Skocz do zawartości

[Łańcuch] docieranie


Gordonik

Rekomendowane odpowiedzi

Nowy łańcuch w nowym rowerze nie ma prawa zgrzytać. Jeżeli tak robi to:

 

A/ Nie jest nasmarowany, tutaj proszę linki do epopei jak smarować, czym, i dlaczego nie ma smaru idealnego

https://www.forumrowerowe.org/topic/32488-smarowanie-zalety-i-wady-olejow-do-lancucha/page-134

https://www.forumrowerowe.org/topic/53628-konserwacja-czyszczenie-lancucha-sposoby/page-78

 

B/ Łańcuch jest nasmarowany ale przerzutki nie wyregulowane, w takim wypadku zapraszam do najbliższego serwisu rowerowego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To może dodam cos więcej. Łańcuch to Sram xo eagle na korbie sram xo eagle 12s.

To jest cieńszy łańcuch niż standardowy a i zęby korby nieco bardziej sfalowane. Nie ma przedniej przerzutki a odgłosy zgrzytania słychać przy ocieraniu sie łańcucha o zębatkę korby. Zgrzyta czyli ociera metal o metal. Czytałem gdzie, że łańcuch dociera się po 100km ale w praktyce się z tym nie spotkałem.

Przejechałem niespełna 30km na nowym Canyon Exceed CF SLX a otarcia farby na wewnętrznej stronie zębów są dosyć wyraźne.

Oczywiście łańcuch jest umyty i nasmarowany. Nie miałem do czynienia z tego typu napędem i łańcuchem wcześniej więc chciałbym wiedzieć czy to się dotrze i czy to normalne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie miałem dotychczas do czynienia z napędem 1x12 więc mogę tylko gdybać, że jednorzędowy przód powoduje takie przekosy na skrajnych położeniach na kasecie że musi zgrzytać. Ale to tylko domysł bez żadnej wartości. Natomiast jeżeli chodzi o docieranie napędu przez 100km, to zapewne chodzi o to, że zakładając nowy łańcuch na nieco zmęczoną kasetę musimy jakiś niedługi czas pojeździć miękko, z kadencji żeby kaseta ułożyła się do nowego łańcucha.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

By to zobrazować nagrałem filmik

 

https://youtu.be/KwHJv-7BYZw

 

@pin, racja, mogę potwierdzić, napęd 1x jest wyraźnie głośniejszy


Z tego co Puklus mówił to eagle jest trwały jak jasna cholera , także na szybkie dotarcie bym nie liczył , ale mimo wszystko 1x zawsze jest głośny, No i możesz nasmarować łańcuch to będzie ciut ciszej.

 

Łańcuch umyty i nasmarowany a mimo to chodzi jak na filmiku. Nie mam porównania z innymi 1x więc się zastanawiam czy ten hałas nieco się zmniejszy jak dotrę napęd

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój chodzi tak samo bo zrobiłem 25 km po plaży dzisaj ;-)

 

Umyj ten łańcuch jeszcze raz  - koniecznie demontaż porządny szejk i to ze 2 x wymień benzynę - dla mnie masz jakieś obce ciała w łańcuchu - może piach, może coś innego ale to nie jest normalne.

 

Potem Rohloff - wycisza najlepiej ze wszystkich olejów jakie znam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaczęło zgrzytać po przejechaniu kilku kilometrów i stopniowo coraz bardziej.

Wypłucze łańcuch dokładniej jak Witboj sugeruje i zakropię jakiś lepszy olejek, ten który miałem to raczej niska pólka

Piach mógł się dostać, bo jechałem po polnych drogach.

