Skocz do zawartości

[DO 5500] Poszukuje roweru


Maxi12

Rekomendowane odpowiedzi

Witam chce kupić rower do kwoty około 5500zł, mam na oku te modele (linki niżej), jeśli możecie wypowiedzcie się na temat amorów które są w nich, ew. jeśli możecie polećcie coś innego, szukam roweru do szybkiej jazdy od czasu do czasu jakieś skoki, latanie na jednym kole itp. Pozdrawiam K.

 

 

 

https://www.kellysbike.com/pl/trail-c0000000000508/tyke-10-p0000000048470

 

http://www.rowmix.com.pl/trail/5450-stance-275-2016.html

 

http://katalog.bikeworld.pl/2015/web/produkt/rowery/mtb_26_full/author/40776/ninja_fr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale czego Ty chcesz w ogóle? O ile 1 i 2 to są podobne uniwersalne rowery, to 3 jest przecież z zupełnie innej bajki.

Tyle 10 - słaby najtańszy powietrzny amortyzator.

Stance - mam taki ale z 2015 i nie wiem czym się różni poza malowaniem. Amor jest przyzwoity, wcześniej miałem Epicona i po serwisie RS pracuje to na tym samym poziomie. Brak sztywnych osi gdyby komuś były potrzebne. Ale poznałem 2 osoby, którym pękła rama w rozmiarze L. Moja S po ok 4tys km nie ma takich problemów więc nie wiem z czego to wynika. Opony do wymiany - Ardenty to kotwice są. Generalnie jestem zadowolony i kupiłbym go jeszcze raz.
 

Author Ninja FR - skoki i latanie oraz szybka jazda w dół, w tym będzie znacznie lepszy. Ale to musi mieć koszmarną wagę, nie jeździ pod górę, a prosto raczej też tylko wokół komina. Coś za coś.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ogólnie to sporo śmigam po lasach, często też śmigam po asfalcie, lubie sobie czasem skoczyć czy to z krawężników czy jakiś większych chłopek, lubię śmigać na kole i nie wiem co wybrać żeby było optymalne i dopasowane do mojej jazdy ;/ 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na pewno nie ninja. Ja mam wersje dh(trochę więcej skoku) i definitywnie jest to rower do ostrego naparzania w dół i sporych hop, jeździć po płaskim i pod lekką górkę da się, ale na tym się kończy jego wszechstronność. Jak szukasz roweru do robienia głupot na mieście i poza nim, to polecam agresywne sztywniaki w stylu dartmoor hornet albo ns surge(tego trzeba składać). Sam teraz takiego będę robił właśnie po to żeby się nie męczyć i mieć większą frajdę :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Optymalny byłby np któryś Trance czyli po prostu ścieżkowiec pełną gębą tylko musiałbyś dołożyć skromne 50% ;) Sezon powoli zmierza ku końcowi więc może warto poczekać na jakieś wyprzedaże albo zwyczajnie dozbierać.

Swojego Stance kupiłem za mniej więcej tyle samo czyli <5k ale 2 lata temu na koniec sezonu. Może sklep byłby skłonny do większej obniżki, warto zapytać. 

Do tej pory zmieniłem opony, kasetę na 12-36, przerzutkę tylną, bo oryginalną zmieliłem, mostek, siodełko i dołożyłem myk-myka. Następne prawdopodobnie będą hample. Wprawdzie na tych się zatrzymuje tam gdzie chce ale niestety przejechałem się na jakichś tam 4 tłoczkowych i chce takie :)
Ale poza krawężnikami czy progami zwalniającymi ja na nim nie skaczę. A tak to góry i asfalty, trasy do 100km z tobołami i bez, jest przyjemnie i wygodnie. Trasy enduro to z jednej strony trochę za dużo i przydałby się większy skok, a z drugiej strony przejechałem się na jakimś enduraku z RS Pike 160mm i było czuć, że rower może więcej ale ja to już nie koniecznie więc to może nie być kwestia roweru ;) 
Ale do tras bardziej XC niż enduro jest pięknie.
Zaletą Gianta jest też dożywotnia gwarancja na ramę i ci co je zdołali rozwalić dostali nowe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po co mu taki full? Trance jeszcze ok, bo ma agresywniejsze geo. Ja tam dalej jestem za sztywniakem np. http://rowerowy.com/sklep/rowery/enduro-allmountain/prod/dartmoor-hornet-2017 tu masz filmik co ten rower potrafi 

