Skocz do zawartości

[Napęd] Modernizacja 2x10 czy przejście na 1x11?


.PaVLo.

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.
 
Po dwóch sezonach muszę zmienić kasetę z łańcuchem.
 
Obecnie posiadam:
 
Korba - XT FC-M785, 24-38
Kaseta - SLX CS-HG81-10 11-36
Przerzutka tył - XT Shadow Plus RD-M786

Teraz mam dylemat, czy:
1. zmieniać samą kasetę na SunRace MX3 10sp 11-40T, bo z tego co tu znalazłem to przerzutka obsłuży taką kasetę.

2. zmienić kasetę na SunRace MX3 10sp 11-42T oraz tylną przerzutkę na XT RD-M8000 GS (a może SGS?) 

3. przejść na napę 1x11:
- kaseta SunRace MX8 11rz 11-46T lub 11-50T
- przerzutka tył XT RD-M8000 GS(SGS)
- korba DEORE XT FC-M8000 175mm + blat 32T lub 34T
- manetka XTR SL-M9000

I teraz tak, w pierwszej opcji mam lżej pod górkę, dzięki 40T w kasecie (bo z 36T nie dawałem rady po ścianki 26%),  zmieniam tylko łańcuch, jednak zostaję z 2x10, gdzie w tym sezonie miałem problemy na błotnych maratonach z zaciąganiem łańcucha.

Druga opcja daje mi jeszcze większą możliwość na podjazdach i uniwersalność na szybszych prostych trasach, ale wymaga zakupu przerzutki.

 

Ostatnia opcja (3) to przebudowa całego napędu, ale niestety z dwoma kompromisami, albo zajadę się kadencją na prostych (blat 32), albo nie będzie lżej pod górkę (blat 34), chyba ,że kupię olbrzymią kasetę 11-50, ale nie wiem jaka przerzutka to obsłuży.

 

Aha, koło jest na piaście DT350, która powinna przyjąć kasetę 11, chyba że trzeba wymieniać bębenek?.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy obecnej korbie z kasetą 11-36 nie dawałeś rady podjeżdżać? Hmmm... 11-42 na pewno by pomogło, ale ja to bym widział w napędzie 2x11. Objeżdżasz wszystko i nie masz dziur w kadencji. 1x11 to trudny temat dla osoby, która chce mieć uniwersalny napęd. Dopiero Eagle daje to minimum pewności.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeżeli mowa o dąbrowskich terenach to celowałbym jw w 2x11 ewentualnie 1x11 ale z blatem 36 + ewentualnie blat 32 na zmianę przy wypadzie w góry
obecne 0,66 które masz to już bym uznał za miękkie przełożenie do podjazdów, szukanie niższego będzie się kłóciło(lub kosmicznie podbijało koszty) ze skompletowaniem napędu który da sobie radę też na "prostej"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy 24/40 będziesz miał przełożenie 0,55, które się praktycznie nie nadaje do jazdy. Przechodziłem przez to przy zębatkach 20/36. O ile na gładkim podjeździe jest super, to na troszkę bardziej technicznym podjeździe jest niefajnie, nie jesteś w stanie odpowiednio depnąć przy trudniejszych momentach. Skoro to nie jestem problem z siłą w nogach, na twoim miejscu poszedłbym w 2x11. Jak wrzucisz 11-40 10 sp będziesz miał dość duże przeskoki, więc najlepsza byłaby wymiana całości na 2x11. Korbę też przydałoby się zmienić, zawsze potem możesz ją przerobić na 1x11.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeżeli mowa o dąbrowskich terenach to celowałbym jw w 2x11 ewentualnie 1x11 ale z blatem 36 + ewentualnie blat 32 na zmianę przy wypadzie w góry

obecne 0,66 które masz to już bym uznał za miękkie przełożenie do podjazdów, szukanie niższego będzie się kłóciło(lub kosmicznie podbijało koszty) ze skompletowaniem napędu który da sobie radę też na "prostej"

