Skocz do zawartości

[fotelik] amortyzacja


michumal

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

zakupiłem dwa rowerki, które chcę wyposażyć w foteliki dla dzieci mocowane z tyłu.

Ponieważ dzieci mają 3 i 5 lat i odpowiednio 15 i 22 kg, mam pewien problem.

Otóż foteliki mocowane na bagażnik są sztywne i obawiam się o układ kostny dzieci, więc postanowiłem zrobić mały misz masz...

Wymyśliłem, że zakupię jakiś solidny bagażnik rowerowy np:

 

76154139_tylny-bagaznik-alu-26-28-pod-ha

Do tego fotelik na pałąku np:

i-bellelli-fotelik-rowerowy-na-rame-tige

I do tego jeszcze sprężynę podsiodełkową:

 

https://www.rowerystylowe.pl/p-3345/sprezyna-siodelek-brooks-standard-black

 

Całość chciałbym zgrabnie połączyć, sprężynę przykręcić śrubą do bagażnika plus jakąś blachę na zawiasie do bagażnika i sprężyny, żeby powstał taki uginający się klin pomiędzy fotelikiem a bagażnikiem, który to zwiększy komfort fotelika i jednocześnie podniesie jego nośność, gdyż cały ciężar nie będzie spoczywał tylko na pałąkach od fotelika...

 

Co Wy na to?

Zadziała?

Czy pałąki od foteika nie będą kolidować z bagażnikiem?

O czymś zapomniałem?

Jakieś uwagi?

 

Dzięki za wszystkie komentarze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie bierz fotelika mocowanego na bagażnik czy górną rurkę ramy.

 

Jak zależy ci na kręgosłupie malucha to tylko taki na podsiodłową na pałąk. Ładnie to się buja na nierównościach i amortyzuje wstrząsy. Nie kombinuj nic z podkładaniem czegokolwiek, bo tylko pogorszysz. Taki fotelik jak z twojej drugiej fotki jest ok. Od siebie polecam foteliki Hamax.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Twoje dzieci, twoja sprawa. Ich zdrowie.

22kg z specyfikacji fotelika nie jest umieszczone bez powodu.

 

To co chcesz zrobić z usztywnianiem fotelika to bardzo niebezpieczne druciarstwo i nie licz, że ktoś cię poprze w tym pomyśle.

Edytowane przez rambolbambol
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie kluczowe tutaj jest 5 lat ...

W następnym sezonie to będzie już 6 lat ... 

Chcesz 6`cio latka wozić w foteliku ?

Takie dzieci same ogarniają już swój rower.

Jak przejażdżka to albo wolne kręcenia z dzieciakiem na własnym rowerze albo doczepka / hol ze wskazaniem na doczepkę.

Jak dobrze pokombinujesz to używana doczepkę w przyzwoitym stanie kupisz w cenie nowego Hamax`a

 

Rób jak uważasz i uważaj jak robisz ale nie rób ze swojego dziecka kaleki :)

Moja starsza córka na doczepce woziła się już w wieku 4 lat ... młodsza ma teraz 18 kg i 3 lata, ten sezon to był jej ostatni w foteliku.

 

Pozdrawiam 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powitoł

Jest jakiś powód dla którego te ograniczenia wagi są wprowadzane ;)

Podejrzewam, że pałąki wytrzymają sporo więcej niż pisze producent.

Natomiast pamiętając, jak niestabilnie jeździ mi się z Córą, która pod limit się zbliża, będę cisnął na naukę samodzielnej jazdy na rowerze :)

Natomiast jak Rambol napisał: każdy tak dba o swoje jak uważa.

 

p.s. Lewa/prawa sprężyna Brooksa w innych cenach... Ciekawe :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Twoje dzieci, twoja sprawa. Ich zdrowie. 22kg z specyfikacji fotelika nie jest umieszczone bez powodu. To co chcesz zrobić z usztywnianiem fotelika to bardzo niebezpieczne druciarstwo i nie licz, że ktoś cię poprze w tym pomyśle.

Nie miałem zamiaru narażać zdrowia i życia moich dzieci. To o czym myślałem miało wyglądać jak ten adapter od woojj tyle, że ja nie miałem zamiaru ingerować w ogóle w fotelik. Fotelik byłby zamocowany na oryginalnym pałąku, a pod nim, do bagaznika byłaby zamocowana sprężyna, która w momencie większych nierówności przejmowałaby wraz z bagażnikiem część obciążenia. Miałem zamiar zwiększyć komfort podróży mojego dziecka, a nie narażać go na niebezpieczeństwo.

 

 

To moze taki: Hamax PLUS Reclining Child Seat with Suspension 89.99 Free Delivery @ Gold Bike Shop

Dzięki, ale środek ciężkości roweru wydaje się zbyt wysoko, przy tym rozwiązaniu.


 

 

Rób jak uważasz i uważaj jak robisz ale nie rób ze swojego dziecka kaleki :) Moja starsza córka na doczepce woziła się już w wieku 4 lat ... młodsza ma teraz 18 kg i 3 lata, ten sezon to był jej ostatni w foteliku.

