Skocz do zawartości

[Deore XT M8000] Dziwne dźwięki ze...sprzęgła?


TheJW

Rekomendowane odpowiedzi

Właściwie od początku w moim rowerze (podczas jazdy) pojawia się dziwny dźwięk, jakby stukanie metalowych kulek o jakiś plastik. Najczęściej pojawia się po gruntownym czyszczeniu napędu. Wczoraj przy okazji tej właśnie operacji postanowiłem zdjąć dekielek sprzęgła i sprawdzić, czy nie zostały tam jakieś poprodukcyjne śmieci albo jakaś zbędna, luźna śrubka. Nic takiego nie było, jednak sam mechanizm sprzęgła jest dość luźno ze sobą spasowany i wystarczy poruszać palcem lub wkrętakiem, żeby wywołać podobny dźwięk, więc wydaje mi się, że to właśnie tu leży przyczyna.

 

Przerzutka to Deore XT M8000 11sp, Shadow Plus, wózek SGS.

 

Kiedyś w necie spotkałem się z opinią, że sprzęgło wycisza napęd poprzez zapobieganie uderzeniom łańcucha o ramę, jednak samo z czasem zaczyna hałasować. Niestety nie mogę już tego znaleźć...

 

Jakieś pomysły? Ktoś miał coś podobnego?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdjęty od razu przy pierwszym czyszczeniu kasety.

Bębenek jest OK, na kasecie również nie ma luzów. Nie jest to również kwestia krzywej zębatki, nie zauważyłem, by łańcuch o którąkolwiek ocierał.

Jest lekki luz na piaście, z którym ciągle walczę, ale to nie to (chyba, że wprawia przerzutkę w odpowiednie drgania co skutkuje pojawieniem się tego dźwięku).

 

Przypomina to delikatne potrząsanie pudełkiem po TicTac z kilkoma małymi kulkami do łożysk wewnątrz (o ile ktoś jest w stanie sobie taki dźwięk wyobrazić :D).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

dźwięk ze sprzęgła , może się pojawiać podczas zmiany biegów.

Wręcz odwrotnie - po zmianie przełożenia z reguły ustępuje. Dodam, że nie jest to ciągły dźwięk. Pojawia się co jakiś czas, pobrzęczy chwilę i przechodzi (samo lub właśnie po zmianie biegów). Gdy napęd jest przybrudzony, pojawia się zdecydowanie rzadziej.

 

 

Sprawdź, czy na wyłączonym sprzęgle masz ten sam objaw.

To jakiś trop, bo nie pamiętam, czy to robiłem, czy nie.;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na sprzęgle, czy bez sprzęgła, jest to samo. Ale to nie sprzęgło.

Problem powoduje zagięty kawałek blaszki w wózku przerzutki (zaznaczony na zielono). Łańcuch wpada w jakieś dziwne wibracje (tworzy się "zygzak", zaznaczony na czerwono) i powoduje ów dźwięk. Udało mi się to zaobserwować dzisiaj na stojaku.

 

25yzu4i.jpg

 

Ktoś ma jakiś pomysł, jak to rozwiązać?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na sprzęgle, czy bez sprzęgła, jest to samo. Ale to nie sprzęgło.

Problem powoduje zagięty kawałek blaszki w wózku przerzutki (zaznaczony na zielono). Łańcuch wpada w jakieś dziwne wibracje (tworzy się "zygzak", zaznaczony na czerwono) i powoduje ów dźwięk. Udało mi się to zaobserwować dzisiaj na stojaku.

 

Jak na moje to masz ten łańcuch źle założony skoro "na pusto" jest to samo. Jak wrzucisz Nam tutaj zdjęcie gdzie widać oba kółka przerzutki to się wyjaśni.

 

Pozdr, 

zuki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie odbierzcie mnie źle, ale po 9 tys. km wiem, jak założyć łańcuch. :P Gdyby chodziło o to, od razu bym się zorientował.

 

 

 

Łańcuch nie ma sztywnych ogniw?

Nówka sztuka, nawet 150km nie ma przelatanych. Robiłem mu szejka i smarowałem, sprawdzałem po założeniu jego elastyczność i jest ok.

 

Ten "zygzak" łańcucha powstaje kiedy pedałujesz czy jak rzucasz rowerem?

Jak jadę po nierównościach, to problemu nie ma, bo cały rower wibruje.

Dzisiaj doszedłem do tego, gdy rower wisiał na wieszaku, a ja zakręciłem korbą i przystawiłem ciekawski łeb do koła. Tak jak mówię - myślałem, że to sprzęgło, ale moją uwagę zwrócił właśnie dziwnie układający się łańcuch (tak jakby SRAMowski nie dogadywał się z kółkami Shimano). I tak jak mówiłem - efekt nie występuje cały czas. Łańcuch idzie ładnie w linii, po czym stopniowo zaczyna się bujać i wpada w te drgania. Po chwili ustaje tak, jak się zaczęło. Żeby się upewnić, włożyłem szmatkę między blaszkę a łańcuch - ten wpadł w drgania, ale szmatka tłumiła dźwięk ocierania. Ciekawa sprawa...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

50.JPG

:D Dokładnie tak się teraz czuję...

 

To, co przychodzi mi do głowy, to całkowite rozregulowanie przerzutki (wszystkie 3 śruby) i ponowna regulacja. Na samą myśl jednak niedobrze mi się robi, bo cholernie ciężko tego XT-ka zgrać z kasetą i łańcuchem SRAMa (albo ja nie potrafię ;)).

 

O! Jeszcze skrzywienie haka przerzutki może być. Ale nie miałem na tamtą stronę żadnej gleby...

No i wykręcę dolne kółko, żeby zobaczyć, czy nie jest z którejś strony mocniej wytarte. Może łańcuch nie idzie idealnie środkiem i to zęby go podbijają wprowadzając w drgania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...