Skocz do zawartości

[Łańcuch] docieranie


Gordonik

Rekomendowane odpowiedzi

Ja tak właśnie jeżdżę, wiosną i latem na Squircie, a jesienią i zimą na Rolku, ale mam jeszcze w zapasie buteleczkę starszego gęstego :) Jeżeli chodzi o głośność, to będzie ciszej bo Squirta nie trzeba szejkować, dzięki czemu w rolkach i między blaszkami nazbiera się dużo parafiny co z jednej strony zapobiega dostaniu się tam syfu a z drugiej wycisza właśnie. Squirt wytrzymuje ok. 100-120 km, więc na szosie nakładam w praktyce po każdej jeździe. W MTB najczęściej po 2-3 jazdach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@@Gordonik, dopiero teraz mogłem obejrzeć w dobrych warunkach Twój drugi filmik i na pewno po kolejnych aplikacjach Squirta ten metaliczny dźwięk się wyciszy, chociaż nie będzie absolutnie cicho. Tzn. tak by było w napędach 2x10 albo 2x11, natomiast być może napęd 1x12 ma jakąś specyfikę o której nie wiem, że powoduje głośność.

@@krzyszy691, przyznam że nie rozumiem, jak może wpływać na głośność napędu kąt podejścia kabla do przerzutki. Z pewnością może upośledzić precyzję zmieniarki, ale po za tym...?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

OK, ale jak się ma do linii łańcucha kąt nabiegu linki przerzutki to nie wiem.

Edit. Przeczytałem dalszą część wypowiedzi więc rozszerzam. Po przełożeniu manetką pozycji przerzutki (naciąg linki, tarcie na pancerzu, kąty natarcia, etc.) linia łańcucha jest ustalona. Więc jaki wpływ na głośność napędu będzie miał kąt nabiegu linki na przerzutkę w ustalonej pozycji przerzutki i linii łańcucha?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety ten który montował osprzęt na twoim rowerku mógł popełnić nie jeden błąd który można odrazu zauważyć lecz kilka. Można powiedzieć że podszedł do tego jak do zwykłego Shimano - zbyt rutynowo. Im więcej biegów z tyłu, tym większe wymagania względem precyzji czyli dokładności manipulowania za pomcą manetki przesunięciem wózka przerzutki, pośrednikiem jest linka w pancerzu. Po poście #59 wniosek jest również taki, że przerzutka jest nieprawidłowo wyregulowana. Na małej zębatce z tyłu łańcuch prawidłowo powinien chodzić bez zainstalowanej (przykręconej linki) regulację dokonuje się wkrętem zakresu (chyba ta bliżej wolnobiegu). Ale ja radziłbym zabrać się do tego kompleksowo. I sprawdzić również prawidłowość przycięcia pancerza i to po obu stronach jego zakończenia oraz starać się przynajmniej w zbliżony sposób podpiąć pancerz do przerzutki jak na to wskazuje d.t.r. f-m SRAM. @beskid w 100% popieram #60.

Dodam jeszcze, że jest możliwość demontowania kółka prowadzącego linkę bez jej odkręcania w celu oczyszczenia i ponowny bezproblemowy montaż.

Dokonuje się tego gdy sprężyna przerzutki ma najmniejsze naprężenie (jest na najmniejszym trybie).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Próbowałeś z śrubą baryłkową przy manetce??

Tak, próbowałem. Myślałem podobnie. Ale wydaje się być dobrze ustawiona. Próby naciągania czy luzowania linki za jej pomocą nic nie dały.

Nadal jest głośno. No może będąc bardziej precyzyjnym. Łańcuch na 4 największych tarczach kasety śmiga akceptowalnie. Na pozostałych jest głośny.

Trzecia aplikacja Squirta również nic nie wniosła.

Przejdę się do jakiegoś sklepu rowerowego. Może gdzieś mają te napędy i porównam jak to chodzi.

 

 

 

Masz napęd, który wyprzedza wszystko a lata świetlne. Jest tak doskonały, że przyczyna musi tkwić w nie do końca precyzyjnym ustawieniu

Co  do doskonałości tego napędu to zaczynam mieć wątpliwości.

