Skocz do zawartości

[Serwis] Odtłuszczanie łańcucha


Thomass13

Rekomendowane odpowiedzi

Założyłem nowy łańcuch do roweru i oglądając film szajbajka natknąłem się na takowy co zrobić z nowym łańcuchem po założeniu. A moje pytanie czy moge łańcuch potraktowac rozpuszczalnikiem zeby smar zabezpieczajacy lańcuch podczas przechowywania go do sprzedazy nie rdzewiał. Podobno ta warstwa pozostawiona smaru orginalnie znajdujacego sie wraz z nowym łańcuchem łapie drobne kamyki i powoduje niszczenie łańcucha. Chyba że znacie inny srodek który jest do tego typu pracy serwisowej zalecany. Prosze o pomoc bo po jednej jeździe juz cos sie faktycznie przykleja a nie chce zniszczyc jakiegos elementu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zawsze jeździłem na fabrycznym smarze przecierając tylko łańcuch z wierzchu tak jak wspomniałem powyżej (smar fabryczny jest zbyt lepki żeby usunąć go tylko suchą szmatą). Wg mnie fabryczne smarowanie starcza na dłużej i łapie mniej syfu (używam od kilku lat wyłącznie pudełkowych łańcuchów KMC).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

a to nie jest tak, że ten fabryczny smar jest tylko po to, żeby łańcuch nie rdzewiał podczas leżakowania, a po kupnie można go usunąć?

Wręcz należy. Mimo opinii, że "fabryczny smar jest bardzo dobry" nie polecam nikomu pozostawiania go na łańcuchu. No chyba, że po 100 km chce rozbierać napęd celem gruntownego czyszczenia. ;) Jak napisał autor wątku - bardzo szybko zaczyna się do niego wszystko przylepiać. I gdy jest bardzo gęsty, przecieranie suchą szmatką niewiele da.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może zacznę faktycznie od suchej szmatki i przetarciu na sucho łańcucha z fabrycznego smaru zabezpieczajacego łańcuch podczas przechowywania w magazynie. Oczywiście że nie mam zamiaru wyczyścic całości smaru z łańcucha tylko z zewnetrznej jego częsci przeciez musi miec smarowanie  :icon_cool:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Założyłem nowy łańcuch do roweru i oglądając film szajbajka natknąłem się na takowy co zrobić z nowym łańcuchem po założeniu. A moje pytanie czy moge łańcuch potraktowac rozpuszczalnikiem zeby smar zabezpieczajacy lańcuch podczas przechowywania go do sprzedazy nie rdzewiał. Podobno ta warstwa pozostawiona smaru orginalnie znajdujacego sie wraz z nowym łańcuchem łapie drobne kamyki i powoduje niszczenie łańcucha. Chyba że znacie inny srodek który jest do tego typu pracy serwisowej zalecany. Prosze o pomoc bo po jednej jeździe juz cos sie faktycznie przykleja a nie chce zniszczyc jakiegos elementu

Fabryczny smar jest najlepszy. Niczego się nie usuwa. Starczy na 200 do 400km. Potem szmatką sucha wytrzeć. Nasmarować. Wytrzeć. Powtarzać co 100km. Po 800 do 1000km i tak łańcuch na śmietnik. Chyba, że jeździsz do śmierci napędu albo lubisz babrać się w przekładnie co 500km.

 

Wysłane z mojego VTR-L09 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ah te bajki... Jazda na 3 łańcuchy z wymianą co 500km, albo do wyrzucenia po 800km (jakby te 300km więcej robiło jakąś kolosalną różnicę :whistling::teehee:), albo zajechanie napędu (z tych wyliczeń wychodzi, że pewnie po ok. 1500km), blablabla.

 

W poprzednim rowerze na fabrycznym łańcuchu zrobiłem ponad 4 tys. km i dopiero musiałem go wymienić, niestety razem z kasetą. Potem zacząłem jeździć trochę inaczej i kolejny zestaw po 3 tys. km śmigał bez problemu. Ale jak to, tyle kilometruff?! :o Ano, tak wyszło.

 

Zmieniłem rower, nakręciłem ze 3 tys. km, z tego ok. 1 tys. na fabrycznym łańcuchu i 2 tys. na kolejnym. Oczywiście obydwa są sprawne i nie wyciągnęły się nawet o 0,5% (pierwszy wymieniłem z ciekawości na nowy, który zamówiłem na zaś). Dam sobie rękę uciąć, że napęd przyjmie nowy łańcuch bez zająknięcia. Ale póki co nie zamierzam wymieniać.

