Skocz do zawartości

[wspornik/mostek kierownicy] regulowany - wątpliwości i obawy


Rowerek1

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, chciałbym zakupić taki regulowany wspornik kierownicy, bo mam ją nieco za nisko i myślę, że te kilka cm które bym zyskał w zupełności by mi wystarczyło. Jednakże po przeczytaniu tematów na forum okazało się, że wiele osób odradza zakup takiego wspornika argumentując, że będzie trzeszczał, luzował się i będzie z nim więcej problemów niż ze stałym i jego lepiej kupić, wystarczy tylko dopasować a dać sobie spokój z tym regulowanym.

Tak się zastanawiam ile w tym jest racji - czy naprawdę nie da się do tych 100zł zakupić porządnego wspornika z regulacją, który się będzie porządnie trzymał? Jeżdżę rowerem MTB XC najczęściej po normalnych asfaltowych i polnych drogach, mam z przodu amortyzator - nie uprawiam DH ani żadnej innej jazdy ekstremalnej.

 

Jakie macie na ten temat zdanie? Chciałbym takowy zakupić, ale nie wiem który byłby najlepszy, najtrwalszy i sprawdzony w cenie do 100zł(o ile to w ogóle możliwe)...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś potrzebowałem regulowany wspornik więc poszedłem do sklepu rowerowego i kupiłem najtańszy jaki mieli, nie pamiętam już za ile. Regulacja tego była upierdliwa, wykonanie takie sobie ale trzymał bardzo dobrze, nie trzeszczał, a jeździłem na tym po górach. Nie ma się czego bać. Regulacji przecież nie robisz na codzień, a jedynie kilka razy aby znaleźć wygodną pozycję. Popsuć się może jak wszystko ale bez przesady. 
Patrz tylko na to, żeby kierownica była przykręcana na 4 śrubach, a nie na 2.

W stałym nie ma się co zepsuć i jest przede wszystkim lżejszy o jakieś 100-200g, niby nie dużo ale to się potem kumuluje wraz z innymi częściami. 
Najlepiej kupić regulowany choćby i używany, znaleźć najlepsze ustawienia, a potem kupić stały wg tego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś potrzebowałem regulowany wspornik więc poszedłem do sklepu rowerowego i kupiłem najtańszy jaki mieli, nie pamiętam już za ile. Regulacja tego była upierdliwa, wykonanie takie sobie ale trzymał bardzo dobrze, nie trzeszczał, a jeździłem na tym po górach. Nie ma się czego bać. Regulacji przecież nie robisz na codzień, a jedynie kilka razy aby znaleźć wygodną pozycję. Popsuć się może jak wszystko ale bez przesady. 

Patrz tylko na to, żeby kierownica była przykręcana na 4 śrubach, a nie na 2.

 

W stałym nie ma się co zepsuć i jest przede wszystkim lżejszy o jakieś 100-200g, niby nie dużo ale to się potem kumuluje wraz z innymi częściami. 

Najlepiej kupić regulowany choćby i używany, znaleźć najlepsze ustawienia, a potem kupić stały wg tego.

 

 

Rozumiem, czyli ten regulowany powinien sobie poradzić a w ostateczności mogę wrócić do starego stałego. Waga na pewno się liczy przy iluś tam innych częściach, ale jakoś bym to ogarnął. A masz coś trwałego do polecenia z czterema śrubami przyczepu do kierownicy w rozsądnej cenie?

 

 

Pytanie jaki masz teraz mostek. Jesli standardowy 6st to może kup mostek 10st albo nawet 17st. Ewentualnie mostek Specialized Multistem z tulejami do regulacji nachylenia mostka (np. model 12st z możliwością ustawienia 12, 14, 16st).

 

 

Właśnie nie wiem jak to sprawdzić ile mam stopni... Zdjęcie roweru z neta by pomogło? Tego multisteama nigdzie nie widzę w sklepach rowerowych.

 

 

 

W innym temacie szukasz nowego amorka. Wymieniając amorek masz możliwość wyższego montażu obecnego mostka dając podkładki między pokrywę sterów a mostek. Jeśli faktycznie wymieniasz amorek, to wstrzymaj się z kupnem regulowanego mostka.
 

 

 

Zgadza się, niestety nowy amor to pieśń przyszłości, raczej jako ostatni upgrade niż pierwszy w kolejności. Z tego co mi się wydaje też chyba nie jesteś zwolennikiem takiego rozwiązanie z ruchomym mostkiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety nic nie polecę, bo jak pisałem kupowałem to parę lat temu stacjonarnie i do roweru którego już nie mam. Nie wiem co to było.