 

https://youtu.be/XM2fDGLABFE

 

Takie tam niedopasowanie jednej podkładi koła przerzutki. Nie dość, że sam ruch tej podkładki jest słyszalny to jeszcze wyciekło trochę smaru z łożyska.

i zgrzytało. Dałem trochę smaru i kółko pracuje ok. Ale i tak to nie rozwiązało problemu głośnej pracy napędu

Coś czuje, że ten rower wróci do Canyon w ramach 30 dniowego okresu jaki dają na zwrot

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tych rolek prowadzących łańcuch przy ponownym montażu nie wolno zamienić miejscami są one odpowiednio oznaczone opis jak powinny być założone znaduje się w odpowiednim pliku pdf na stronie SRAM proszę ściągnąć sobie i przeczytać.

 

2014_xx1_service_manual_0.pdf

 

www.sram.com/service

lub

www.quarq.com/manuals

oraz

www.zipp.com/suport

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Tych rolek prowadzących łańcuch przy ponownym montażu nie wolno zamienić miejscami są one odpowiednio oznaczone

 

Zgadza się. Mają oznaczenia U (górne kółko) i L (dolne).

 

https://www.youtube.com/watch?v=jHJ9Ai4zFHA

 

Ale to nie one ostatecznie powodują głośną pracę napędu. Po nasmarowaniu chodzą dobrze

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie to jest tak, że kółka są takie same tylko zakłada się odpowiednią stroną na górze widzimy U, a na dole widzimy L.

na pewno napęd będzie głośniejszy na mniejszych zębatkach, ale łańcuch powinien zachowywać się prawidłowo. Linka na najmniejszej zębatce nie musi mieć wstępnie ustawionego dużego naprężenia. Czyli przed przykręceniem linki do przerzutki, wkręcamy baryłkę przy manetce tak żeby jak najmniej wystawała i cofamy baryłkę o ½ obrotu (manetka ustawiona w pozycji najmniejszej tarczy). Teraz przykręcamy linkę do przerzutki (załóż prawidłowo podkładkę i linkę) ale tak aby linka nie była naprężona i dokręć mocowanie linki śrubką odpowiednim momentem. Manetkę przesteruj na drugi bieg (jeśli nie wskoczy to) za pomocą baryłki obracaj zwiększając naprężenie linki do momentu aż łańcuch znacznie wyciszy swoją prace na drugiej zębatce od dołu. To tyle regulacji, można manetką przesterować, zobaczyć jak pracuje łańcuch na pozycjach 3_12. Ewentualnie coś skorygować baryłką ale minimalnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Może napisze jeszcze jak historia się skończyła.

Rower trafił do serwisu Canyon w Szczecinie.

Twierdzili, że naprostowali hak i ustawili przerzutkę. To miało rozwiązać problem.

Ale chyba nie sprawdzili jak chodzi na poszczególnych trybach. A naprawdę wystarczyło tylko parę razy przekręcić korbą.

Łańcuch nadal nie prowadzi się jak powinien. Jest głośny i momentami tnie. Jak ktoś chce mogę wrzucić filmik.

Co do niedopasowanej podkładki, którą widać na jednym z filmików - Uznali, że tak właśnie ma być i tego nie ruszali. Ciekawe...

Trochę szkoda, bo gdyby nie problematyczny napęd to rower naprawdę mi pasował.

Generalnie serwis Canyon w Szczecinie to porażka. Odniosłem wrażenie, że nic nie zrobili a rower odesłali z powrotem.

Raczej nie tego oczekiwałem tym bardziej, że ten był akurat jednym z topowych modeli Exceeda.

Plus jest taki, że za kuriera sie nie płaci i przysyłają go dzień po zgłoszeniu, więc wystarczy tylko zapakować rower do kartonu, (który nazywają "bikeguard") i cały proces trwa raczej szybko.

Tak czy siak rower był na 30dniowym okresie, w którym można go zwrócić i z tego skorzystałem.

Czas teraz szukać nowego bika...

 

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...