Skocz do zawartości

[hamulec hydrauliczny] na tylne koło, do ok 300 zł.


hulk14

Rekomendowane odpowiedzi

W rowerze mojej dziewczyny padły/zużyły się wykładziny (kiepsko hamowały od dawna) i padła spinka (jakimś cudem podczas jazdy wpadła pomiędzy klocki i została przez nie zgnieciona, nie wiem jak do tego mogło dojść, ale doszło) w tylnych hamulcach hydraulicznych  -  promax 913. Ale jako, że spisywały się kiepsko do początku, to wydaje mi się, że nie ma sensu inwestować w wykładziny do nich i lepiej kupić nowe, porządne hamulce. 

 

Jakie byście polecili do 300 zł za komplet? Czy może zostać użyta obecna tarcza?

 

Rower: Romet Orkan 4 M 2015

Przeznaczenie: jazda po Warszawie i okolicach + kilkudniowe wyprawy rowerowe (będą również wyprawy po trasach górskich). Przednie na razie działają, więc zostaną.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Ta Magura ma malutki haczyk jednak nie należy sie przejmować zanadto.

 

Otóż, cena musi tłumaczyć pewne rzeczy. Przewód jest plastikowy i nałożony na króciec, jak w strzykawkach. Ale, magura przewiduje podczas skracania użycie baryłki ale bez końcówki. Śrubę w magurach zakręca sie naprawdę lekko, bo można sprawić iż klamka pęknie z wrażenia.

 

Resztę info można znaleźć na YT. Oryginalne klocki z mt2 też sa takie se.

 

Aczkolwiek ta na zdjęciach wygląda na normalną ze zwykłym przewodem z oplotem.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przede wszystkim nie hamulce, a hamulec, bo z przodu i z tyłu mamy po jednym.

Jako że Shimano z jakością poleciało niziuutko, bierz Magurę:

http://allegro.pl/hamulec-hydrauliczny-magura-mt2-i6921180033.html

 

Tak, masz rację, hamulec, a nie hamulce.

 

W zestawie nie ma chyba okładzin. Które półmechaniczne są sprawdzone i warte polecenia?

 

 

 

 

Dzięki.

 

Mam też na centrumrowerowe do wyboru Deore BR-M6000 (słyszałem, że poleciała jakość głównie w niż seriach 3** i 4**, nie wiem jak w np. deore) za komplet bez tarczy i adaptera za 238 zł. (z rabatami, choć widzę, ze na allegro i tak dostanę nieco taniej) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Deore też bym patykiem nie dotykał, co by sie ze strachu nie posikał. Jedyne co przejawia nie wielką cenę, spore chęci to zatrzymywania roweru, to magura mt2/4 z czego wziął bym mt4 jeżeli by była możliwość.

 

Można by poszukać tektro. Ale lepsze modele są juz drogie. No i to tektro, nie zależnie jak dobrze by działały. Najnowszych sramów nie znam, ale i tak są na dot więc wymagają cyklicznej uwagi. Hope odstaje ceną tak ze szkoda wspominać, Hayes jakoś nie bardzo produkuje cokolwiek teraz ... więc, nie ma generalnie wyboru.

 

Zostaje niezawodna raczej magura i losowe shimano.

MT4 idzie wyrwać za ok 299 a mt2 już za 190. Jednak do MT2 należy doliczyć cenę klocków bo posiada Type 7.4 lub 7p i wystrzegać sie ich jak szatana.

 

Mogę od siebie dodać iż tektro draco 2 są całkiem przyzwoitymi hamulcami. Ciągle gorszymy os deore, ale na pewno nie zawodnymi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

W tetro należy wyraźnie oddzielić grupy MTB o reszty. Podobnie jak deore M615 to zupełnie iny hebel jak T615, tak grupy trekingowe tektro jak volnas będą działać inaczej jak Gemini które należą do MTB.

 

https://www.tektro.com/index.php można popatrzeć na które modele zwracać uwagę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A czym się różnią grupy trekingowe od mtb? Jedne mają lepszą modulację, drugie silniej hamują czy na czym te różnice polegają (mam na myśli oczywiście hamulce w zbliżonej cenie, do rowerów trekkingowych z pewnością najdroższe będą sporo tańsze niż najdroższe do mtb)? W przypadku pozostałego osprzętu i do typowych rowerów mtb i do typowych rowerów trekkingowych stosuje się przecież  osprzęt z takich samych grup (tylko do pro-MTB kupuje się wyższe grupy/XT, lepsze amortyzatory)

 

Cenowo mi pasują draco 2 i volnas, gemini są nieco przy drogie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

I to jest dobre pytanie :D Jak dla mnie hamulec to hamulec - ma hamować ( nie mylić z chamowaniem, które sie często przelewa u nas po forum :P ). Jednak z czasem, powstały dedykowane hamulce i całe grupy trekingowe.

 

No i hamulce mtb stały się mocniejsze, lżejsze, wyprofilowane pod max 2 palce. Heble trekigowe zazwyczaj mają długie dźwignie na 4 palce, zazwyczaj są słabsze, i generalnie można powiedzieć że stoją niżej w hierarchii.

 

Czemu ? kto ich tam wie. Ale np magura, hope czy nawet masowy sram, nie bawią sie raczej w trekingowe dziwactwa. Natomiast shimano owszem, i jak widać tektro także. Fakt ze do roweru miejskiego nie potrzeba aż tak skutecznego hebla, ba nawet można nim uszkodzić nie przystosowane do tak wielkiej siły widelce. Pewnie dlatego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...