Skocz do zawartości

[pedały] FP-917 szczegółowo opisany przegląd najtańszych pedałów +propozycja nowego działu


Rekomendowane odpowiedzi

Wyjaśnienie o co chodzi z tym nowym działem na końcu wątku.

Najpierw należy wyjąć zaślepkę pedała. Cienkim śrubokrętem płaskim, albo wkrętem do drewna, co tam się nawinie pod ręką. Tylko, że wkrętak może się złamać, więc lepiej użyć wkręta.
Rozebranie pedała trzeba zacząć od odkręcenia nakrętki kontrującej. Trzeba do tego użyć nasadki 12 mm trzymając oś kluczem płaskim 15 mm. Nie da się tego zrobić żadnymi szczypcami, kombinerkami czy śrubokrętem. Jak nie masz takiej nasadki, musisz ją nabyć.
d9815d8d1c31bdc5med.jpg

Zapieczoną i przyklejoną podkładkę, która jest pod kontrą można poruszyć wkrętem, a następnie wyjąć wąskimi szczypcami.
51eb26e021b2e818med.jpg

Żeby odkręcić nakrętkę pod spodem, włóż między nią a korpus pedała jakiś cienki przedmiot, śrubkę, wkręt, śrubokręt, a wtedy dociskając w stronę tej nakrętki oś, zacznij nią kręcić w lewo. Potem, ciągle trzymając oś wyjmij pęsetą wszystkie 13 kulek z jednej strony i włóż do nakrętki od słoika.

ebf501f70c65e261med.jpg 
Później wyjmij oś i kulki z drugiej strony włóż do innego naczynia, też jest ich 13.

2e090cabac280104med.jpg
Oś wyczyść szmatką zwilżoną benzyną ekstrakcyjną, kulki poprzez turlanie po kawałku tak samo spryskanego listku ręcznika papierowego. Nie pomieszaj tych kuleczek, bo potem trzeba będzie je segregować.

1ae15f8ed01c124bmed.jpg
Konusa i nakrętkę kontrującą tak samo wyczyść. Jeśli ten pierwszy jest mocno zjechany, to pedały nadają się do wywalenia.

8e92f0018cad72dcmed.jpg
81b6dba1c51e0400med.jpg
Jeśli konus jest tylko lekko sponiewierany, to można spróbować takiego druciarstwa. Ja tak zrobiłem i działa. :D Oś z nakręconym konusem i kontrą szlifować papierem 150, nawiniętym na wkładzie od długopisu. Potem zmieniłem gradację na 500.

Składanie i smarowanie:
4da1f7e613215fb0med.jpg
Nawal smaru do korpusu pedała, na bieżnię trochę też. Kulki tam ułóż, żeby były na płask. Potem dowal jeszcze trochę smaru i wsuń oś do końca. Potem z drugiej strony też połóż kuleczki na swoje miejsce i pokryj je smalcem.

423f5cf6c6f1d06dmed.jpg
Regulacja luzów: Jak masz jakieś małe imedełko to super, przyda się, jak nie, to znajdź jakiś sposób na unieruchomienie osi, na przykład taki, jak mój. Będzie Tobie łatwiej. Wkręć konusa tak, żeby miał lekki luz. Połóż podkładkę, potem dokręć dosyć mocno kontrę. Mocno, ale nie do przesady. Jak masz pokrętło z krótką dźwignią, to dokręć tak, żebyś czuł już jakiś znaczny opór. Zrobiłeś to i łożysko kręci się za ciasno? Do tego właśnie potrzebne jest jakieś imadełko. Zakotwicz nieruchomo oś, odkręć kontrę, ale nie ściągaj podkładki. A wtedy- jeśli łożysko kręciło się za ciasno, delikatnie przekręć jakimś gwoździem, czy śrubokrętem konusa w lewo. Skręć całość z powrotem. Dalej kręci się za ciasno? Powtórz czynność. Będzie miało luz? Przekręć konusa w prawo. Metodą prób i błędów po kilku próbach powinno być ok. Wtedy już pozostanie tylko nawalić smaru pod sam korek i zaślepić pedał. Gotowe. Cały bajzel z biurka, narzędzi i pedała pozmywasz czystą ściereczką, lekko zwilżoną benzyną ekstrakcyjną.

