Skocz do zawartości

[rękawiczki] wodoodporne na 0-15 stopni


hulk14

Rekomendowane odpowiedzi

Szukam jakichś wodoodpornych nieocieplanych rękawiczek rowerowych. 

 

Byłem na majówce na wycieczce i przy temperaturze 10- stopni i deszczu dłonie mocno się wyziębiają. Chciałbym coś co temu zapobiegnie.

 

Widziałem nieco rękawiczek wodoodpornych, ale głównie były one przeznaczone na okres jesienno zimowy (jak endura strike czy luminite - przy czym część właścicieli była zadowolona z wodoodporności, a część nie do )

 

Jakie modele byście polecili?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spec mial kiedys model Radiant, on nie byl jakos specjalnie ocieplany, w srodku tylko cienki fleece, ale przez to ze sa one wiatro i wodoodporne, to i tak bedzie w nich cieplo w temp ok 10stopni.

Smigam w nich kiedy pada jak i w dni o duzej wilgotnosci ale nie kojarze zebym jezdzil w tem ok 10stopni, kolo 5 tak, wtedy bylo bardoz Ok.

 

TEraz ich model nazywa sie Deflect, jest w kilku odmianach, moze sa jakies lekko ocieplone wersje.  Jedno jest pewne, rekawiczki speca sa warte swojej ceny.

Model Radiant mozna zalozyc na rece wsadzic pod wode i dopiero po paru min zgninania i prostowania palcow zaczynaja sie robic wilgotne ;-) 

Nawet nie ma co porownywac jakis Neoprenowych wynalazkow, bo to strata kasy, wode to puszcza schnie sto lat, wielkie to i ciezkie.


o to takie doklanide http://road.cc/content/review/10985-specialized-radiant-glove

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Temat umarł, problem pozostał. Ja też szukam jakiś cienkich rękawiczek które nie będą grzały, a tylko chroniły od deszczu. Nie chodzi o wodoszczelność tylko ochronę na jakąś godzinę, żeby się doturlać do domu. Super, gdyby były odblaskowe/fluo.

 

Ja testowałem już różne rękawiczki wodoodporne-ocieplane np.sealskinz

 

No i jak te sealskinzy? Bo rozważałem taką opcję na rower, ale boję się membran. Czy ich oddychalność jest akceptowalna na warunki rowerowe?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spróbuj Gore Bike Wear Road Gloves GTX-1. Niedługo napiszę ich gruntowny test, używam tego modelu od 2 sezonów. To rękawiczki jesienno-zimowe z membraną Gore-Tex. Mają długi mankiet, są raczej cienkie i posiadają prosty krój bez żelowych wkładek od wewnątrz. Podejrzewam, że dla większości populacji będą odpowiednie również w niskich temperaturach. Membrana działa doskonale, ręce się nie pocą.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spróbuj Gore Bike Wear Road Gloves GTX-1. Niedługo napiszę ich gruntowny test, używam tego modelu od 2 sezonów. To rękawiczki jesienno-zimowe z membraną Gore-Tex. Mają długi mankiet, są raczej cienkie i posiadają prosty krój bez żelowych wkładek od wewnątrz. Podejrzewam, że dla większości populacji będą odpowiednie również w niskich temperaturach. Membrana działa doskonale, ręce się nie pocą. 

 

Dzięki za radę, ale kurcze, drogie (nie znalazłem taniej niż za 300 zł). I kiepsko z dostępnością, wolałbym przymierzyć zamiast bawić się w odsyłanie i to za granicę.

 

Ktoś ma doświadczenie z rękawicami Dexshell (http://dexshell.pl/kategoria-produktu/rekawiczki/ )? To taki polski Sealskinz ;) Ich skarpety podobno oddychają nieźle (test: http://www.lukaszsupergan.com/skarpety-dexshell-wodoodporne-test/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A

 

i wodoodpronosc ?

Na moje gore nie da rady wytrzymac godzine w deszczu...

 

A co ma być wodoodporne jak nie Gore :-) Mam całą masę ciuchów GBW i szczególnie membrany Active (a taką mają wspomniane rękawiczki) są super. Ergo: nigdy nie miałem problemów z przemakaniem. Może masz uszkodzoną membranę albo nieoryginalną? Wbrew pozorom podróbek jest ogromna ilość (zdarzyło mi się kupić taką od dość znanego sklepu) i teraz biorę tylko od producenta. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Może masz uszkodzoną membranę albo nieoryginalną? Wbrew pozorom podróbek jest ogromna ilość (zdarzyło mi się kupić taką od dość znanego sklepu) i teraz biorę tylko od producenta.

