Skocz do zawartości

[Trek] Top Fuel 9 czy 9.7 Który wybrać?


mike24

Rekomendowane odpowiedzi

Panowie,

 

Wracam z moim tematem :)

 

Jestem coraz bliższy wymiany sprzętu na nowy. Marka i ogólny model wybrany, ale pozostają wątpliwości który konkretnie z dwóch?

 

Top Fuel 9.7 | Trek Bikes (PL)

 

czy

 

Top Fuel 9 | Trek Bikes (PL)

 

 

Pytanie do Was który model byście wybrali i dlaczego? :)

 

Generalnie jestem zdania, że najważniejsze to kupić bardzo dobrą, docelową ramę, która nie będzie posiadała (lub posiadała niewiele) słabych punktów. Napęd to coś co się zużywa i wymienia, więc dla mnie sprawa drugoplanowa i na nim nie chcę się skupiać. Hamulce są ważniejsze, ale wymiana ich na lepsze to również nie jest dla temat nie do przejścia. Mogę wymienić na lepsze, np. po sezonie. A propos hamulców, to jaka jest różnica pomiędzy TL i TLM? Nie mogę się doszukać. Reasumując chciałbym mieć bardzo dobrą ramę i zawieszenie. To sprawy priorytetowe i tu pojawia się mój największy dylemat czy iść w karbon czy nie. Czytałem wiele tematów, ale wciąż nie potrafię sobie odpowiedzieć co zyskam a co stracę w poszczególnych rodzajach ramy. Waga ram jest bardzo podobna, więc to również nie jest czynnik decydujący, bardziej kolor (skłaniam się ku czerwonemu bo jest zajefajny) :)

 

Z góry dziękuję za merytoryczne odpowiedzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

 

 

A propos hamulców, to jaka jest różnica pomiędzy TL i TLM?

TLM są lżejsze, mają jednoczęściowy zacisk vs dwuczęściowy w TL , mają inny system odpowietrzania . Teoretycznie powinny mieć lepsze odprowadzenie ciepła.

Amorek w 9 ma prostszy system tłumienia .

Model 9 ma lepszy napęd , wersja 9.7 ma mix serii NX i GX ,gdzie manetki NX są raczej kiepskie.

Zawieszenie jest takie samo w obu przypadkach, kinematyka także powinna być zbliżona. 

Prywatnie raczej poszedłbym w model 9- lepszy napęd, lepsze hamulce. Kupowanie droższego 9.7 z perspektywą wyłożenia dodatkowych ,niemałych pieniędzy na napęd i hamulce dla mnie nie ma żadnego sensu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem tak, jezeli nie masz zadnych uprzedzen do karbonu, to jest to dosyc sensowny wybor (+ podoba sie tobie kolorystycznie) - szczegolnie, ze z tego co sie orientuje, TREK ma dobra polityke gwarancyjna jezeli chodzi o ramy.

Pewnie wszystko co chcialbys uslyszec o pozytywnych aspektach karbonu juz przeczytales, a dla kazdego doznania z jazdy na karbonie moga byc inne, jedni powiedza, ze nie ma roznicy a inni ze na aluminium juz sie nie da jezdzic ;p Pozostaje wiec chyba sprobowac samemu. 

 

Jeden armor ma tlumik FIT 4, a drugi GRIP. Ale nie mam pojecia jak to wplywa na ich prac,e poniewaz sam nigdy Foxa z przodu nie mialem, wiec temat, pozostawiam dla bardziej obeznanych :)

 

Co do hamulcow to TLM sa prawie dwa razy drozsze od TM i wedlug specyfikacji sa dwie zasadniecze roznice w uzytej technologi - TLM maja Heat Shield i Bleeding Edge™. Tutaj sa opisy.

No i do tego dochodzi nowa budowa samego zacisku w TLM.

 

 

15 tysięcy PLN za rower :/ - Masakra.

Po to sie pracuje zeby zaspakajac swoje potrzeby. Jedni wola przepic/przejesc/imprezowac, inni wola zainwestowac w swoje hobby/pasje.

Jezeli tak Cie boli, ze ktos wydaje swoje ciezko zarobione pieniadze na rower (nie wazne czy 5 czy 20 tysiecy), to moze powinienes omijac takie tematy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prywatnie raczej poszedłbym w model 9- lepszy napęd, lepsze hamulce. Kupowanie droższego 9.7 z perspektywą wyłożenia dodatkowych ,niemałych pieniędzy na napęd i hamulce dla mnie nie ma żadnego sensu.