Rower głównie do startów na zawodach MTB i uwierz mi, że przy terenowych podjazdach około 26-27%, naprawdę brakuje dodatkowego przełożenia, dlatego chciałbym mieć ten komfort zrobienia ich w siodełku, a nie z buta :). Optymalnie wrzucam tylko kasetę 11-40 i zapominamy o sprawie. Jednak jak przypomnę sobie ile dobrych miejsc przegrałem przez zaciągający łańcuch w systemie 2x10, podczas błotncy maratonów, to mam wielką ochotę wywalić ten 2x10 i przejść na 1x11, nawet kosztem braku poprawy miękkiego biegu.

 

Piter233 kupowanie korby XT w opcji 2x11 jest trochę bez sensu bo niemal taką samą już mam i wystarczy tylko zmienić blaty na mniejsze, a jak pakować się w kaset 11 to już najlepiej zmienić wszystko. PAtrzę też na stopniowanie kasety 10s 11-40 i nie ma tragedii, mamy tarczę 36 i rezerwę w postaci 40.

 

Porównując obecną kasetę z 11-40

 

11-13-15-17-19-21-24-28-32-36 

11-13-15-18-21-24-28-32-36-40

 

nie widzę zbytniej różnicy na miękkich przełożeniach, po prostu będę później redukować na podjazdach.

 

​Teraz najważniejsze pytanie, czy zostając z obecną przerzutką i systemem 10s, warto wymienić górne kółeczko na to z wersji 11 przy kasecie 11-40?, czy może zmienić też samą przerzutkę?.

 

Ale jeśli zdecyduje się na przejście w system 1x11 (korba w wersji 8000-1) to czy wystarczy blat 32 i kaseta 11-46?, czy lepiej wziąć blat 34 i kasetę 11-50?, jednak nie wiem czy wersja 8000 GS da jej radę  -_-

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Porównując obecną kasetę z 11-40 11-13-15-17-19-21-24-28-32-36 11-13-15-18-21-24-28-32-36-40 nie widzę zbytniej różnicy na miękkich przełożeniach, po prostu będę później redukować na podjazdach.

Problemem nie jest różnica w miękkich przełożeniach tylko przeskok na twardszych biegach, a mianowicie 15-18 i 18-21 co dla wielu jest nie do zaakceptowania, bo na płaskich odcinkach pojawia się problem z odpowiednim doborem przełożenia... raz jest za ciężko a raz za miękko. I tak w kółko machasz manetką i ciągle jest nie tak. Ja bym na Twoim miejscu rozpatrzył opcję zmiany tarcz na korbie na 36-22 co zmiękczy Ci najlżejsze przełożenie i pozwoli na dokręcanie z górki a kasetę zostawić 11-36 . 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ile chcesz wydać na nowy napęd? pozostanie przy 10s będzie najtańszym rozwiązaniem bo tylko zmieniasz kasetę i łańcuch, przy zmianie na 11s dochodzi przerzutka, manetka i ewentualnie korba.

Ja mając czasem problem z podjazdem zmieniłem młynek z 24 na 22. przerzutka deore 2x (o pojemności 14z) obsługuje to całkiem sprawnie. zobacz sobie symulację/porównanie:

http://www.gear-calculator.com/?GR=DERS&KB=24,38&RZ=11,13,15,17,19,21,24,28,32,36&UF=2328&TF=90&SL=2.6&UN=KMH&GR2=DERS&KB2=22,38&RZ2=11,13,15,17,19,21,24,28,32,36&UF2=2328

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Autor tenatu jest - z mojej perspektywy - bardzo mocnym maratonowym napieratorem. Jest niejasność jaki jest obecny napęd. Czy na korbie jest 38/24 czy 38/26. 38/26 można zmienić na 38/24, 36/22 lub 36/24 i po problemie.

