Skocz do zawartości

[łańcuch] Kultura pracy łańcuchów


mistan

Rekomendowane odpowiedzi

Na temat łańcuchów w zasadzie toczy się dyskusja tylko o trwałości.

A jak oceniacie kulturę pracy łańcuchów różnych firm?

Mam tutaj na myśli głośność, szybkość i "twardość" zmiany przełożeń. Wiadomo że to zależy od przebiegu, stanu zębatek itd. ale można to określić.

Ostatni mój nabytek to 8-rzędowy KMC X8.93 . W trakcie jazdy słyszę go, nie jest to upierdliwe tylko lekki szum. Biegi wchodzą twardo. 

Do tej pory używałem tylko łańcuchów Shimano, i wydaje mi się że lepiej pracowały. Jakie Wasze opinie?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kultura pracy napędów, w tym łańcuchów zależy nie tylko od zużycia i zadbania napędu, ale także a może przede wszystkim od systemu zębatek kasety i korby, w tym także pinów na tarczach korby podnoszących łańcuch. Oczywiście najłatwiej porównywać homogeniczne napędy wielkiej trójki, Shimano, Sram i Campagnolo. Nie mam doświadczenia ze wszystkimi istniejącymi systemami napędu, np. na 1xX jeździłem tylko 2 razy podczas testów Scotta. Ale z tego co przez lata doświadczyłem, moim zdaniem najprzyjemniej w nowych nie zajechanych napędach 2xX lub 3xX (nawet niewysokiej klasy) pracuje Shimano. Kultura pracy łańcuchów na kasecie i korbie przy dobrze wyregulowanych przerzutkach jest bardzo miękka, niemal nie czuć i nie słychać przełożeń, łańcuch jak gdyby przepływał z koronki na koronkę. Niestety, obraz Shimano bardzo psują kiepskiej jakości łańcuchy klasy poniżej XT/Ultegra, które szybko się wyciągając degradują napęd.

Zupełnie inną charakterystykę pracy mają napędy Campagnolo, tutaj przełożenia są bardziej twarde, zdecydowane, z charakterystycznym brzdęknięciem na kasecie. Ale to nie znaczy że Campa pracuje z niską kulturą, wręcz przeciwnie, jest niezwykle precyzyjna i szybka, i co ważne kasety, korby i łańcuchy nawet niższych grup wyróżniają się bardzo dużą trwałością.

Natomiast Sram, moim zdaniem, jest tak trochę pośrodku. Napędy nie są tak miękkie w działaniu jak Shimano, ale też nie tak twarde jak Campa. Jednak wyraźnie się wyczuwa zmianę przełożenia, a wielkim atrybutem Srama jest ciągnienie linek 1:1, dzięki czemu jest bardziej precyzyjny od Shimano w trudnych, błotnistych warunkach, kiedy w kolejnej godzinie jazdy łańcuch już prawie nie ma smaru.

Jeżeli chodzi o KMC, to jako producent niezależny chce sprzedawać swoje łańcuchy wszystkim użytkownikom różnych systemów i dla tego zapewne idzie na kompromisy. Moim zdaniem wychodzi z tego obronną ręką, bo ich łańcuchy z serii X dobrze działają z napędami całej wielkiej trójki.

 

Prawdę mówiąc, ja do swoich rowerów MTB wybieram mix który najbardziej odpowiada moim preferencjom i stylowi jazdy. Na ogół składam rower z korbą i kasetą Shimano dla płynności zmiany przełożeń, przerzutki i manetki są od Srama ze względu na ciąg linek 1:1 i gripshift, a łańcuch ze średniej lub wysokiej półki od KMC z uwagi na jego trwałość i dobrą współpracę z zębatkami Shimano.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za zwrócenie uwagi co wpływa na kulturę pracy łańcucha.

To co napisałeś wszystko się zgadza, nawet styl jazdy ma tutaj wpływ.

Bardzo dużo mogą powiedzieć osoby jeżdżące naprzykład na 3 łańcuchach. Można to odczuć także po zmianie łańcucha na inny model.

Kiedyś też stosowałem 3 łańcuchy, 2x Shimano i 1x Connex. Jak na shimanowskich było cicho i biegi fajnie się zmieniały to na Connex-ie zmiana biegu była nieprzyjemna. Zmiana na Shimano, i zaś wszystko fajnie. Fakt faktem że na Connex przejechał chyba tyle samo co te dwa Shimano :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...