 

 

a jak się ma do tego stosunek do karbonu, dla Ciebie bez różnicy?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

panowie.... dziękuję za wsparcie, ale zajmijmy się merytoryką tematu; jedno jest pewne, nie kupię nic na hura :)


Powiem tak, jezeli nie masz zadnych uprzedzen do karbonu, to jest to dosyc sensowny wybor (+ podoba sie tobie kolorystycznie) - szczegolnie, ze z tego co sie orientuje, TREK ma dobra polityke gwarancyjna jezeli chodzi o ramy.

 

Co do hamulcow to TLM sa prawie dwa razy drozsze od TM i wedlug specyfikacji sa dwie zasadniecze roznice w uzytej technologi - TLM maja Heat Shield i Bleeding Edge™. Tutaj sa opisy.

No i do tego dochodzi nowa budowa samego zacisku w TLM

chcę wydobyć z tej ramy wszystko co najlepsze, więc pomyślałem że karbon może w tym jeszcze pomóc, ale argument z lepszymi hamulcami w wersji ALU może przeważyć nieco szalę; napęd traktuję i tak przejściowo w obu przypadkach, więc nie ma dla mnie takiego znaczenia

 

niestety będąc na testach treka miałem okazję jeździć tylko na modelu 9, karbonowych nie było, więc porównania nie mam żadnego; wynikiem testów jest tylko stwierdzenie, że geometria prima sort pod to co robię

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat klasyka... Karbon z gorszym osprzętem, czy alu na wypasie? Jak znam życie to pewnie koła w obu modelach czterech liter nie urywają  (jak to w Treku za 15 patyków :w00t: ) ale pewnie warto by się dowiedzieć czym różnią się (po za nazwą) Bontrager Duster Elite 23 od Bontrager Mustang Pro, zamiast traktować hamulce jako kryterium wyboru :whistling:

 

argument z lepszymi hamulcami w wersji ALU może przeważyć nieco szalę

edit : https://www.tritoncycles.co.uk/components-c9/wheels-c126/duster-elite-29-mtb-wheel-p15777 - Rower stworzony do wygrywania :whistling:  waga kół 2170 g - wartość - całe 80 funów :sick: vs  https://www.tritoncycles.co.uk/components-c9/wheels-c126/mustang-pro-29-mtb-wheel-p14535 - tu już lepiej bo 1850 gram ale jak na aluminiaka za 15 tys to szału nie robi...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

 

 

a jak się ma do tego stosunek do karbonu, dla Ciebie bez różnicy?

Bez różnicy.

Generalnie zawsze patrzę na to ,co dostaję w zamian za stos wydanych papierów.  Mamy rower alu plus dobry osprzęt vs rower na karbonie z gorszym osprzętem ,który dodatkowo jest droższy. Zakładając ,że oba mają tą samą kinematykę zawieszenia ( w karbonowych tylne widełki raczej nie są elementem wpływającym na kinematykę jak w innych rowerach ) okazuje się ,ze w przypadku karbonowego sumarycznie otrzymujemy mniej za więcej kasy.

Czy rama karbonowa jakoś zmieni mój styl jazdy i/lub poprawi komfort jazdy? W przypadku omawianego modelu Treka chyba nie. 

Taki przykład- w Beskidach jeździłem na moim prywatnym fulu 140 mm, na Litevillu 301 150 mm oraz na karbonowej  fulu 140 mm w wrsji "prosto ze sklepu" ,czyli dosyć ubogo wyposażonym. Najgorzej czułem się na karbonowym ze względu na słabe hample i fatalny napęd Szimano. Materiał ramy kompletnie nie miał znaczenia w czasie jazdy. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Planujesz ścigać się na tym nowym rowerze? Jeżeli tak, i skoro twoje priorytety to:

 

 

jestem zdania, że najważniejsze to kupić bardzo dobrą, docelową ramę

 

 

chciałbym mieć bardzo dobrą ramę i zawieszenie. To sprawy priorytetowe

 

a także, skoro planujesz dosyć szybko zmienić napęd:

 

 

finalnie będzie to eagle

 

To moim zdaniem zdecydowanie lepszym wyborem będzie 9.7 . Zacznę od tego, że katalogowo 9.7 jest lżejszy od 9 o 200g, chociaż ma cięższe klamoty i dużo cięższe koła. Wniosek moim zdaniem jest prosty, rama karbonowa jest dużo lżejsza od alu. Więc baza jest lepsza, dodatkowo wsparta amorem Foxa z regulacją tłumienia FIT4. Napęd zmienisz pod swój gust, więc po co się przejmować tym co jest zawieszone na rowerze fabrycznie. A koła w obu rowerach to kloce, dobre do turystyki lub kogoś kto waży 100kg, ale kiepskie do ścigania, czy do mocnej jazdy z silną grupą. Ja bym od razu sprzedał nie używane koła z roweru (lub ewentualnie zostawił je sobie jako treningówki na okres jesienno/zimowy), a następnie zamówił bym u kolegi @dawid złożenie kół zależnie od sytuacji finansowej:

"Po taniości" koła za ok. 1500 zł można złożyć na świetnych piastach DT 350s SP, obręczach np. DT XR391 lub XR361 i ze szprychami np. Pillar PSR TB 2016 i będą ważyły ok. 1550g (z obręczami XR361).