2x10 z kaseta 40/42 to zły pomysł. Duża kaseta jest dobra przy 2x11.

Zaciąganie to problem zużytego i nie wyrgulowanego napedu. Nie rodzaju.

Do ścigania IMHO najlepszy jest 1x12 lub 2x11.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zamiast przechodzić na 1x11,moim zdaniem lepiej zainwestować w "anti-chain suck device" lub prowadnicę/napinacz łańcucha. To drugie rozwiązanie moim zdaniem jest bardziej nie zawodne.

Problem z zaciąganiem ustąpi, a w 2x10 jest większa płynność i rozpiętość przełożeń

https://team29er.pl/testy/rowery/1744-przygoda-test-z-rowerem-qstumpty-jumptyq-fsr-comp-carbon-29-2013

https://portal.bikeworld.pl/artykul/drukuj/13549/test_kross_moon_z3 

http://sport-raporty.bikeboard.pl/artykuly,pokaz,tq4kotd5qa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Problemem nie jest różnica w miękkich przełożeniach tylko przeskok na twardszych biegach, a mianowicie 15-18 i 18-21 co dla wielu jest nie do zaakceptowania, bo na płaskich odcinkach pojawia się problem z odpowiednim doborem przełożenia... raz jest za ciężko a raz za miękko.

 

W 100% się zgadzam. Przejście 15-18 było dla mnie nie do zaakceptowania, a jestem amatorem, nie ścigam się i jeżdżę wyłącznie rekreacyjnie. Wydaje mi się, że podczas ścigania będzie to tym bardziej uciążliwe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Do ścigania IMHO najlepszy jest 1x12 lub 2x11.
Jak dla mnie to są dwa sensowne wyjścia z tej sytuacji. Pozostać przy 2x10 i zmiękczyć napęd przez zmianę tarczy na korbie na 36-22 lub przejście na GX 1x12. Pchanie kupy kasy w 2x11, mając 2x10 jest bez sensu. 1x11 też wymaga sporego nakładu a może okazać się nie wystarczający.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, przepraszam za mały błąd, korba to 38-24 i w sumie nie myślałem o takim rozwiązaniu, aby przejść na 36-22, muszę zrobić symulację i zobaczymy co z tego będzie. Dzięki za wyjaśnienie tych pośrednich biegów, bo szczerze, nie sądziłem że to taka różnica, a jak wiadomo, pod górkę też się je wykorzystuje z małym blatem. Co do zaciągania, to całkiem prawdopodobne, że to wina zużytego napędu.

 

Jeśli chodzi o koszty, to mam fundusze na pełen zestaw 1x11, czyli korba, blaty (32 i 34),  kaseta, manetka, tylna przerzutka i dwa łańcuchy. Jednak tak jak zaznaczyliście, napęd 2x10 jest bardziej uniwersalny i zdecydowanie tańszy, ale to drugorzędna sprawa. 

 

Gdzieś czytałem, że nie można połączyć blatu 22 z 38 ze względu chyba na problemy z wrzuceniem z powrotem na duży, a z drugiej strony nie chciałbym stracić na prostych, ale też chciałbym mieć ten komfort na najcięższych podjazdach.

 

Symulacja 
http://www.gear-calculator.com/?GR=DERS&KB=24,38&RZ=11,13,15,17,19,21,24,28,32,36&UF=2341&TF=54&SL=2.6&UN=KMH&GR2=DERS&KB2=22,36&RZ2=11,13,15,17,19,21,24,28,32,36&UF2=2341

 

Z tego co tak patrzę, to chyba 1x11 nie jest dla mnie, bo wymaga kombinowania z blatami na różne trasy, i jak nie trafię to skończy się to porażką .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

malutki testowałeś takie przełożenie i nie ma z tym problemów?, pytam bo to dość ciekawa opcja dająca wystarczające miękkie biegi, przy oryginalnej kasecie 11-36.

