Skocz do zawartości

[Choroba] Rak prostaty u rowerzystów


tompot

Rekomendowane odpowiedzi

Do tej pory myślałem, że podwyższone ryzyko zachorowania na raka prostaty u rowerzystów to jakiś niepotwierdzony mit. Natknąłem się na artykuł (http://www.dailymail.co.uk/health/article-2684947/Men-cycling-nine-hours-week-six-times-likely-develop-prostate-cancer-study-finds.html), wg którego osoby spędzające co najmniej 9 godzin na rowerze mają 6-krotnie większe ryzyko raka prostaty. Daily Mail to nie jest "poważne" czasopismo, także podchodzę trochę z przymrużeniem oka do tego odkrycia.

Ale jako, że jestem w powyższej grupie, zacząłem się zastanawiać czy może być coś na rzeczy. Czy spotkaliście się z badaniami, które rzeczywiście potwierdzałyby tę przypadłość u rowerzystów?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To tylko <9h/tydz. można? :bye2: ? Podejrzewam że połowa tego forum jeździ więcej.

 

Co jakiś czas pojawiają się tego typu sensacyjne artykuły. Na pewno nie jest zdrowa dla pewnych organów taka jazda. Ale co zrobić, jeździć trzeba. Ogólny wpływ jazdy na rowerze na organizm jest pozytywny i zmniejsza ryzyko wielu innych chorób.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Może, być może, chyba, z pewną dozą prawdopodobieństwa, bez jednoznacznej pewności, niestatystycznie rzecz biorąc"

Determinującym kryterium jest te 9 godzin. 

 

Jeśli kręcisz 8 godzin 59 minut to jesteś poza grupą ryzyka, z każdą dodatkową godziną wzrasta ono o 10 procent, przy 20 godzinach w tygodniu osiągając 110 procent.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytanie czy grupa badanych prowadziła podobny styl życia. Wystarczy, że różnie się odżywiali i wyniki badań można wyrzucić do kosza. W komentarzach do artykułu pojawiły się też uwagi co do ustawienia siodełka i ogólnej pozycji na rowerze, co może mieć znaczenie na ucisk.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że otacza nas facetów dużo więcej innych czynników ryzyka raka prostaty niż rower. Kiedyś widziałem artykuł, że pomidory są rakotwórcze...

Bardziej bym się martwił o płodność rowerzystów niż raka. Obcisłe gatki z pampersem nie są najzdrowsze dla plemników. Te lubią luz i chłodek :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@tompot: to że prowadzili diametralnie różny tryb życia i inaczej ustawiali siodło jeszcze bardziej uwiarygadnia wynik badania - wtedy masz jeden wspólny mianownik - jazda na rowerze przynajmniej 9h/w. Swoją drogą ciekawie wyglądałyby badania na zawodowych kolarzach szosowych - próbka była by spora, wszyscy przechodzą kompleksowe badania, do tego każdy mniej więcej podobnie spędza czasu na siodle. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Daawno temu takie coś przeczytalem i mi zapadło w pamięci. Wiem że narządy inne ;) ale też tak trochę w temacie:

 

 

Badania ujawniły, że 96% kolarzy górskich ma anomalie zawartości worka mosznowego ( w grupie kontrolnej tylko 16%)

 

http://mathmed.blox.pl/2011/07/Urazy-i-kontuzje-w-kolarstwie-gorskim.html

 

Uff na szczęście ja głównie po szosie, w terenie mało co :whistling:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

A ja gdzieś czytałem że noszenie czerwonych gatek wybitnie zmniejsza ryzyko wystąpienia raka prostaty .

 

Oo, i właśnie wypowiedzi takich użytkowników nam potrzeba. Wszak ta choroba dotyka bardziej zaawansowanych wiekiem mężczyzn. Jeśli więc u bikerów z dużym stażem wszystko OK z tymi sprawami, to może nie ma się czym przejmować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

W jednym z wywiadów z lekarzem specjalistą od chorób prostaty było napisane, że oprócz wszystkich innych zaleceń to seks jest jednym z czynników przeciwdziałających. Dotyczy to głównie mężczyzn z większym bagażem lat ale co tam.