"Na bogato", ja dwa lata temu złożyłem u Dawida koła na piastach DT 350s SP, szprychach Pillar PSR TB 2016 i z obręczami z chińskiego karbonu od Nextie, całość waży 1420g i kosztowały 3000 zł z uwzględnieniem cła i podatku VAT które zapłaciłem od importu obręczy. Koła naprawdę niesamowite, pieruńsko sztywne, lekkie i po dwóch latach używania nadal świetnie wyglądające.

 

Na marginesie, ja właśnie tak jak wyżej napisałem, dwa lata temu zbudowałem swojego obecnego Scott'a Spark. Z pewnych osobistych powodów kupiłem Sparka 920 którego waga katalogowa wynosiła bodaj 11700g, przełożyłem na niego napęd i hamulce z wcześniejszego ścigacza, złożyłem koła na chińskim karbonie, dokupiłem karbonowe sztycę, siodło i kokpit i wyszedł mi full XC z napędem 2x10 o wadze 10740g (z pedałami i koszykiem), o taki:

P1000481.jpg

 

 

Na koniec. Nie rozumiem tej ciągle obecnej u rowerowej braci trwogi przed karbonem. Przecież to żadna nowinka, to jest technologia powszechnie istniejąca kilkanaście lat i tak dopracowana że wyprodukowano miliony rowerów z karbonu. Ja mam obecnie trzy rowery, wszystkie na karbonowych ramach i nic się z nimi nie dzieje. Najstarszy jest Cannon Taurine, który za kilka miesięcy będzie miał 10 lat! I ciągle wygląda wspaniale, chociaż to prawda że cztery lata temu rama przeszła lifting, była wypiaskowana uzupełniono ubytki w lakierze i malowaniu i położono nową warstwę bezbarwnego lakieru. A przy okazji, to właśnie karbonowe ramy są tymi które można reanimować po złamaniu. Fachowcy robią to bez problemu, w Szczecinie np. pan Rychtarski, oczywiście naprawiona rama będzie nieco cięższa i zależnie od miejsca naprawy może stracić część swoich właściwości np. pochłaniania drgań, ale będzie nadawała się do użytku, a złamana rama alu nadaje się tylko na złom.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy to nie błąd na tabelce czy kwestia różnych roczników, ale karbon ma nieco inną geometrię. I to tak dziwnie, nowszy rocznik, a krótsza górna rurka.

 

Panowie z Treka lubią mieszać tabelkach z geometrią i w tym roku postanowili zmienić sposób mierzenia długości górnej rury. W hardtailach tego nie widać bo mają prostą podsiodłówkę. Geometria w alu i carbonie jest identyczna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, dziękuję bardzo za wypowiedzi i zwrócenie uwagi na elementy, na które sam nie zwróciłem uwagi.

 

Jest już większa jasność w temacie, ale pojawiła się też kolejna opcja. Przymierzyłem się, zrobiłem jazdę próbną i również mi pasuje geo:

https://www.rybczynski-bikes.pl/meskie/14403-rower-specialized-epic-fsr-comp-carbon-world-cup-2017.html

 

Złożony jest na innych grupach osprzętu i tutaj również ciekawy jestem Waszych opinii, szczególnie w kwestii porównania z ww. wspomnianym TREKiem.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz się na tym rowerze ścigać to taki spec wydaje się dużo ciekawszy, z prostej przyczyny, nie myślisz o żadnej blokadzie zawieszenia tylko skupiasz się na ciśnięciu w pedały.

Pytanie jak zapatrujesz się na zapewne drogie serwisy braina.

Myślę, że przy wyborze nie powinieneś kierować się wyposażeniem, zresztą sam o tym pisałeś, powymieniasz sobie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I tu się z tobą nie zgodzę. Idąc do sklepu stacjonarnego zawsze możesz negocjować cenę a w przypadku droższych rowerów dostajesz większy rabat tym bardziej że jest po sezonie i wtedy człowiek sie zastanawia czy może lepiej dopłacić. W Canyon Lux z nowości jest tylko napęd. Ja nie pytam który bardziej się opłaca kupić tylko np która rama ma lepsze geo do ścigania i które amortyzatory będą lepiej pracować podczas zawodów. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...