 

Cała czołówka w maratonach jeździ na systemach 1x11/12 i dają jakoś radę, nawet z małymi blatami, dlatego tak interesuje mnie ten napęd. Druga sprawa, to jak z nimi gadam to u nikogo nie zdarza się aby zaciągało łańcuch, a na pewno nie zakładają nowego co zawody, więc albo to przez większy blat niż młynek w 2x10, albo większe koronki kasety.

 

Nie miałem okazji przejechać się na systemie 32/11-46 oraz 34/11-50, w których sprawdziłbym ile mocniej trzeba kręcić aby uzyskać prędkości rzędu 35-40km/h, bo same dane z kalkulatorów nic mi nie dają.

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Gdzieś czytałem, że nie można połączyć blatu 22 z 38 ze względu chyba na problemy z wrzuceniem z powrotem na duży, a z drugiej strony nie chciałbym stracić na prostych
Jeśli dla ciebie problemem jest przejście z patelni 38 na 36 to żaden napęd 1x11 nie jest dla ciebie, możesz ewentualnie pomyśleć nad 1x12 bo tam najmniejsza zębatka w kasecie ma 10T. A to robi różnicę ale nie obędzie się bez wymiany bębenka więc koszty rosną.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Gdzieś czytałem, że nie można połączyć blatu 22 z 38 ze względu chyba na problemy z wrzuceniem z powrotem na duży

Testowałem kiedyś. Wrzuca trochę wolniej i mniej płynnie. Największym problemem dla mnie była ogromna różnica przełożenia po zmianie biegu z przodu na takich zębatkach. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Nie miałem okazji przejechać się na systemie 32/11-46 oraz 34/11-50, w których sprawdziłbym ile mocniej trzeba kręcić aby uzyskać prędkości rzędu 35-40km/h, bo same dane z kalkulatorów nic mi nie dają.

 

Mam obecnie założoną tarczę 34 z kasetą 11-42 i uzyskanie prędkości 35-40 km/h nie stanowi problemu. Na przełożeniu 34/11 jestem w stanie pedałować do około 45-46 km/h.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

malutki testowałeś takie przełożenie i nie ma z tym problemów?, pytam bo to dość ciekawa opcja dająca wystarczające miękkie biegi, przy oryginalnej kasecie 11-36.

tak, cały sezon tak przejeździłem, w tym 2 maratony. 

 

 

 

Testowałem kiedyś. Wrzuca trochę wolniej i mniej płynnie.
 

to fakt ale ja to traktuję jako "bieg zjazdowy" i "bieg podjazdowy" i nie przeszkadza mi aż tak bardzo różnica w przełożeniach. tylko dobrze byłoby zmienić przerzutkę na GS

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy 24/40 będziesz miał przełożenie 0,55, które się praktycznie nie nadaje do jazdy. Przechodziłem przez to przy zębatkach 20/36.

W tym przypadku będzie faktycznie spory młynek, ale nie wykluczajmy potrzeby posiadnia. To że ty czy kilku innych nie potrzebuje nie znaczy, iż inni także nie.

 

Opcja 38/24 + 11-40/42 ma jedną mega zaletę. Jazda z blatu przypomina bardzo jazdę na 1xX. Dodatkowo nie ma opcji, że zabraknie nam na jakiejś ścianie przełożenia (największy mankament napędów 1x11), bo mamy od tego młynek. Sam bym dla siebie taką konfigurację widział, było by na czym zjechać i czym podjechać, a 95% czasu jazdy to jazda jak na 1xX.

 

Co zatem daje nam wymiana na 2x11 (11-40/42)? Daje przede wszystkim lepiej zestopniowaną kasetę, bo nie ma tej zakichanej dziury pomiędzy 15 a 18z. To jest największa wada kaset 10s w tym zakresie i osobom, które to wymyśliły powinno się nogi poobcinać.

