Skocz do zawartości

[trenażer] I znów problemy...


TheJW

Rekomendowane odpowiedzi

Ledwo rozpakowałem trenażer (na tylne koło) z kartonu, a już same z tym problemy. :verymad:

Mocowanie roweru MTB z osią 12mm wymaga adaptera - ok, dorobiłem. Ale nie sprawdzę działania trenażera, bo...

Opona! Jakiej mam użyć opony, skoro dedykowane do trenażerów wymagają wysokiego ciśnienia?! Aluminiowa obręcz MTB (29", 23mm) nie wytrzyma przecież 6 barów.  :icon_confused:  Z kolei zwykłe opony szosowe mają ponoć tendencję do "topienia" się i śmierdzą.

Jakieś pomysły? Sprzedać go i kupić rolkę? Czy olać treningi w zimę i na wiosnę znów bluzgać pod nosem, że bęben wyskoczył i nie ma kondycji, a potem robić ją do jesieni, żeby w szczycie formy skończył się kolejny sezon?

Już mnie po prostu szlag z tym trafia...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Swoją drogą w polskim klimacie śmigać na zewnątrz można cały rok :thumbsup:

Pewnie, że można. Jednak szkoda mi sprzętu. Gdziekolwiek nie chcę jechać, muszę pokonać kilka km asfaltu. Sypanego solą drogową i nierzadko błotem pośniegowym. Hmm...raj dla rudej na stalowych elementach roweru i w łożyskach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panie, ile toto kosztuje... ;) Gdybym dysponował odpowiednim budżetem, od razu bym taki kupił. Wyznaczyłem sobie jednak granicę i patrząc w przyszłość zbyt optymistycznie kupiłem Novo Force...

No to chyba zostaje rolka. Hm...tylko czy z kolei nie będzie za krótka na mój rower? :D  :laugh:  Wiecznie coś! Całkiem osiwieję, a podobno sport to zdrowie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też można. Jednak to zupełnie nie dla mnie, moje nogi (i płuca, i głównie głowa) nie nadają się do biegania. No i ...ciężko ruszyć tę górę tłuszczu. ;)

 

W temacie rolki...też odpada, bo przecież i na niej musiałbym jeździć w oponach do trenażera. Eh, nie cierpię tego. Wiecznie problemy z tym sportem. No chyba, że ma się kasy jak lodu...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@The JW, w innym założonym przez Ciebie temacie dotyczącym opon do trenażera sugerowałem użycie Schwalbe Insider 700x35C:

https://www.schwalbe.com/gb/road-reader/insider.html

Min. sugerowane ciśnienie dla tej opony to 4,0 bar, a sądzę że 3,5 bar też nie zrobi krzywdy. Takie ciśnienia nie zniszczą obręczy MTB.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Jakiej mam użyć opony, skoro dedykowane do trenażerów wymagają wysokiego ciśnienia?

Najtańszej szosowej, może być np. Kenda Kontender 23mm. Nie musisz pompować 6 bar, bez przesady, ale zawsze możesz użyć wersji 26mm, a wtedy niższe ciśnienie nie zaszkodzi niczemu.

 

 

 

Z kolei zwykłe opony szosowe mają ponoć tendencję do "topienia" się i śmierdzą.

Tak, ale są to opony najwyższej jakości, które są robione z miękkich, ale za to przyczepnych mieszanek gumy. Taka Kontender  jest twarda i nic jej nie bierze. Musiał byś chyba jechać non stop +50 na trenażerze, by ta się rozgrzała do stopienia. To samo smród, nie ma miejsca na tanich oponach i przy prędkościach trenażerskich. 

 

 

 

Sprzedać go i kupić rolkę?

Można, ale spotkasz się z podobnymi i innymi problemami. 

 

PS. Opór daj na maksa lub blisko maksa na trenażerze, regulacji w trakcie dokonuj na kasecie. W ten sposób będziesz jechał z niższymi prędkościami, a więc temperatura ewentualna też będzie niższa.

 

 

 

Czy olać treningi w zimę i na wiosnę znów bluzgać pod nosem,

Z takimi pomysłami daj sobie spokój, trzeba trenować non stop, raz ciężej, raz słabiej, ale cały rok.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

A skąd wiesz że nie wytrzyma?

Wolę się nie przekonać. :P

 

 

 

Kup rower treningowy,może być używany,byle nie taki za 500-1000 katalogowo.

Myślałem nad tym, ale baba by mnie z chałupy wygoniła, jakbym kolejny rower wstawił.;) Póki co staram się szosę przeforsować.

 

 

 

@The JW, w innym założonym przez Ciebie temacie dotyczącym opon do trenażera sugerowałem użycie Schwalbe Insider 700x35C:

Pamiętałem i zamówiłem, ale okazało się, że centrumrowerowe.pl ma "błąd na stronie i towar jest na zamówienie".;) Czekam na anulowanie zakupu.

No i przed chwilą, po przeczytaniu Waszych odpowiedzi, zamówiłem jeszcze raz, tym razem w ctbike.pl. Do tej pory, odpukać, realizowali zamówienia błyskawicznie. Akurat ta polecana przez Ciebie ma niższy zakres ciśnień, więc mam nadzieję, że będzie OK.

 

 

 

Z takimi pomysłami daj sobie spokój, trzeba trenować non stop, raz ciężej, raz słabiej, ale cały rok.

I takie podejście, to ja rozumiem! Szacun!