 

No ok, może jak ważysz 120 kg i ciśniesz cały czas siłowo, to łańcuch wyciągniesz. Ale żeby po 800km? Chyba musiałby być z amelinium.

 

A co do fabrycznego smaru - opisywałem swoje z nim przygody i chciałem kolegę przestrzec, coby mu roboty zaoszczędzić. Oczywiście zrobi, jak uważa i mam nadzieję podzieli się wrażeniami. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może zacznę faktycznie od suchej szmatki i przetarciu na sucho łańcucha z fabrycznego smaru zabezpieczajacego łańcuch podczas przechowywania w magazynie. Oczywiście że nie mam zamiaru wyczyścic całości smaru z łańcucha tylko z zewnetrznej jego częsci przeciez musi miec smarowanie  :icon_cool:

Czym ty się przejmujesz.

Jak się zbrudzi to go umyjesz.

W czwartek o 15:40 mój rower był czysty,o 16:00 był cały upie... z błota.

I co ? Nic.

Teraz jest taka pogoda że jakieś zabiegi, nie dadzą większego efektu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

W czwartek o 15:40 mój rower był czysty,o 16:00 był cały upie... z błota. I co ?

...i użytkownik był szczęśliwy! :woot:

Mój też wymyty (pod kątem trenażera, który okazał się niewypałem) jutro zostanie konkretnie przeciągnięty po lasach.;)

 

No ale kolega pytał, więc odpowiadamy.

 

Tak czy inaczej - jak się napędu dobrze nie wytrze, to czy smar fabryczny, czy jakikolwiek inny, i tak się wszystko niemiłosiernie brudem oblepi w taką pogodę jak teraz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odpowiem tak owszem wybrudzi się tylko jesli zewnetrzny smar na łańcuchu wytrzemy nie bedzie potem kasety oblepiac niemiłosiernie i wycierać zebów w zebatce. Aktualnie i tak mam z głowy jak na razie jazde bo zajałem sie wymiana suportu i moge byc szczęscliwy po 20 latacg uzytkowania udało sie go rozmontować 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Jeżeli kupujesz plastelinę za 30 pln to może by i się zgadzało.

Co kto lubi.

Bed względu na cenę łańcuch w mtb po takim przebiegu jest rozciąganięty pow. 0.75. Zaglądając jazdę sportową w terenie. Czyli śmietnik. Oczywiście można zrobić jeszcze kilka tysięcy km i zajechać zębatki. Wszystko zależy od potrzeb. Do turystyki można jeździć aż się wszystko rozleci. Jeśli ktoś się ściga, to taki łańcuch ląduje w smietniku.

 

Wysłane z mojego VTR-L09 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fabryczny smar jest najlepszy. Niczego się nie usuwa. Starczy na 200 do 400km.

Tak, ale najlepiej szmatką zwilzoną rozpuszczalnikiem wytrzeć z zewnątrz żeby sie nie lepiło. 

 

 

 

Po 800 do 1000km i tak łańcuch na śmietnik.

Jak kupujesz badziewie to tak.

 

 

 

Zaglądając jazdę sportową w terenie.

Przetłumacz na polski.

 

 

 

Oczywiście można zrobić jeszcze kilka tysięcy km i zajechać zębatki.

 

Bzdura bzdurą bzdurę pogania : ))) Jeżeli kaseta kosztuje 200 PLN (XT 10x) a łańcuch 100 to wyrzucać po tysiącu łańcuch który przejedzie jeszcze kilka razy tyle (jak domniemujesz - a błędnie domniemujesz), chcesz zmieniać go kilka razy żeby nie zajechać kasety ? : DDDDD

Weź liczydło.

 

Norma to 2 000 na łańcuchu i 3 łańcuchy na kasecie - czyli 6 000. A zmiana łańcucha to chwila moment.  Poczytaj o spinkach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ej, Panowie... To ja mam chyba jakiś wadliwy łańcuch, bo po ponad 3 tys. km wyciągnął się o niecałe 0,2%, a z tego wątku wynika, że w tym czasie musiałbym mieć już trzy sztuki.

Powinienem go reklamować? :o

Nie, wszystko jest ok, a roznica wynika najprawdopodobniej z metodologi pomiaru. On stosuje blaszki mierząc nieznormalizowany wymiar, a ty prawdopodobnie mierzysz znormalizowaną podziałkę na gwoździu.

Był o tym temat niedawno, wszystko zostało wyjaśnione. Dla tego pytam, 0,75 czego? Litra, kg, mm, jakiego odcinka?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...