[dirt] Składanie czy całość do +/-1000zł?

[witek901]

Siemka!

Jestem zielony w sprawach rowerów niczym trawa na łące. Od około miesiąca zacząłem myśleć nad kupnem dirta (nie streeta - chciałbym amora) do około 1000zł.

Aktualnie zastanawiam się co będzie tańszym sposobem na posiadanie owego roweru, otóż - szukanie części w dobrych cenach ("mały" problem polega na tym, że nie wiem jakie to są dobre ceny, ponieważ jak wcześniej pisałem jestem w tym zielony), czy kupno całego używanego roweru? Chciałbym głównie jeździć po mieście (jakieś tricki typu bunnyhop, etc.), czasami może lekki lasek. Jako, iż będę miał 1 raz takiego typu rower, to wiadomo jak będą wyglądać te "tricki" w moim wykonaniu. Moje wymagania co do roweru to:

•  amor
•  tylni hamulec

Tyle ode mnie.

Pozdrawiam, Wojtek!

[Gość]

1000 zł to za mało na składanie. Jeżeli chodzi o używki to za 1000 zł kupisz coś zmęczonego życiem, więc nie wiem czy warto. 

[sznib]

Składanie zawsze wypada drożej. Do tego koszty wysyłki każdej części, narzędzia trzeba mieć i pojecie jak poskładać.

[Tatanka]

Skoro jesteś ''zielony'' to lepiej kup gotowca-używkę .Składanie nie wychodzi taniej,poza tym nie mając podstawowej wiedzy nie unikniesz błędów,co oznacza wzrost kosztów.

[witek901]

1000 zł to za mało na składanie. Jeżeli chodzi o używki to za 1000 zł kupisz coś zmęczonego życiem, więc nie wiem czy warto. 

 

Więc od jakiej kwoty kupię coś sensownego?

Składanie zawsze wypada drożej. Do tego koszty wysyłki każdej części, narzędzia trzeba mieć i pojecie jak poskładać.

 

nawet w zimowych cenach?

[Brombosz]

http://allegro.pl/wyprzedaz-haro-thread-1-l-short-i6958888341.html#thumb/1

 

Nowego, sensownego taniej nie znalazłem, więc pewnie musiałbyś mieć ponad dwójkę żeby powybierać.