Skocz do zawartości

[pedały] jakie pedały do 200zł


LukaszNN

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, przez ostatni rok miałem już 3 komplety i wszystkie padły, z czego 2 ostatnie komplety dartmoor-a więc te na starcie odpadają choćby były ze złota. Potrzebuję mocne pancerne platformy jeśli już na maszynach to tylko na dwóch, kulki mi nie przeszkadzają, żadnych ślizgów broń Boże. Robię duże przebiegi po 10k rocznie w każdych warunkach, woda, błoto, śnieg, mróz, upał i gradobicia ostatnio ;) Chcę, żeby wytrzymały chociaż jeden rok to opatrzę je w ramkę i powieszę na ścianie. Dobrze też, żeby były w miarę fajne i łatwe do serwisowania oraz obowiązkowo żadnego plastiku, mogą być ze stali nawet waga nie ma żadnego znaczenia. Proszę o propozycje, budżet ograniczony ale mam wiele wydatków a jeździć trzeba, pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To już kiedyś dyskutowaliśmy na temat "cudownych" właściwości pedałów na łożyszkach maszynowych a w rzeczywistości na plastikowym ślizgu (dartmoor, ns bikes...). Na 4 łożyskach maszynowych są np. six pack icon (raczej 2x poza budżetem) i six pack menace (te da się wyrwać w okolicy 200zł). Niewiele mogę jednak powiedzieć n/t trwałości bo jedynie kilka szt. zdarzyło mi się montować klientom. Jedyne co mi się nie podobało to zastosowane tam łożyska miniaturowe, które nie potrafią przenieść 1kN obciążenia statycznego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam je i mogę powiedzieć że po pierwszym serwisie (shimano dało mało smaru, w dodatku bardzo rzadkiego) są bardzo odporne na wszelkie zabrudzenia, i budowa "od środka" jak wszystkie pedały shimano. noga trzyma się pewnie po usunięciu podkładek z pinów, nie ślizga się, są całkiem ok. Jedyny ich minus to waga. Ja co prawda wziąłem je bo i tak nie zależy mi na wadze roweru, a i tak były parę gram lżejsze od moich starych VP :). Gdzieś się spotkałem z opiniami że po 2 tygodniach łapią luzy itd. Ja takich jeszcze nie uświadczyłem, ale przy rozkręcaniu zauważyłem że są ciut za słabo skontrowane. Skręciłem je na nowo i jak na razie po 3 miesiącach od serwisu banglają

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A, rzeczywiście. Chociaż te PD-M828 są według mnie brzydsze niż starsze sainty ;) Nie wiem jednak po co shimano kombinuje z tymi śrubkami z zewnętrznej strony pedałów (do wykręcenia ośki), skoro poprzednia konstrukcja była super wytrzymała, a była z nami już od MX30, czy M520 chyba że sama budowa całej ośki poza śrubką się nie zmieniła.PD-M828_2115x900_v1_m56577569831052718.p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Budowa (właściwie koncepcja łożyskowania) podobno się nie zmieniła. Shimano pod względem użycia kulek i konusów jest bardzo konserwatywne ;). I w sumie w przypadku pedałów to dobrze.

Mi tam nowe sainty się bardziej podobają. Stare choć są w rzeczywistości lżejsze to wyglądają na niezłe kloce, te nowe są takie bardziej filigranowe (jeśli można tak napisać o czymś co w komplecie waży ponad 0,5kg).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli ktoś chce platformy na lata, to polecam z decathlonu. Model freeride, do tej pory były w cenie ponad 200, teraz spadły do śmiesznych 149 chyba. Użytkuje je od 4 lat, w różnych rowerach i tak naprawdę przeszły jeden serwis. Orane w bike parkach, KPN'ie, na zwykłych trasach i jakimś cudem nic się z nimi nie dzieje. Wyglądają jak kopia vp-001 tylko mniej wydrążona.

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Te exustary są konstrukcyjnie tożsame ze stream pro i wieloma innymi o podobnym kształcie = główne łożysko to tulejka ślizgowa a dodatkowe to miniaturowa maszyna tak więc zużyje się ślizg (długo to nie trwa) i lecą do kosza ew. trzeba sięgnąć po jakieś metody druciarskie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Potwierdzam: NIE kupujcie pedałów ze ślizgami. 1,5 roku temu kupiłem Streamy Pro bo były na "maszynach". Mogą sobie je w d*** wsadzić bo łożysko ślizgowe jak dostanie trochę piachu to pedały będą trzeszczeć na kilometr (raz z tego powodu pół maratonu miało ze mnie beke ;) i jak ktoś wspomniał luzy gwarantowane. Teraz po co drugiej przejażdżce gruntowny serwis pedałów żeby nie oszaleć od trzasków i luzy straszne już nie do naprawienia. lepiej już kupić najtańsze wersje na kulkach bo i tak zużyją się równie szybko albo dołożyć stówe i mieć spokój. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Jakoś te półtora miesiąca jeszcze przejeździłem na dartmoor-ach zmuszony słuchać tych pięknych dźwięków:

 

 

I postanowiłem kupić te Saint-y PD-MX80, jakoś mnie przekonały tym bardziej, że konstrukcja w środku wydaje mi się zbliżona jeśli nie ta sama co moje pierwsze spd m520 z których byłem bardzo zadowolony, jeśli mnie zawiodą dam znać  ;)

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

MX80 dobrze przesmarowane i zakontrowane u mnie zniosły sporo. Dzisiaj kolejny serwis (drugi w całym okresie używania) i test w zimie. Zobaczymy jak sobie poradzą ale na zimę polecam jednak wyrzucić wszystkie podkładki z pinów bo jechałem dzisiaj na przymiarkę w zimowych butach i ześlizgiwały mi się, ale po zdjęciu podkładek już całkiem sensownie się trzyma noga. W sumie znajdę sobie jakieś buty z ociosanym bieżnikiem i pojadą tak aż do śmierci naturalnej ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...