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A bieganie z bębnem nie jest takie straszne. Jak zaczynałem biegać jeszcze jako grubas padałem po kilkuset metrach, teraz jest ok. Jak chodzi o trenowanie zimą, to bieg jest bezpieczniejszy od roweru. Najwyżej się przewrócisz, a na rowerze nie wiadomo gdzie skończysz ślizg. Ale jak już masz trenażer to spoko. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bieganie jest OK, ale nie zastąpi jeżdżenia w zimie. Co prawda minionej zimy kolega z grupy szosowej, jadąc samotnie na góralu wpadł w koleinę zasypaną śniegiem i przewracając się na bok złamał kość udową, na szczęście miał telefon bo został by w tym lesie na zawsze. Taki pojedynczy wypadek potwierdza tezę @@Borsuczy, ale ja jestem innego zdania. Jeździć cały rok  :icon_exclaim: . Zimą wiadomo, w tygodniu trenażer bo ciemno po pracy, a w weekend rower niezależnie od warunków. Taka jazda w śniegu oprócz wydolności świetnie wpływa na technikę jazdy z kadencji (zwłaszcza na oblodzonych odcinkach) i ogólnie na czucie roweru  :thumbsup:  A bieganie czy basen dodatkowo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na basen zacząłem chodzić już z miesiąc temu. Teraz mam przerwę od wszelkiej aktywności, bo coś mi zaatakowało zatoki i już tydzień jestem "pociągający". ;)

 

Masz rację @@Waza, w weekend można się przejechać nawet i zimą, będzie przecież czas na umycie i nasmarowanie roweru od razu po treningu.

 

A tak na marginesie - od ostatniego maratonu (08.10) niewiele jeździłem, bo najpierw dopadła mnie jakaś niemoc, a teraz choróbsko. Na te 2,5 tyg. zrobiłem może 5 treningów. I od razu przytyłem 5kg! Jednak jak się nie spala regularnie tego, co się zeżre, to idzie od razu w bęben. ;) No i w dodatku rzucenie palenia (czyli ciągłe podjadanie...).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na basen zacząłem chodzić już z miesiąc temu. Teraz mam przerwę od wszelkiej aktywności, bo coś mi zaatakowało zatoki i już tydzień jestem "pociągający". ;)

 

Masz rację @@Waza, w weekend można się przejechać nawet i zimą, będzie przecież czas na umycie i nasmarowanie roweru od razu po treningu.

 

A tak na marginesie - od ostatniego maratonu (08.10) niewiele jeździłem, bo najpierw dopadła mnie jakaś niemoc, a teraz choróbsko. Na te 2,5 tyg. zrobiłem może 5 treningów. I od razu przytyłem 5kg!

Wykup sobie dietę na fabrykasily.pl, albo pakiet plan treningowy + dieta. Jak będziesz normalnie jadł tyle, ile trzeba i zapewnisz organizmowi to, czego mu trzeba to i podjadać nie będziesz. "Paląc" wszystko co się da aktywnością to nerwicy się nabawisz, a same efekty treningów będą średnie/słabe. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W centrumrowerowe.pl dali ciała, zamówiłem więc oponę i pierdoły w ctbike.pl...i to samo - "mieliśmy błąd na stronie, nie mamy niektórych artykułów". Nawet się przyznać nie potrafią, że mają burdel i tyle.

 

Druga sprawa - pomimo dorobienia adaptera do osi 12mm (bardzo fajnie i precyzyjnie to wyszło :)) trenażer i tak jest bezużyteczny z powodu zbyt małego zakresu regulacji mechanizmu oporowego w bok. Przy maksymalnym wysunięciu opona (sprawdzałem na zwykłej) i tak toczy się po prawej krawędzi rolki. Coż...chyba w Elite nie wzięli pod uwagę tego, że technologie się zmieniają, a rowery górskie mają nieco szersze zadki od szosowych. Trenażer ląduje zatem na OLX, a ja szukam innego rodzaju aktywności, coby się nie zasiedzieć przed następnym sezonem wyścigowym (tym bardziej, że po tegorocznym mam spore ambicje i chrapkę na 1. sektor). ;)

Dzięki za pomoc. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

https://www.rowertour.com/p/41555/tacx-t1397-opona-do-trenazera-29?gclid=CjwKCAjw7MDPBRAFEiwAppdF9PY2CrRUzm49-Rx240ZEemxU-KT2jKB8XSKotastgbQvMrbYlxCE9xoCqOgQAvD_BwE

 

Zobacz tę. -to opona pod koła mtb 29, zatem powinna pasować. Nie wiem jakie ciśnienie dla niej jest odpowiednie, ale pewnie 4 bary (przy szerokości 32mm - typowa dla przełajów) wystarczą. 

pozdr

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Tacx T1397 Opona do trenażera 29 - rowertour.com Zobacz tę. -to opona pod koła mtb 29, zatem powinna pasować. Nie wiem jakie ciśnienie dla niej jest odpowiednie, ale pewnie 4 bary (przy szerokości 32mm - typowa dla przełajów) wystarczą. pozdr

To nie jest już kwestia opony, a samego trenażera. Jak pisałem - nie ma możliwości przesunięcia mechanizmu oporowego już bardziej w prawo. To znaczy jest - odciąć element od ramy i przyspawać kilka centymetrów dalej... ;) Niby na upartego można by tak kręcić, ale skoro wyraźnie zaznaczają w instrukcji, że opona ma być na środku rolki, to muszą mieć ku temu jakieś podstawy. Nie chce mi się z tym już kombinować i wymyślać... Jak się sprzeda, to dobrze, jak nie - trudno, raz na jakiś czas potrenuję na nim tak, jak jest.

 

 

 

ewentualnie spinning na jakiejs silowni, moze wysjc tanio jak masz dostep do karty multisport

No właśnie nie mam, a też o tym myślałem... Pytałem w księgowości i niestety nie planują wprowadzenia tego w firmie, a szkoda. Zamiast tego wymyślają jakieś bzdurne ubezpieczenia zbiorowe, które i tak są do niczego. :teehee:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...