 

Także jeśli finanse odpowiadają (przyszłościowo obsługa 11s będzie znacznie droższa niż 10s), to przeszedł bym na konfigurację 2x11 w opcji 38/24 lub 36/24 + 11-42. Nie wiem czy pojemności wystarczy, bo nie sprawdzałem.

Jeśli jednak finanse mają znaczenie i na pewne ustępstwa można sobie pozwolić, to pozostał bym przy wersji 1 czyli 38/24 + 11-40 10s.

 

 

 

Na przełożeniu 34/11 jestem w stanie pedałować do około 45-46 km/h.

 

A wiesz, że spada ci generowana moc przy takim młynkowaniu? To, że jesteś się w stanie tak rozbujać nie znaczy, iż zrobisz to na maksa efektywnie. Ścigałeś się kiedyś na szosie z brakiem przełożeń? Spróbuj dorównać nagłemu zrywowi tempa nie zmieniając przełożenia, a tylko zwiększając kadencję. Nie ma szans, natychmiast tracisz dystans do wszystkich, a przyczynę stanowi trudność w wygenerowaniu wystarczającej mocy do uzyskania takiego przyspieszenia jak pozostali.  Każdy z nas uzyskuje maksymalną moc, ale przy określonej kadencji, a nie przy każdej dowolnej. Ot cała różnica i aż taka różnica. W jeździe turystycznej nie ma to znaczenia, ale w ściganiu się już ma ogromne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Testowałem kiedyś. Wrzuca trochę wolniej i mniej płynnie. Największym problemem dla mnie była ogromna różnica przełożenia po zmianie biegu z przodu na takich zębatkach.

Jest na to prosta metoda, gdy wrzucasz na blat to automatycznie redukujesz o dwie zębatki na kasecie. Wystarczy trochę treningu i przestaje mieć znaczenie różnica na blatach, wiem bo tak robię na obecnym napędzie :).

 

tak, cały sezon tak przejeździłem, w tym 2 maratony. 

 

 

 

 

to fakt ale ja to traktuję jako "bieg zjazdowy" i "bieg podjazdowy" i nie przeszkadza mi aż tak bardzo różnica w przełożeniach. tylko dobrze byłoby zmienić przerzutkę na GS

No widzisz, a ja rocznie robię około 20 maratonów w bardzo różnych terenach, od płaskich i pagórkowatych, po ekstremalnie górskie, więc muszę dobrze przemyśleć sprawę z owym napędem.

 

Także jeśli finanse odpowiadają (przyszłościowo obsługa 11s będzie znacznie droższa niż 10s), to przeszedł bym na konfigurację 2x11 w opcji 38/24 lub 36/24 + 11-42. Nie wiem czy pojemności wystarczy, bo nie sprawdzałem.

Jeśli jednak finanse mają znaczenie i na pewne ustępstwa można sobie pozwolić, to pozostał bym przy wersji 1 czyli 38/24 + 11-40 10s.

Ciekawe, muszę sprawdzić stopniowanie tej kasety. Powiem szczerze, że przez zimę uzbieram fundusze, ale bardzo spodobała mi się ta opcja z 2x11, przy której do ostatecznego przejścia na 1x11, zostanie mi wymiana korby. Muszę sprawdzić, czy obecny bębenek obsłuży taką kasetę, bo przerzutkę i tak trzeba wymienić, oraz dobrać odpowiednio dłuższy łańcuch, czy 114 ogniw wystarczy, czy trzeba go przedłużać? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

By przejść na 1x11 nie potrzeba wymieniać korby, a tylko zębatkę. Nie ma co też porównywać 2x11 z 1x11. Ta druga wersja napędu nie zapewni za żadne skarby tego samego zakresu przełożeń. By przejść na 1x11 trzeba być świadomym jego ułomości, więc jeśli obecne 24:36 było dla ciebie za twarde, to w 1x11 potrzebował byś zakresu większego niż 10-52 jak pamiętam, a takowy nie istnieje jeszcze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...