Uważam, że przydałby się nowy dział, nazwany "przeglądy", czy "rozbieranie", podzielony na kategorie, nazwane tak jak części, czyli na przykład: pedały. przerzutki, piasty, hamulce, amortyzatory itd. Użytkownicy przy okazji robienia przeglądu jakiejś części porobiliby parę fotek jak to robią, potem wrzucili to na forum w odpowiedniej kategorii z kilkoma słowami od siebie. Ze swoimi patentami, uwagami, pomysłami. Wtedy więcej osób wiedziałoby co jak wygląda od środka, mniej osób by pytało co kupić, bo jakby znaleźli daną część tutaj, wiedzieliby jak to działa. Jak się serwisuje i czy się będzie psuło. Wiem, że można w internecie znaleźć wszystko, ale jest to strasznie rozsiane. Gdzieś jakieś filmiki, artykuły... A tutaj byłoby jedno miejsce w którym wiele ludzi by sobie wszystko opisywało. Nie wiem co tu jeszcze napisać. Ogólnie mi się wydaje, że to ma dużo plusów. Wiem, że pokazanie wnętrzności prostego pedała wydaje się być słabym pomysłem, ale pokazałem tutaj przynajmniej o co mi chodzi. A i z tego nawet ktoś może skorzysta. Dobra, to co sądzicie użytkownicy i moderatorzy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję. Ale perfekcyjnie nie jest. Nie byłem pewien o czym pisać, a o czym nie, żeby nie pisać rzeczy oczywistych. No ale nie napisałem o dość istotnej kwestii: wnętrze korpusu i bieżnie pedałów też trzeba wyczyścić i to starannie. Każde ziarenko brudu w trakcie pracy łożyska może przepłynąć w smarze i trafić między kulki i bieżnie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomysł jak na temat jak najbardziej OK.

 

Co do pedałów to tylko dodałbym że:

 

Pierwsze co trzeba zrobić przed założeniem do roweru nowych pedałów tej klasy ;) to wyregulowanie luzu. Bo wszystkie są skontrowane na chama, podobnie zresztą jak piasty kulkowe. Dobrze wyregulowane posłużą wiele kkm.

 

Druga rzecz: gniazdo w korpusie czasem jest bardzo ciasne i/lub bardzo głębokie i taka nasadka jak na zdjęciu nie wejdzie. Wtedy potrzebny jest klucz rurowy (zestaw za 10zł z jakiegoś hipermarketu spokojnie da radę ;) ).

 

http://images.photo.bikestats.eu/zdjecie,pelne,680669,20170610,regulowanie-luzu-zawsze-za-mocno-skreconych-pedalow.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja się do rozbierania takich pedałów zraziłem. Po pierwsze jak już zacznie chrupać, to właśnie się okazuje, że konus już ma wżery, a niestety domowymi metodami raczej się tego nie naprawi - jak Borsuczy napisał - "perfekcyjnie nie jest".

Wniosek - rozebrać trzeba prewencyjnie, żeby rozbieranie w ogóle miało sens. Tylko, że przy każdym rozbieraniu i wyciąganiu plastikowej zawleczki po prostu się ją niszczy - nawet delikatne wyciąganie osłabia plastik. A jak zgubimy zaślepkę to i tak łożysko poleci w pięćset bo się zamoczy i zabrudzi momentalnie.

 

Do tego często i tak się nie wykręci śruby, jak się nie zdejmie metalowej kratki. A metalowa kratka zamocowana jest do korpusu wkrętami, gdy ten jest plastikowy. Wkręty wychodzą z plastikiem i potem jest jazda, żeby je zamocować z powrotem.

 

Prawda jest taka, że trzeba zwracać uwagę na pedały w chwili zakupu - albo kupić porządne na maszynówkach albo tradycyjnie zabezpieczone nakrętką i z metalowym korpusem, a nie z plastikową zaślepką i plastikowym korpusem. Trzecia droga - kupić tanie i w ramach "przeglądu" wymieniać na nowe.

 

Lubię grzebać w rowerze ale wolę poświęcić czas na rzeczy temu warte - amortyzator, opuszczaną sztycę itd. ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na szczęście nie do końca masz rację. Nawet jak ten korek od pedała się rozwali, co za problem znaleźć coś pasującego? Gniazda wkrętów mocujących platformę... Jak się wyciągnie wkręty razem z plastikiem to można spróbować zalać te otwory klejem epoksydowym i potem na nowo przegwintować. Jak się dba o takie pedały to będą żyły wiecznie. Jedyna wada techniczna, jaką znalazłem w nich, to brak uszczelnienia od strony korby. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...