 

Oryginalnosci moich ciuchow jestem 100% pewny. ;-)  jak i ich odpowiedniego traktowania. mam sporo membram gore w wersjach od Briko czy DeMarchi... ale i cos tam od GoreBike sie znajdzie i  na  srogi deszcz finalnie zawsze laduje celafon z Deka :P 

Pamietam tez za mialem jakies rekawiczki sygnowane przez Authora oparte na gore windstopperze  i chyba w 2 miechy sie porwało, najgorzej wydane pieniadze na ciuch.

 

Wychodzi na to ze te Twoje rekawice jakies przynajmniej trwale skoro 2 sezony, tylko jakbys jeszzcze doprecyzował co to znaczy te 2 sezony, bo ja np jezdze codziennie przez cały rok, i sezon ma okolo 300 dni na rowerowcyh. ;-)

 

A chetine nabyłbym jescze jedna pare jakis rekawic na zimno/mokro - widzialem na alle Shimcowe all conditiony za 119pln, mierzylem je w deca całkiem fajnie lezały.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

cinol123 na pewno w sezonie jesienno - zimowym jeżdżę mniej niż Ty ;-) Wtedy więcej biegam, czy korzystam z trenażera. Niemniej jesienią śmigam w rękawiczkach mniej więcej co dwa dni. Jeśli temperatura spada w okolicę 0 stopni, wtedy na rowerze jeżdżę zdecydowanie rzadziej - najczęściej raz, dwa w tygodniu. Jak jest śnieg, to używam tych rękawiczek na nartach. Muszę też dodać, że dbam o ciuchy. Może nie przesadnie ale to u mnie priorytet. Mam też kilka par. Niecałe 10 lat temu jeździłem codziennie (niezależnie od pogody) do pracy - ok. 25 km w jedną stronę - do tego treningi i rękawiczki na membranie Gore (a wtedy miałem jedne) zawsze u mnie wytrzymywały. Nie wyobrażam sobie innych ;-) Oczywiście są i negatywne komentarze, nie neguję. Ja się po prostu nie zawiodłem. 

 

@Blue tak, kilka się znajdzie ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

A kurtke w cenie roweru na membranie active masz? ;)

 

Prawda jest taka, że jak jedzisz w ciezkich warunkach pogodowych, to szybko przekonasz sie, co jest dobre a co się zupełnie nie nadaje na rower. Finalnie prawda okazuje się być brutalna, w znakomitej większości przypadków drogie rzeczy markowych producentów są warte swojej ceny.

 

...że wspomnę np butki Sidi Diablo oparte o Gore. W zeszłym roku 30 pazdziernika, dosc brzydki dzien deszczowy, cala trasa po mokrym lub w deszczu 5,5h na rowerze, 120km i... noga sucha ;-)   Jesli zrobisz to w jakims innym bucie, nie wkladajac go w reklamówkę, to znaczy ze był to dobry but :>

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja wiem, że są warte, bo mam koszulę Gore z Windstopperem, która ma z 20 lat i ja ją łoję i ona nadal jest ok, membrana się trzyma etc. Z podkoszulką termo pod spodem można śmigać spokojnie w 10*C moze nawet niżej. Mam też rękawiczki z WS, które akurat mają średnio wykonane szwy, bo nie sa klejone, więc tam coś wchodzi, ale poza tym jest super. Spodziewam sie że ta kurtka też daje rade, ale jak jest ciepły deszcz to ja spokojnie jade w tej koszulce z windstopperem i niespecjalnie przeszkadza mi że jestem mokry. Gdybym jeździł przy niższych temp w deszczu, to bym rozwazył tę kurtkę pomimo chorej ceny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sposób na nabycie dobrych rzeczy przynajmniej moj jest dosc prosty, czatuje na okazje/przeceny/promocje.

Ma to swoje i złe strony, czasem nie potrafie sie oprzec jak cos jest w b.dobrej cenie i rzuci mi sie w oczy, a zupełnie tego jak raz  nie potrzebuje ;-)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...