Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Żadne nowe. Po prpstu znaczna część rowerów będzie na bezdętce. Gumy wbite na sucho i szczelne, koła przygotowane seryjnie. Serwis tylko wlewa mleko i pompuje.

 

Ale faktycznie mleko zrobiło wrażenie bo po 4 sporych dziurach guma szosowa spokojnie nadawała się do jazdy bez dopompowania.

Siedziałem najbliżej stołu przy którym była prezentacja i sprawdzałem :).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Reign 2 wypada naprawdę słabo jak za tą kasę. Słaby amor to jedno ale wsadzanie nadal Deorek jako hamulce to już są przy tej cenie i zastosowaniu naprawdę kiepskie żarty. Spory plus za kolory i wreszcie nie widzę napisu Schwalbe z tymi najpodlejszymi szmatami.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żadne nowe. Po prpstu znaczna część rowerów będzie na bezdętce. Gumy wbite na sucho i szczelne, koła przygotowane seryjnie. Serwis tylko wlewa mleko i pompuje.

 

Ale faktycznie mleko zrobiło wrażenie bo po 4 sporych dziurach guma szosowa spokojnie nadawała się do jazdy bez dopompowania.

Siedziałem najbliżej stołu przy którym była prezentacja i sprawdzałem :).

 

A to ciekawe, na sucho to zawsze ileś opon nie będzie miało powietrza. Ciekawe wchodzisz do sklepu a tu kapcie. 90% serwisów nie będzie umiało sobie poradzić i pewnie będą wkładać dętki tak czy siak ;-)

A co do dziur - uwielbiam takie testy. To tak jak testy spalania producentow aut. Jadąc rowerem też dziurawisz oponę wjeżdżając zawsze na idealnie prosty gwóźdź, do tego wszystko czyste itp? ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Reign 2 wypada naprawdę słabo jak za tą kasę. Słaby amor to jedno ale wsadzanie nadal Deorek jako hamulce to już są przy tej cenie i zastosowaniu naprawdę kiepskie żarty. Spory plus za kolory i wreszcie nie widzę napisu Schwalbe z tymi najpodlejszymi szmatami.  

 

Na czymś musieli przyoszczędzić... Wsadzili napęd SLX, więc padło na hamulce... Zobaczymy jak wypadną te nowe Deorki, bo zacisk przekonstruowali. Może nię będą takie złe. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ceny Reignów nie powalają, mówiąc delikatnie. Nawet po uwzględnieniu 15% rabatu SX kosztuje ok. 14,500 + 2-3K za pancerne koła i robi się 17-18K za aluminiowy rower na osprzęcie SLX. Reign 1 wychodzi ciut lepiej, chociaż gdyby ktoś chciał coś lepszego niż E1700, to cena wzrasta w okolice 20K, czyli też nie jest zbyt różowo.

 

Dla porównania, Reign 1.5LTD 2016 (Pike, Monarch Plus, pełne XT) kosztował po rabacie ok 12K. Z kołami wychodziło ok. 14-15K za sprzęt podobnej klasy jak dzisiejszy Reign 1.

 

W tym roku Giant zrobił się trochę drogi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na czymś musieli przyoszczędzić... Wsadzili napęd SLX, więc padło na hamulce... Zobaczymy jak wypadną te nowe Deorki, bo zacisk przekonstruowali. Może nię będą takie złe. 

 

Znaczy się mam porównanie co kupowałem jak wchodził ten model i ile mnie wyszło po modyfikacjach. To raptem 3 lata a tam była winda RS'a, lepszy damper, Pike czy nie tani napinacz. Obecnie nie dość, że trzeba wybulić 1,5K więcej to dostaje się sporo gorsze lub takie same graty. Kurs $ nie odzwierciedla aż takich oszczędności. Generalnie jest drogo i Giant broni się chyba tylko brakiem jakiś większych kłopotów przy użytkowaniu i samą jakością. A Deore choćby jak przerabiali nie nadają się do tego typu sprzętu. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A to ciekawe, na sucho to zawsze ileś opon nie będzie miało powietrza. Ciekawe wchodzisz do sklepu a tu kapcie. 90% serwisów nie będzie umiało sobie poradzić i pewnie będą wkładać dętki tak czy siak ;-)

A co do dziur - uwielbiam takie testy. To tak jak testy spalania producentow aut. Jadąc rowerem też dziurawisz oponę wjeżdżając zawsze na idealnie prosty gwóźdź, do tego wszystko czyste itp? ;-)

 

Akurat przynajmniej w moim przypadku, jak wbije oponę na rant to siedzi nawet bez powietrza - to się może sprawdzić.

 

Co do testów i jazdy po kolcach to ściemy jakich mało, z reguły sporo więcej leją uszczelniacza pod takie testy niż zalecają + jest on świeży i robią to na nowej opinie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do kabli to wszystkie rowery są samplami. Miały też np bez względu na rozmiar krótkie mostki i inne śmieszne fanty.

