Jaki softshell na chłodniejsze dni? (0-10*C)

[Gość mizo]

Szukam jakiegoś softshella, który nada się do temperatur 0-10*C, rzadziej do minusowych. Męczy mnie już zakładanie bluzy, koszulki i czegoś dodatkowego z długim rękawkiem - ciężkie to i w razie ocieplenia zajmuje dużo miejsca w plecaku. Często w drodze do pracy trochę mi zimno (6 rano, niewyspanie itd), ale już po jest w miarę ciepło, a ja muszę to wszystko taszczyć w plecaku. W wolnym czasie dużo jeżdżę po lasach - mniej tam słońca, więcej wilgoci. Bywa chłodnawo, ale wiatru raczej nie ma. Dodatkowo będzie teraz coraz chłodniej to coś sensowniejszego na pewno się przyda na jesień, lekką zimę i wczesną wiosnę.

W związku z takim stanem rzeczy szukam softshella, który będzie w miarę ogrzewał (ale nie przesadnie), ale będzie też jako-tako oddychał. Nie musi być odporny na mocny wiatr - na pewno kiedyś dokupię Pakajak'a czy coś innego.

Zastanawiałem się nad Rogelli TRANI 3.0, ale boję się, że się w niej ugotuję. Faktycznie jest tak mocno ocieplana jak piszą? Druga jaka mi wpadła w oko to Force X72 PRO - chyba mniej ocieplana od Rogelli (ale mogę się mylić) + ponoć nieprzewiewny materiał.

Która będzie lepszym wyborem? Może celować w coś innego?

[lederfox34]

kupiłam na jakiejś dobrej promocji rok temu wersję damską

http://www.esposport.pl/product-pol-3322-Meska-kurtka-Softshell-ze-stojka-4F-SFM001.html

żeby nie skłamać..za pół ceny bodajże. Dedykowałam pod bieganie kiedy śnieg pada bo mi przemakały ciuchy. Za gorąco się okazało.

Za to na rower rewelacja.

Koszulka pod spód i przy silnym zimnym wietrze nie ma problemów. Jeździłam na wiosnę więc też dość kapryśną. Przy takich nieobliczlnych pogodach moze być jeszcze za ciepło ale za miesiąc pewnie bedę się już w nią ubierać.