Skocz do zawartości

[Wymiana płynu] shimano slx 675


BulletTime

Rekomendowane odpowiedzi

Ave,

Naszla mnie ostatnio myśl ile razy trzeba i co jaki czas zmienić olej hamulcach..Pisza se raz do roku... Ale minęło 6 lat jak nie zmieniałem oleju bo... Zapomniałem o tym. Hamulce maja nastukane 28 000 km w trudnych warunkach 12kompletow klocków i 8 tarcz. Jednak nie ma żadnej zmiany w działaniu, są jak nowe. Czy warto zmienić olej mimo wszystko, czy lepiej nie ruszać i dopiero zmieniać jak będą slabnac?

 

Wiem że pytanie dziwne ale czy te hamulce rzeczywiście są takie dobre, a teraz szajse robią?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś zaglądało się pod przykrywkę i wymieniało olej jak nie był już "różowy" lub był brudny, teraz ciężko zaglądnąć do środka ale myślę że raz na dwa sezony można przepłukać system i zalać świeżym olejem bo w zaciskach po tym czasie może być już czarno. Olej mineralny nie jest higroskopijny więc nie ma potrzeby cosezonowej wymiany jak w hamulcach na dot.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

BR-M675 są na rynku od 2013r. Na pewno użytkujesz je 6 lat?

Pierwsze wypusty XT i SLX z poprzednich modeli faktycznie były bez zarzutu. Co do zmiany oleju - wymiana nie powinna nic zmienić w ich działaniu jeśli uda Ci się tylko nie zapowietrzyć układu. Po tylu latach to ja bym się raczej obawiał, że jak zaczną słabnąć to wymiana oleju nic nie pomoże.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Też robię test wytrzymałości oleju. Hamulce Shimano m505+m446 z 2012. Przebieg 19 tyś. Olej wymieniany raz około 15 tyś km temu. Jeżdzone również w zimę do temp -7C. Działają bez zarzutu - tylko klocki wymieniam. Nawet się nie zapowietrzyły, a tłoki równo wychodzą.

 

Cieżko nie mają, bo ważę 70kg. Jeżdzę ostro, ale po płaskim Mazowszu.

 

Postanowiłem nic przy nich nie robić, aby padły i mieć pretekst do kupienia lepszych hamulców, ale umierać nie mają zamiaru. :-( Nie mam karty przetargowej przed Żoną by kupić coś lepszego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Praktycznie mówimy o jakiś mililitrach więc mozna uznać że tak - został wymieniony. 

 

Ja to robię zawsze trochę po swojemu. Na górę wkręcam pusty lejek. Od zacisku wstrzykuję w układ jakies 20-25ml świeżego (obstujująć przewody). Odkręcam lejek i wylewam całość.

 

Ponownie zakładam lejek, i napełniam świeżym płynem. Teraz tak jak w aucie - popmpuj, trzymaj, spuść na zacisku... aż prawie zejdzie cały lejek.

 

Ostatni etap to strzelanie z klamki przez 2-3 min z różnymi kątami jej nachylenia - zawsze jakieś bąbelki jeszcze się uwolnią do lejka.

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli układ nie jest zapowietrzony i jeśli mamy na tyle wprawy (płyn odstany, brak bąbelków w strzykawce/wężonie, umiejętne podpięcie do zaworu odp), że nie zapowietrzymy go przy przelewaniu to to można proces sprowadzić do przelania tych 25ml z dołu w górę do lejka i na tym zakończyć. Osobiście do odp/przelewania wykorzystuję strzykawki do pomp infuzyjnych o pojemności 50ml (kilkadziesiąt gr/szt, pojemność wystarczająca na dwa hamulce).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...