 

Co do cen katalogowych (ktoś kupił w takiej Reigna :)) w it to R 1.5 wychodzi ok 1000 zł różnicy, R2 ok 800zł, Trance 2 podobnie.

W poprzednich to jednak oferta pl była górą. Ciekawe co pokaże reszta europy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz, no ceny katalogowane to punkt odniesienia. Przecież w przypadku każdego producenta mogę powiedzieć, nie patrzcie na ceny katalogowe, i tak będzie rabat. Tylko, że 15% od np. 13.000 nadal nie powoduję, że cena jest korzystniejsza niż rabat 10% od 11.000 u innego producenta... Ceny poszły do góry, może się okazać, że w podobnych pieniądzach dostaniemy nawet lepszy sprzęt.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja podałem przykład już po rabacie więc nie wiem w czym problem. Z roku na rok jest coraz drożej a dostajemy uboższy sprzęt albo wcale nie dostosowany do możliwości roweru. Jedna z marek w flagowym swoim HT trail zastąpiła RS Yari szajsem jakim jest do tego typu roweru Reba. Inne przykłady dopiero wyjdą w trakcie nowego sezonu. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

300 pln masz z samego podatku VAT . A reszta ....pewnie przewidują osłabienie złotego :P

na 15 tyś zł 1% (PL -23, ITA-22) różnicy w VAT to 150pln. Nie wiem skąd 300.

 

To już nawet opłacałoby się zrobić sobie wycieczkę po rower. Epickie szlaki, benzyna i nocleg w cenie roweru... Porażka.

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Edytowane przez PeGie
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale jaki sens ma fakt, że to sample? Ktoś musiał do tych rowerów osprzęt przykręcić i założyć? Kable przeciągnąć przez ramę? To że partacz to składał i zostawił pół metra naddatku kabli o czym ma świadczyć, że zdejmą osprzęt i będą go sprzedawać? Kable tak czy siak musiał ciąć?

 

Co do kabli to wszystkie rowery są samplami. Miały też np bez względu na rozmiar krótkie mostki i inne śmieszne fanty.

 


Akurat przynajmniej w moim przypadku, jak wbije oponę na rant to siedzi nawet bez powietrza - to się może sprawdzić.

 

Co do testów i jazdy po kolcach to ściemy jakich mało, z reguły sporo więcej leją uszczelniacza pod takie testy niż zalecają + jest on świeży i robią to na nowej opinie.

 

Myk z brakiem dętek to niezły ruch też pod kątem wagi - wszystkie ich rowery schudły gratisowo od razu po 300-400 gramów, sporo ludzi kupuje rowery patrząc w katalogowe wagi więc mogą zyskać marketingowo. Z drugiej strony na bank większość ludzi nie będzie się wczytywać w instrukcje i jeśli im serwis nie naleje mleka (a może sklepy będa miały taki obowiązek?), to będą jeździć na sucho dłuższy czas ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak najbardziej się zgadzam. Tylko nie wszędzie na dzien dobry dostaniesz te 10 czy 15% ;).

 

Patrząc na ceny w firmach ktore uchyliły rąbka tajemnicy na 2018 obawiam się, że ceny jednak pójdą w górę. To jak na razie widzę po swoim podwórku tj Spec i Giant.

 

Ceny rok rocznie idą do góry i nikogo to dziwić nie powinno... Inflacja. Wszystko drożeje, najważniejsze żeby pensję nadążąły :D

 

Cóż na dzień dobry mnie nie interesuje. ważne, żeby na do widzenia byl dobry rabat :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale jaki sens ma fakt, że to sample? Ktoś musiał do tych rowerów osprzęt przykręcić i założyć? Kable przeciągnąć przez ramę? To że partacz to składał i zostawił pół metra naddatku kabli o czym ma świadczyć, że zdejmą osprzęt i będą go sprzedawać? Kable tak czy siak musiał ciąć?

Myślę, że Cię z tymi partaczami poniosło bo po prostu nie masz pojęcia o czym mówisz, jakie są zasady i cele organizacji tego typu eventów.

 

Co do cen to te wcale nie rosną co roku. Ale są też lata jak bodajże 2016 kiedy od wstępnych zamówień w ciągu roku poszły dwukrotnie bo waluta szalała.

 

W tym roku mnie w kolekcji Gianta cieszy, że np w serii popularnych Talonów jest więcej 29er. Każda 27.5 ma odpowiednika w takim samym kolorze z kołem 29.

Najtańszy Talon z widelcem powietrznym zaczyna się od 3599zł, gdzie rok wcześniej było to 4700zł.

 

Co do rabatów to świadomy sprzedawca wie z kim "rywalizuje", co sprzedaje konkurencja i jakie daje rabaty. I albo się buja ze sprzętem do sierpnia i oddaje jako wyprzedaż albo obróci pieniądzem kilka razy w sezonie. To do rabatu na do widzenia :).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...