Skocz do zawartości

[gravel] Co kupić, czy złożyć, jak żyć.


Specfanz

Rekomendowane odpowiedzi

Tak z 6-7 lat temu TRP juz cos takiego wymyslilo. 

TRP Parabox - Hydraulic Cyclocross Disc Brake Kit

 

Pozniej Hope i pewnie jeszcze inni by sie znalezli

Hope V-Twin Hydraulic Disc Brake Converter

 

... wiec "patentem" tego bym nie nazwal ale fakt, ze u Gianta wyglada to przynajmniej schludnie. Pozostaje tylko pytanie po co?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@@Grizzli to jeszcze mało wiem :) Ale myślę, że akurat rozwiązanie całkiem sensowne .... mając grupę szosową klamek w (przełaju/gravelu) można przejść na hydraulikę bez kosmicznych kosztów wymiany klamek na hydrauliczne. Chociaż z tego co widzę zestaw HOPE'a kosztuje jakieś 360 ojro :) ale przynajmniej z zaciskami :) Hydrauliczne klamki Tiagry 2/10 to jakieś 450zł sztuka więc może jest w tym rozwiązaniu jakaś oszczędność.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • 4 tygodnie później...

Chciałbym podpiąć się pod temat. Szukam również jakiegoś gravela, posiadam obecnie Romet'a Mistral'a w rozmiarze XL.

Mam 194cm wzrostu, zamontowałem rogi na kierownicy w tym Romecie ale to chyba nie jest to. Zastanawiam się nad zmianą roweru i kupna czegoś z kierownicą barankową o raz możliwością montażu szerszych opon (38-42c).

Często przemieszczam się rowerem po mieście, czasem jakieś drogi nieutwardzone. Odpuściłem jednak opcję widelca przedniego.

Czytając temat natknąłem się na Triban'a 500 i nad nim się zastanawiam, co sądzicie? Budżet do 1,7k.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żałuję zakupu Rometa Mistrala, to do czego potrzebuję roweru mija się z celem. Brakuje mi zmiany chwytu na kierownicy, rogi trochę pomogły ale to jeszcze nie jest to.

Zbyt dużo poruszam się po mieście i drogach nieutwardzonych i odczuwam to dosyć mocno, dlatego chciałem trochę pokombinować z szerszymi oponami (wiem, że na kierownicy i tak będę to odczuwał).

Dlatego szukam typu roweru, który opisałem wyżej z możliwością montażu opon do 42c.

Nie bardzo skłaniam się ku rowerowi z przednim amortyzatorem ale może jednak?
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem na etapie modyfikacji świeżo zakupionego Indiana Arrow do szerszych opon.

Testowałem trekingowe stare 35C i wchodzą spokojnie pod warunkiem wymiany widelca - czekam na przesyłkę od majfriendów i nie omieszkam się pochwalić.

Grunt to odpowiednie hamulce (mam Tektro R317 i mają one spore obejmy) i prześwit od mocowania hamulca do opony od góry.

Koszt 1000 PLN za rower + 150 za amortyzator karbon+alu z prześwitem na oponę do 50 mm.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

możesz poszukać czegoś takiego

jak suntour swing.  jezdziłam trochę na nim i całkiem niezły. Minus to brak usztywnienia ale przy takim skoku mi to nie przeszkadzało. 

+da rade w tych drogach szutrowych. Trochę lzejszy niż klasyczne- cenowo proste ubijaki 28.

Ratuje cię jeszcze poszukanie czegoś np na stali w pivotami (ale to juz jak Yeti niestety... bo rządzą głównie tarcze) dla koła 29- może wyprzedaże z innych krajów.

Wtedy nie interesuje cię już ograniczenie szerokości opony pod 28 koło. 

Mój ostatnio kupiony widelec Accenta pod 28 koło w crossie Authora, przyjął oponę 42. na styk prawie, po obu stronach ze 2,5 /3 mm odstępu.  (najszerszy Smart Sam pod tzw 28 koło)

Zapomnij wtedy o błotniku :)  

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jakie maksymalnie opony włożysz do tego Mistrala obecnie? Generalnie balon typu 35c albo 37c to jest już dość sporo jeśli chodzi o szutry. Oczywiście na krawężniki czy spore dziury to i tak będzie trzęsło. Poza tym nie tylko przód będzie ograniczał oponę-może się zdarzyć, że tylne widełki też nie puszczą. Jeśli chodzi o amortyzację rąk to warto zmienić gripy na ergonomiczne, albo zastosować owijkę, może nawet podwójną. No i ciśnienie w kole jak trochę obniżysz to też będzie przyjemniej.

Jak chodzi o tanie rowery do jazdy po mieście to ciekawa opcja to Triban 100 z dużej sieci na D :) Masz baranka i balon też nie mały.

Ale jeśli nie to albo załóż amortyzator zamiast swojego widelca, albo kup to http://allegro.pl/rower-cross-28-kands-avangarde-3x9-alivio-21-i6938146269.html  Po dołożeniu amortyzowanej sztycy komfort chyba będzie wystarczający :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też się zastanawiam nad gravelem. Ciekawi mnie kwestia klamko-manetek jak i napędu.

Chciałbym zbudować gravela z napędem 1x10. Rozumiem że powinienem kupić klamko-manetki np 2x10 albo 3x10, bo 1x10 chyba nie ma albo nie widziałem. Jako że do tego chciałbym większą kasetę niż są stosowane w rowerach szosowych, to zmieniarka szosowa tylna odpada. Czy mogę ożenić klamko-manetki szosowe z przerzutkami tylnymi MTB?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak sie zastanawiam jaki moze byc zysk z napedu 1x w gravelu? bo zakres mniejszy niz 2x. Wagowo raczej to samo...

 

No wagowo mniej. Problem z tymi napędami "1 na" jest taki, że one się sprawdzają w rowerach zawodniczych, bo jak masz jeden blat z przodu, to z tyłu musi być kaseta o dużej rozpiętości. To znowu determinuje cienki i mniej wytrzymały łańcuch. Taki napęd jest drogi i stosunkowo krótko wytrzymuje. Chyba, że chce się jeździć po mieście no to wtedy napęd typu 1 na 7, 1 na 8, czy 1 na 9 wystarczy. Ale w takim przypadku jeśli blat z przodu jest mały (np 38T) to zmiana biegu powoduje dużą zmianę przełożenia, co jest nie do końca wygodne. Innymi słowy nie widzę sensu dawania napędu "1 na" w rowerze wykorzystywanym do amatorskiej jazdy, czy dojazdach do pracy. Chyba, że nie przeskadzają nam duże skoki między biegami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chciałoby się powiedzieć, źe tani napęd 1x8 czy 1x9 jest wręcz idealny do amatorskiej jazdy po mieście, lesie, polach czy na dojazdy do pracy bo w takich sytuacjach mało kto zawraca sobie głowę pilnowaniem optymalnej kadencji. Obecnie w moim mtb mam 34t z przodu i 11-32 9sp z tyłu. Jeźdźę nim amatorsko gdzie popadnie po płaskim terenie i niczego więcej mi nie potrzeba. Większość amatorów jakich znam (zwykłych rowerzystów a nie maniaków) i tak jeździ na jednej tarczy z przodu a i z tyłu rzadko zmieniają bieg.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...