 

A jaki macie sposób na piach, by nie kleił się tak do łańcucha?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Baw się nadal w durne szejkowanie to się kłopotu nie pozbędziesz. Jak ma być cicho jak ten łańcuch jest cały mokry?? Wytrzyj to porządnie szmatą, pojeżdzij by się wszystko wytarło i ponownie używaj do czyszczenia szmatki. I na te napędy nie daje się dużo oleju tylko po malutkiej kropelce na ogniwo. Jednak jak masz zamiar sporo jeżdzić w piachu no to sory ale z takimi dzwiękami trzeba się będzie liczyć. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

po pierwsze ten łańcuch cały pływa w oleju, po drugie nie dokładnie oczyszczony z piachu, przed smarowaniem.

Benzyna ekstrakcyjna , szczoteczka do zębów i porządnie wyczyść ten napęd.

Za dużo nakładasz oleju i do tego pewnie nie przecierasz po nasmarowaniu.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

 

 

Łańcuch umyty i nasmarowany a mimo to chodzi jak na filmiku.

Wg mnie to on w ogóle nie jest umyty .. .cały rzęzi od syfu wewnątrz ogniw ... najpierw go wyszejkuj porządnie. I to że go myłeś niczego nie dowodzi. Masz go szejkować w jakimś rozpuszczalniku aż wylewany z butelki będzie tak samo czysty jak wlewany.

 

 

 

Z tego co Puklus mówił to eagle jest trwały jak jasna cholera

Owszem jest niezły ale ten tutaj to model niżej :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bez osobistych wycieczek - dzisiaj czyściłem rower po plażowych szaleństwach.Wszystko brzmiało identycznie jak u kolegi założyciela postu.  Nie wiem jak dałbym radę usunąć tą "tonę" piaski ze środka bez szejka. Żeby napęd mi nie zardzewiał do cna zaraz po jeździe wypłukałem najpierw słodką wodą, potem odtłuszczaczem w spray-u, a na koniec olejek. Oczywiście nie dało to za wiele - chrzęściło strasznie, czego się spodziewałem - chciałem, żeby już nie rdzewiało. Słona woda + piach dały radę zabezpieczeniu antykorozyjnemu KMC i Deore w 2h... Dopiero dzisiaj na spokojnie wypłukałem ten piach szejkiem - na dnie było tego naprawdę sporo - po tym wstępnym czyszczeniu. teraz cisza jak makiem zasiał.

 

W bajki o trudnościach z dostaniem się olejku pod rolki po szejku już dawno nie wierzę. Po prostu rozebrałem łańcuch i sprawdziłem, czy olejek się dostaje czy nie. 

 

A tym co nie chcą czekać na smarowanie bebeszków łańcucha nawet sekundy polecam rozpuścić olejek (mineralny, tylko nie PFTE!) w benzynie od szejka - ostatnie płukanie. Benzyna wyparuje olejek zostanie na łańcuchu. Potem normalne smarowanie. Zawsze tak robię o ile nie ma być "na sucho" - tzn. planuję wosk lub PFTE.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O, 9 na 10 osób pisze by wyszejkować, a kolega twierdzi, że to durny pomysł. Superrrrrr 

Pozwolę sobie zgadnąć, kolega po ogólniaku czy ekonomii?

 

Chcesz mi tutaj wmówić, że 90% ludzi tutaj szejkuje łańcuchy?? Ja nie mam nic do tej metody w pewnych okolicznościach ale litości jak bym miał za każdym razem to robić u siebie to krew by mnie zalała. Nawet nie mam tyle czasu by się tym zajmować. Czy metoda "na szmatkę" to jest jakieś nieporozumienie?? Mamy dwie rączki do tego. Mi to zajmuje do 10 min i każdy łańcuch po tym wygląda jak nowy. Nie ma tego co widzimy na filmie czyli łańcucha z którego aż kapie. Wszystko jest suche, gotowe do oliwienia. Nic mi nie skrzypi, rzęzi, zgrzyta więc może chociaż raz warto spróbować zamiast krytykować. No ale fakt faktem często po piachu to ja nie śmigam więc jak po każdej jeżdzie trzeba robić ten rytuał z szejkowaniem to naprawdę współczuję. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...