Jak na wstępnie napisałem dopiero zakupiłem rowery.

Nasza przygoda z rowerami dopiero się zaczyna.

Wiem, że za pewnie niektóre Wasze dzieci urodziły się z/na rowerze i w wieku 2 lat jeżdżą samodzielnie na 2 kółkach na tygodniowe rajdy rowerowe, ale moja córka nie jest orłem na rowerze i jeździ nadal na 4 kółkach, w przyszłym roku mam zamiar to zmienić i pozbawić ją tych dwóch niepotrzebnych kółek, jednak do wypraw rodzinnych to jej jeszcze brakuje.

Proszę nie mierzcie wszystkich tą samą miarą, niektóre dzieci są naprawdę sprawne inne trochę sierotki jak moja córka, jednak na pewno nie jest kaleką i na pewno z niej takowej nie robię.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

nie lepiej założyć hol.... 75513549_hol-rowerowy-trail-gator_1000x3

Nie widzę przewagi holu nad fotelikiem...

Równowagi się nie nauczy...

Pedałować też nie będzie bo po co...

Skręcać nie może...

Amortyzacja to tylko opona i siodełko...

Pasów nie ma...

W czym to jest lepsze od fotelika??

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na holu (Trail-Gator) czy nawet na Weeride Co Pilot, dziecko nauczy się równowagi szybciej niż ci się wydaje. A na foteliku nauczy się czegokolwiek?

 

Mam Weeride Co-Pilot od zaledwie tygodnia a już widzę sporą poprawę w tym, jak mój synek siedzi. Dziecko czuje wszystkie wychylenia i stara się je kontrować. Ma też frajdę, że nie jest biernym pasażerem, ale może pedałować. To naprawdę czuć, czy dziecko tam tylko siedzi czy działa. Na nierównościach mam hasło "pupa w górę" i to też jest nauka dla dziecka, jak reaguje się ciałem na teren. Chyba jednak największym plusem jest to, że z Weeride w końcu można panować nad rowerem i wjechać wszędzie. Przy 20kg dziecku jazda z fotelikiem jest męcząca i utrzymanie równowagi w terenie jest praktycznie niemożliwe.

 

Edytowane przez rambolbambol
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tym że centrum ciężkości nie jest u ciebie za plecami na górze, a w zupełnie innym miejscu i całość jest zdecydowanie stabilniejsza. Jadąć z dzieckiem o wadzę 15 kg w foteliku już  bardzo uważam na piasek/wodę/gałęzi/krawężniki/wszystko, bo tył roweru zachowuję się dziwnie. A co dopiero 25... A jak ty zamierzasz z takim obciążeniem zchodzić z roweru, bo rozumiem że męska rama?

 

Edytowane przez remover
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@@michumal, to że wielu z nas robi tysiące kilometrów rocznie nie oznacza ze nasze dzieci robią dokładnie tak samo.

Część złapało zajawkę rodzica i goni z nim setki kilometrów, inna część nie i woli z rówieśnikami poszlajać się po osiedlu czy wiosce niekoniecznie rowerem.  

 

Ale z racji tego że mamy doświadczenie to staramy nakłonić cię do podjęcia rozsądnej decyzji.

Jak wspomniał @@remover, wożenie takiego ciężaru za sobą nie należy do najprzyjemniejszych a nie raz przysparza problemu bardzo doświadczonym rowerzystom.

Środek ciężkości przeniesiony na tylne koło często powoduje problemy przy podjazdach czy krawężnikach.

Sam "załadunek" dziecka o takiej wadze może być kłopotliwe . Z zasady dziecko rośnie i lżejsze nie  będzie a gdzie tam marzec / kwiecień 2018 kiedy to rozpoczyna się nowy sezon.

 

Dalej stoję na stanowisku że fotelik dla twojej starszej pociechy to zły pomysł.

Jedyne rozsądne rozwiązanie dla dzieciaka w tym wieku to doczepka lub hol.

Mówię to jako ktoś kto przerabiał dzieciaka w foteliku z wagą około 18 kg i jako posiadacz doczepki, Czyli wiem z czym to się je, a ty zrób z tym co chcesz ...

Możesz posłuchać bardziej doświadczonych albo to olać i zrobić po swojemu.  

 

 Pozdrawiam  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

rzezniol, jak wspominałem jechałem latem z córką z takim fotelikiem i jechało mi się bardzo dobrze, owszem, przy gwałtownych ruchach kierownicą ciężar dziecka działa jak wahadło, ale nie miałem problemów z opanowaniem tego i jechało mi się bardzo dobrze. Rozumiem, ze to 20 kg na tylnym kole, ale jak naładujecie pełne sakwy boczne i górną, to efekt jest podobny i ludzie, Wy tak jeździcie...

Nie jestem głuchy na Wasze argumenty i dziękuję za Wasze uwagi. Mam pewne wątpliwości co do fotelika, jednak nadal czuję, że to będzie lepsze wyjście dopóki córka nie ogarnie porządnie roweru na dwóch kółkach.

Powiedzcie, dlaczego nie bierzecie przyczepki na rajdy na wszystkie toboły tylko obładowujecie rower sakwami, namiotami itp...?