 

Dla mnie kupowanie fulla "na asfalt i do lasu" mija się z celem, nawet takiego 130-140mm skoku. Chyba że ktoś mieszka w górach, ale to co innego :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A po co mu taki HT? Główną zaletą HT jest waga, bo w tych pieniądzach to już może być lekkie, a dzięki temu szybkie. Ale Hornet? Toż to waży tyle co full, a nie zapewni takiej frajdy i wygody. Do tego szerokie i ciężkie opony będą dobre do zjazdu, ale pod górę robi się problem, a napęd 1x11 w niczym nie pomaga. Toż Author Ninja FR ma te same wady, ale na zjazdach będzie znacznie przyjemniejszy.

Full jest zawsze najlepszym wyborem dla normalnych ludzi i do lasu i do asfaltu tylko cenowo niefajnym. Tłumienie nierówności pod tyłkiem po prostu jest wygodne. Jak nie ma gór to te 100-120 wystarcza aż nadto.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Witam, 

Jeśli mogę to podepnę się pod temat bo obecnie przeglądam aktywnie oferty i forum, mam taką samą zagwozdkę jak kolega Maxi12. Co sądzicie o dwóch niższych :

 

http://allegro.pl/rower-univega-renegade-performance-z-6790-zl-49-i6928629928.html

 

http://allegro.pl/jamis-dakar-xc-2017-i6829483139.html

 

Wiem że jest to "aledrogo" ale poza nim można się dogadać. 

Szczególnie na temat univegi nie mogę znaleźć żadnych opinii. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla zakończenia moje wątku chciałbym przekazać że pojechałem po rower Univega Renegate Preformance koła 27,5 cala na który już byłem zdecydowany. Miałem wszystko wyliczone tak że to jest dokładnie to co potrzebuje na dodatek w tych pieniądzach na bardzo dobrym osprzęcie. 

 

Natomiast do domu wróciłem z Kellys Reon 10 :)

 

Różnica pomiędzy tymi systemami zawieszenia jak dla mnie jest bardzo duża. Koła 29 cali w Kellys'ie też wpływają na jazdę ale jak się przesiadłem na Univegę czy Kellys Tyke czułem że jednak to nie jest to czego szukam. Tak że przestrzegajcie takich laików jak ja przed kupnem roweru nie wykonując jazdy próbnej.  

 

Pozdrawiam, 

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

Podepnę się pod temat bo mnie też dotyczy (podobny wzrost, waga i budżet)

Szukam roweru, niekoniecznie fulla ale natknąłem się na taki sprzęcik i to w moim mieście:

 

https://www.olx.pl/oferta/rower-kona-hei-hei-supreme-2012-CID767-IDogNfg.html#892a88f59d;promoted

 

Osprzęt jest naprawdę z wysokiej półki i przez to jego waga jest serio bardzo niska jak na fulla 29 alu. myślę że max 13 kg i jeszcze do zbicia bo koła są tubeless ready a mają dętki...

 

Wczoraj byłem, mierzyłem, pasuje jak ulał.

 

Ale rodzi się pytanie: czy warto dawać tyle szmalu za używkę sprzed 5-ciu lat?

 

Wiem że spora część osprzętu została zmieniona ale to wciąż używka jednak ten osprzęt robi wrażenie. Nowy na takich podzespołach nawet nie myślę ile by kosztował. Dodatkowo ostatnio wymieniona kaseta, łańcuch oraz kiera na fajną 750mm. Sprzedawca (190cm i 100kg wagi) kupił go rok temu w Anglii. W serwisie mu powiedzieli że  przedni amorek w przyszłym sezonie do serwisu.

 

Proszę o opinie. Czy brać go pod uwagę czy skupić się na nowym lecz na gorszym osprzęcie.. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...