Skocz do zawartości

[Przedni amortyzator] rst dirt ra i marzocchi dj3


Rekomendowane odpowiedzi

Dzień dobry. Planuje kupić nowy rower do dirtu streetu i nie wiem jak z amorem. Mam zamiar używać go do streetu czyli skakanie max 1,5 m (lecz to bardziej tylne koło będzie obciążone), bunny hop czy manual albo wheelie po ktorych można niezle walnąć w asfalt przednim kolem co będzie działo sie nawet czesto. Planuje dokupić również przedni hamulec chociażby do robienia stoppie albo podnoszenia tylniego koła w razie obrotu i wiem że podczas gdy tylnie koło jest w powietrzu to przednie koło a konkretnie amortyzator musi się nieźle napracować. Czy pomiędzy tymi amortyzatorami jest jakaś różnica? Któryś z tych amortyzatorów jest powietrzny? I jak to będzie po jakimś czasie jeżdżenia rst?, dostanie luzow bo o dj3 się nie obawiam ale rzecz w tym że rowery z marzocchi są o ok 500 zl droższe od rst więc cos w tym musi być. Liczę na wasze opinie. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jest mój trzeci post wcześniejszy dotyczył starego roweru drugi nowego a ten amora. Ja akurat widziałem żeby ktoś miał z przodu hamulec i wiem że może się przydać ;) przejdźmy do tematu czy mógłbym mi ktoś odpowiedzieć konkretnie a nie zwracać uwagę na szczegóły :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żeby stawać na przednim kole musisz walnąć solidny hamulec za min 400-500zł(np Zee) i było Ci pisane kilka razy że RST to śmieć, ale ty jesteś dalej uparty.

 

Na Fox 32 już był taki co skakał i po roku było po Fox, on śmiem twierdzić że więcej jest w stanie wytrzymać od RST Dirt, wartego 400zł... no ale nie wytrzymał za długo. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

To jest mój trzeci post wcześniejszy dotyczył starego roweru drugi nowego a ten amora.

 

No nie wiem, dobrze pamiętam że sam Ci pisałem że tanie amory które wybrałeś nie nadają się do dyscypliny którą wybrałeś. Teraz napiszę to samo. Jeżeli chcesz coś z w miarę rozsądnym stosunkiem cena/ jakość to szukaj Suntour, który model dokładnie to podpowie Ci użytkownik Activia. Tak czy inaczej z 1500 zł musisz mieć.

 

Dlaczego nie kupisz sztywnego widelca? Nawet jak zrobisz swoje i wpakujesz tani amortyzator to przy mocnym hamulcu bardzo szybko złapie gigantyczne luzy. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A spojrzałeś chociaż raz na opis?

 

  • tłumienie: FIX R - Fix Rebound
  • sprężyna: stalowa (regulowane  naprężenie wstępne)
  • oś: 9mm QR
  • golenie górne: Ø32 mm stal chromowana
  • rura sterowa: stalowa 1-1/8"
  • mocowanie hamulca: 6" PM - maksymalny rozm. tarczy 203mm
  • długość: 480,3 mm
  • offset: 44 mm

Kawał kloca, 2700g. Ja bym nie kupił za taką cenę. Może rozejrzyj się za używką SR DURO, tyle że one dość często występowały z osią 15mm.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie każdy wie że nie ma dobrego widelca poniżej 1500 zł nowego nie zależnie od dyscypliny. Do dirtu jeszcze https://velo.pl/czesci/widelce/manitou/circus-expert-2 bym polecił. 

Jeszcze https://velo.pl/czesci/widelce/rst/slope-26-0

Jeśli masz budżet 500 to jest pytanie czy nie warto śmigać na sztywnym widle. 

Znam wielu ziomali co do stritu używają widelców XC bo są lżejsze a technika już na to pozwala. 

Dużo rowerów seryjnych ma na pokładzie RST Dirt RA i jakoś dzieciaki na tym się uczą. Jeśli nie stać cię na lepszy kup go i zmień ten plastikowy korek regulatora ma stalowy (daj dorobić) i będzie jakotako. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...