzyskiego to powodzenia w podjeżdżaniu. A jak w tym sezonie masz przejechane 1500 km i to jest twój pierwszy poważny sezon to nogę masz miękką. A tak z drugiej strony, po co w ogóle bierzesz pod uwagę pulso? Zyskasz wagę, cienkie opony ale dalej masz prostą kierownicą. A baranek potrafi dać wiele i to chyba najważniejsza zaleta szosy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team
Hmm .. a czy za 1300 -1500 używana szosa to dobry pomysł ?

Zadaj sobie pytanie czy chcesz rower szosowy, który ma diametralnie inną pozycję niż Twój obecny.

Blisko Twjoego budżetu masz takie coś

https://www.decathlon.pl/rower-szosowy-triban-520-fb-id_8322799.html 

który jest jakieś 7-8 kg lżejszy od Twojego.

 

Twój obecny rower jest dosyć trudnym tematem do odchudzania- dysponując małym budżetem wiele nie zyskasz. Wymiana kierownicy pociągnie za sobą zmianę pozycji ( pod warunkiem ,ze dostaniesz tanią ,lekką kierownicę o średnicy 25,4mm), opony za 75 pln sztuka też niewiele wniosą ( w miarę lekkie uniwersalne opony o szerokości 32c to wydatek od 100-120 pln za sztukę ). Generalnie wszystko w Twoim rowerze jest niestety cieżkie. 

IMO Triban będzie najepszym ekonomicznie rozwiązaniem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat rzeka.... warto-nie warto. Da się zrobić wiele ale ważna jest konsekwencja i plan. Ja bym to robił stopniowo. Nie wyjdzie to tanio ale jest w tym wiele radochy. 

Wywalasz cały dodatkowy szpej- błotniki, bagażnik, oświetlenie. Wywalasz wszelkie elementy regulowane i amortyzowane. Przeplatasz obie piasty tył zmieniasz na kasetę (likwidujesz prądnicę) zastępujesz zwykłą piastą, wywalasz regulowany mostek i stalową kierownicę zastępujesz alu, zakładasz alu sztywny widelec i zejdziesz do wagi blisko 11-12 kg jak zakręcisz się dobrze sprzedając stare graty to zamkniesz się w 500 zł i co ważne rozłożysz to w czasie (mniej boli).  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do odchudzania roweru. Zdejmij wszystko co zbędne, może z 1kg na start będzie. A to już coś ;-) Co do wymiany części, to na moje chyba nie warto i lepiej odkładać kasę na innych rower.

Chyba, że znajdziesz jakieś tanie części na olx, wtedy można pomyśleć ;-)

 

Co do szosy, jeździłeś już kiedyś takim rowerem? Jeśli teraz jeździsz na trekkingu to lekko mówiąc możesz trochę się zdziwić pozycją na rowerze szosowy nawet tym endurance... Najlepiej gdybyś poszedł do jakiegoś sklepu, przymierzył się do jakiejś szosy, zobaczył jaki mniej więcej rozmiar jest dla Ciebie dobry, zrobił jakąś rundę wokół sklepu. I zobaczył jak rozumiem się je ;-)

 

Całkiem fajną alternatywą może być rower fitness. Taka szosa z prostą kierownicą. Jeden kolega coś takiego proponował z decathlon.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie wróciłem z wycieczki rowerowej , w godzinkę zrobiłem niecałe 24,5 km. By czas na przemyślenia i doszedłem do wniosku że chyba jednak nie będę nic zmieniał rzeczywiście dołożenie 200 - 300 złotych nic nie wniesie. Dzwoniłem do kuzyna ma rower szosowy myślę że z ubiegłego wieku ale na wiosnę podjadę do niego i pożyczę sobie na dzień może kilka godzin i będę miał punkt odniesienia czy to ma być szosa czy jednak crossowy. W rok zrobimy trochę nogę a na następną jesień sprzedam Kross i ukierunkowany będę myślał o zakupie nowego roweru. Mechanicznie raczej sam wiele nie zwojuje więc używany może być problematyczny. Tylko czy to syndrom wieku średniego hmm ... zobaczymy.

 Co by nie zakładać nowego tematu tak jak wspomniałem kupiony został rower spingowy jak na nim ćwiczyć raczej z wyższa kadancją a miękko czy mocno dokręcić

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepraszam że post pod postem ale niestety już nie mogę edytować , ale jak by mnie jednak coś podkusiło i zdemontował bym te błotniki bagażnik i sterczące z boku dynamo i chciał zmienić opony na dwa rozmiary węższe czyli zamiast 42-622 na 37-622 to czy któreś z tych byście polecili . https://www.centrumrowerowe.pl/czesci/opony-detki/opony-rowerowe-28-cali-622/p,opona-silento-hs-421-28-cali-622-schwalbe,45891.html  lub te  https://www.centrumrowerowe.pl/czesci/opony-detki/opony-rowerowe-28-cali-622/p,opona-town-ride-continental,42977.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...