Jeszcze regulowany ma tą wadę, że wraz ze wzrostem kąta maleje odległość od siodełka. O tym się nie myśli ale to może powodować dyskomfort. Choć równie dobrze może się okazać, że będzie wygodniej ;) Przy stałym po prostu kupujesz dłuższy w zależności od potrzeb.
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

 

 

Z tego co mi się wydaje też chyba nie jesteś zwolennikiem takiego rozwiązanie z ruchomym mostkiem.

Zgadza się, nie jestem. Głownie dlatego ,że zmienia dosyć mocno pozycję za kierownicą na bardzo wyprostowaną, która w połączeniu z geometrią klasycznego górala zaczyna być mocno nieergonomiczna . Zacząłbym od mostka z większym wzniosem i/lub nieco krótszego. By może masz za długi mostek i mocne pochylenie odbierasz jako zbyt nisko położoną kierownicę. 

Pytanie czy rama nie jest na Ciebie za duża? Czy nie masz zbyt cofniętego siodełka?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro zależy ci na podniesieniu kierownicy wyżej to zamiast mostka regulowanego możesz kupić przedłużkę http://allegro.pl/adapter-przedluzka-rury-sterowej-ahead-1-1-8-alu-i6921899578.html

 

 

Poważnie wezmę pod uwagę i tę opcję, może rzeczywiście to by wystarczyło.

 

 

 

Zgadza się, nie jestem. Głownie dlatego ,że zmienia dosyć mocno pozycję za kierownicą na bardzo wyprostowaną, która w połączeniu z geometrią klasycznego górala zaczyna być mocno nieergonomiczna . Zacząłbym od mostka z większym wzniosem i/lub nieco krótszego. By może masz za długi mostek i mocne pochylenie odbierasz jako zbyt nisko położoną kierownicę.  Pytanie czy rama nie jest na Ciebie za duża? Czy nie masz zbyt cofniętego siodełka?
 

 

 

Może się to wydać dziwne, ale wręcz przeciwnie - wolałbym ramę większą o jeden cal. Nie jestem bardzo wychylony do przodu, tylko na długich dystansach muszę się prostować opierając początki palców (patrząc od początku dłoni) na chwytach, bo mi zwyczajnie wygodniej. Co do siodełka, to nie wiem, trudno stwierdzić. Jest ciut lepiej jak mam niżej siodełko, ale z drugiej strony mam wtedy zbyt ugięte nogi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

 

 

Co do siodełka, to nie wiem, trudno stwierdzić. Jest ciut lepiej jak mam niżej siodełko, ale z drugiej strony mam wtedy zbyt ugięte nogi.

Zacznij od tego

jak-dobrac-rower3.jpg

 

jeśli chodzi o wysokość to jest teoria głosząca ,że prawidłowa wysokość siodełka jest wtedy ,gdy ,mając założone buty rowerowe, opierając piętę na pedale w najniższym położeniu masz wyprostowaną ( ale nie na maksa ) nogę. 

Coś takiego

ustawienia_small.png

 

ale należy to traktować jako punkt wyjścia do prawidłowego ustawienia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Regulowany wspornik jest ciężki, zmienia pozycję za kierownicą w trudny do przewidzenia sposób (po coś producent roweru, o ile nie jest dziadowskim producentem, geometrię ustalił), po czasie często zaczyna trzeszczeć. Zamiast tego, lepiej kupić podwyższaną kierownicę - lekko wygiętą do góry, np. tani a dobry (i lekki) Zoom AL-155 podwyższa o 5 cm, co mnie idealnie wystarcza, bez zbliżania kierownicy do siodełka jak to robią wsporniki. Jeśli te 5cm to za dużo, to można zjechać w dół podkładkami. Waży lżej niż moja seryjna kierownica. Miałem regulowany mostek i wywaliłem, te dodatkowe ponad 300g (!) na przodzie roweru wyraźnie zmieniało jego zachowanie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

te dodatkowe ponad 300g (!) na przodzie roweru wyraźnie zmieniało jego zachowanie

Już nie przesadzaj, że poczułeś 300g, tyle to waży błotnik i jakaś latarka. Ja mam na kierownicy bidon i czy on jest pełny czy pusty to niczego nie zmienia. Czasem mam nawet dwa, co waży do 1.5kg i to już jest trochę odczuwalne ale nadal nie przeszkadza. Dopiero większy ciężar wyraźnie zmienia charakterystykę prowadzenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja to czułem wyraźnie. Niby pozycja wygodna, ale coś było nie tak. Zupełnie zmienił się charakter roweru. Albo przez wagę, albo przez przybliżenie kierownicy do osi amortyzatora - efekt ten sam jakbyś wspornik mostka skrócił. Wywaliłem to, wstawiłem Zoom AL-155 i jest cacy :) 300g tu, 300g tam i mamy rower cięższy o kilogram. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...