I to wcale nie żart.

Więc panowie stosujcie, tego leku się nie da przedawkować. A panie pomagajcie w zapobieganiu. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

@ Pidzej

Skoro już wiesz, że się trzeba słuchać starszych, to profilaktycznie wdziewaj czerwone gatki, różowe rajty i ogień, bo taki ubiór daje + 5 do prędkości i specjalnie dla Ciebie + 100 do dystansu :icon_cool:

@ michuuu

Powiedz to tym dziadkom co łykają te niebieskie tabletki garściami :icon_lol:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem jak w Pl, gdybam że refunda nie ma ale ja najtaniej znalazłem w przeliczeniu na peleny 25 zł za sztukę. 

Przeliczając stosunkowo do dni miesiąca wychodzi 750 pln.

Więc albo nie polscy emeryci albo polscy ino że placebo tymi garściami....

 

:)

 

A co do artykułu, to może kiepsko czytam ale precyzyjnych danych brak, raczej różnego rodzaju nieudowodnione powiązania pewnych czynników.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

 

 

Powiedz to tym dziadkom co łykają te niebieskie tabletki garściami

A per dziadku to od jakiego wieku?

Bo może do mnie ciśniesz. :P

W kwestii wieku a nie tych niebieskich oczywiście.


 

 

najtaniej znalazłem w przeliczeniu na peleny 25 zł za sztukę. Przeliczając stosunkowo do dni miesiąca wychodzi 750 pln.

Ale mówią, że raz w tygodniu zapobiegawczo wystarczy więc taniej kuracja wychodzi. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Chyba większa szansa jest że zaliczysz dzwona na bajku niż raka. Statystycznie.

Tylko od dzwona "statystycznie" umiera mniej bikerów niż od raka.

A uroda statystyki polega na tym, że można udowodnić praktycznie wszytko. Jak idziesz na spacer z psem to statystycznie macie po 3 nogi.

 

 

specjalnie dla Ciebie + 100 do dystansu

"dystansu" do siebie 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem jak w Pl, gdybam że refunda nie ma ale ja najtaniej znalazłem w przeliczeniu na peleny 25 zł za sztukę. 

Przeliczając stosunkowo do dni miesiąca wychodzi 750 pln.

Więc albo nie polscy emeryci albo polscy ino że placebo tymi garściami....

 

:)

 

A co do artykułu, to może kiepsko czytam ale precyzyjnych danych brak, raczej różnego rodzaju nieudowodnione powiązania pewnych czynników.

Taniej wychodzi blond w rozmiarze 36.I jedziesz bez limitu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Choroba częściej występuje u mężczyzn otyłych. Kolejne czynniki to: siedzący tryb życia, wstrzemięźliwość płciowa, choroby weneryczne, stany zapalne dróg moczowych. Objawy rozrostu stercza częściej rozpoznaje się u mężczyzn spożywających dużą ilość mięsa, tłuszczu i małą ilość warzyw. Ustalono, że nadmierne spożywanie mleka stanowi również czynnik ryzyka. Na wystąpienie dolegliwości mają wpływ używki powodujące obrzęk gruczołu krokowego, w tym alkohol (zwłaszcza wysokoprocentowy) nie stwierdza się zalezności miedzy jazdą na rowerze a wystąpieniem raka prostaty.Pozatym choroba ta jest diagnozowana w pózniejszym wieku z reguły po 50 tce.Czyli w grupie wiekowej gdzie kolarstwo nie jest już zbyt popularne ze względu na wiele doleglwości zdrowotnych.Myślę że wiązanie chorby z rowerem jest tak samo uzasadnione jak z kolrem bielizny bickera .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...