 

 

Ten "solidny" bagaźnik ze zdjęcia to zapewne Topeak. Mam taki sam, niestety juź po zakupie przeczytałem, źe pękają pod cieźarem sakw

To tylko przykład, nie zakupiłem jeszcze ani bagaja, ani fotelika.


 

 

Mam Weeride Co-Pilot od zaledwie tygodnia a już widzę sporą poprawę w tym, jak mój synek siedzi. Dziecko czuje wszystkie wychylenia i stara się je kontrować. Ma też frajdę, że nie jest biernym pasażerem, ale może pedałować. To naprawdę czuć, czy dziecko tam tylko siedzi czy działa. Na nierównościach mam hasło "pupa w górę" i to też jest nauka dla dziecka, jak reaguje się ciałem na teren. Chyba jednak największym plusem jest to, że z Weeride w końcu można panować nad rowerem i wjechać wszędzie. Przy 20kg dziecku jazda z fotelikiem jest męcząca i utrzymanie równowagi w terenie jest praktycznie niemożliwe.

To jest dobry argument, który przechyla szalę na stronę tego rozwiązania... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

ale jak naładujecie pełne sakwy boczne i górną, to efekt jest podobny i ludzie, Wy tak jeździcie...

Środek ciężkości + dziecko, które się rusza, a nieruchomy bagaż. Kumasz?

 

 

 

Powiedzcie, dlaczego nie bierzecie przyczepki na rajdy na wszystkie toboły tylko obładowujecie rower sakwami, namiotami itp...?

A widzisz różnicę między dziećmi a gratami?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@@michumal, wygląda na to że najwyraźniej dokonałeś już dawno wyboru.

Nie rozumie tylko dlaczego szukasz jego potwierdzenia na forum :).

 

Sakwy wiszące blisko osi koła to całkowicie inna para kaloszy.

Ten kto się nie potrafi spakować do jednego kompletu lub jedzie z dziećmi i potrzebuje więcej miejsca korzysta z dodatkowego doczepionego kółka na dodatkowy zestaw sakw.

Z jakiegoś powodu nie kombinuje ze stelażem aby dołożyć kolejne 20 kg za plecami :).

 

Kombinuj waść dla mnie temat się wyczerpał.

 

Pozdro 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Środek ciężkości + dziecko, które się rusza, a nieruchomy bagaż. Kumasz?

 

A widzisz różnicę między dziećmi a gratami?

Obciążenie to obciążenie i jego wpływ na rower. Dziecko zapięte pasami jakoś nie bardzo ma się jak ruszać. Fakt, ciężar dziecka jest umieszczony trochę wyżej.

Nie musisz być złośliwy, ja po prostu szukam za i przeciw i widzę różnicę między dzieckiem a gratami. Jednak nie przekonuje mnie do końca argument, że z 20 kilogramami na foteliku nie da się jeździć.

 

 

@michumal, wygląda na to że najwyraźniej dokonałeś już dawno wyboru. Nie rozumie tylko dlaczego szukasz jego potwierdzenia na forum .
 

Nie dokonałem wyboru, jeszcze niczego nie kupiłem, po prostu wydaje mi się to rozwiązanie korzystniejsze...

Poza tym prosiłem Was o informację, czy to co wymysliłem zadziała, a nie o to czy wozić dziecko w foteliku czy na holu i po to założyłem ten temat, a Wy za wszelką cenę próbujecie przekonać mnie do zupełnie innego rozwiązania.

 

Pytałem np, czy pałąk od fotelika nie będzie kolidował z bagażnikiem...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest jeszcze jedno rozwiązanie - trochę jak „fotelik dla starszaków” :) Moja córcia śmiga w takim z racji różnych życiowych historii (na zwykłym rowerku nie dałaby rady).

Cudo zwie się weehoo iGo turbo. Nie dość, że dziecko siedzi bezpiecznie i stabilnie (fotel, pełnowymiarowe pasy bezpieczeństwa), to jeszcze może pedałować, a weehoo rośnie razem z nim (można idealnie ustawić odległość fotela od pedałów). No i dziecko nie wącha naszych 4 liter :) Dodatkowo zyskujemy dwie nieduże sakwy.

Wycieczki po kilkadziesiąt km mamy za sobą i Mała jest wniebowzięta.

Na YouTube obejrzysz mnóstwo filmów z wycieczek brzdąców w iGoo.

 

W większych miastach można wypożyczyć przyczepkę aby przekonać się, czy rozwiązanie nam podpasuje (sam tak na początku zrobiłem, bo cena jest jednak zaporowa).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

My ci próbujemy wybić ten pomysł z głowy bo doświadczenie nam podpowiada że dziecko 5+ i to co sobie wymyśliłeś jest niedorzeczne.

 

W związku z tym kombinuj ... bo nikt tu z takim ciężarem na foteliku nie jeździł i nie da ci pewnej odpowiedzi czy to będzie kolidowało czy nie :).

Jesteś pionierem ... a pionierzy przecierają ścieżki. :D

 

Pozdrawiam  

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...