Skocz do zawartości

[Tour De France 2017] Wątek ogólny o wyścigu


Rekomendowane odpowiedzi

Oj, ale słuchanie Wyrzykowskiego to udręka... od kilku lat ze względu na charakter pracy nie miałem możliwości śledzić na bieżąco tdf, teraz mogę swobodnie oglądać, ale takiego smęcenia to nie pamiętałem z poprzednich edycji... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma jeszcze w sieci zdjęć i filmów od kibiców co tam stali?

 

Dla mnie sprawa nie jest oczywista kto bardziej zawinił. Cavendish owszem wepchnął się tam gdzie nie było miejsca, z kolei Sagan mam wrażenie, że jak już doszło do kontaktu, to bardziej chciał go odepchnąć niż utrzymać równowagę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma jeszcze w sieci zdjęć i filmów od kibiców co tam stali?

 

Dla mnie sprawa nie jest oczywista kto bardziej zawinił. Cavendish owszem wepchnął się tam gdzie nie było miejsca, z kolei Sagan mam wrażenie, że jak już doszło do kontaktu, to bardziej chciał go odepchnąć niż utrzymać równowagę.

 

Zgadzam się z zekker'em (jeśli mogę wtrącić swoje trzy grosze). Kontakt między dwoma zawodnikami zainicjował głową Cavendish, lecz ma wrażenie, że reakcja Sagana nie była ukierunkowana na obronę przed upadkiem. Ja tu widzę taką sportową, zawziętą "złość" - jak ty mi tak, to ja ci tak i zobaczymy kto będzie górą. Konsekwencje okazały się jednak poważne. Gorąca głowa w czasie walki to częsty widok. Kara za to powinna być, ale czy taka...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy ocenie warto mieć też na uwadze, że całe zdarzenie trwało kilka sekund przy prędkości ponad 60km/h, a sam kontakt między zawodnikami to ułamki sekund.

Cavendish chciał wciskając się na żyletke chciał pójść po bandzie i udało mu się to dosłownie. Niestety Sagan cierpi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie się wydaje, że Peter "wszedł ciałem", jak na meczu piłkarskim ligi okregowej. Dlatego Mark połozył na nim głowę, aby w momencie nieuniknionego zderzenia zrównać szanse, a Peter w odruchowo machnął łokciem.

 

Nie było tu premedytacji, lecz zwykłe instynktowne odruchy.

 

 

 

Szanuje decyzję sędziów, myślę, że są większymi fachowcami, niż my.

 

 

 

P.S. jestem fanem Sagana.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cavendish owszem wepchnął się tam gdzie nie było miejsca, z kolei Sagan mam wrażenie, że jak już doszło do kontaktu, to bardziej chciał go odepchnąć niż utrzymać równowagę.

 

Zanim Sagan uniósł łokieć o jego rękę prawdopodobnie zahaczyła kierownica Cavendisha: https://www.instagram.com/p/BWKUOwzgJGf/.

 

Pytanie tylko, czy Sagan mógł tak zjechać do bandy przed samym kontaktem? Z jednej strony ruszył po prostu za Démarem i mógł nie widzieć Cavendisha, bo ten jechał z tyłu, ale jednocześnie w ogóle nie spojrzał w bok i zajechał mu drogę, bo Cavendish w zasadzie już wcześniej jechał za Démarem. Nie znam przepisów i tak na oko to w sprincie nikt się nie rozgląda, ale może za to został zdyskwalifikowany?

 

Na nagraniu z góry widać, że wcześniej dwóch czerwonych zawodników się zderzyło, a później Démar odbił od prawej do lewej i o mało nie przewrócił jednego z nich: https://www.youtube.com/watch?v=rXwZczGqWls. Jedyna różnica jest taka, że Sagan zjechał do bandy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Co by nie pisać to jest po ptokach, Sagan ma urlop.

Wczoraj Majka trochę zaspał czy też podjazd zbyt krótki i atak zbyt dynamiczny?

Wypowiada się, że taki profil mu niespecjalnie pasuje. No ale lekkie rozczarowanie jest.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W interesie Kwiatka było zbierać wczoraj stratę. Jeśli będzie już całkowicie niegroźny w klasyfikacji generalnej i dostanie zgodę od drużyny, będzie mógł powalczyć na własną rękę o zwycięstwo etapowe. Jak porównać, z jaką stratą dojechali inni pracujący w peletonie czy kasowani ucieczkowicze, to Kwiatek stracił bardzo mało.

 

Generalnie bardzo fajna końcówka była wczoraj. Dobrze, że Aru postanowił zawalczyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co niektórzy oglądali jakiś inny film.

 

1) Cav próbował wjechać w lukę, której nie było -> nie pierwszy raz zachował się jak bandyta

2) Przewracając się:

      -zaczepił kierownicą ramię Sagana, które odciągnięte wyglądało na próbę odepchnięcia/łapania balansu

     - podciął kołami rower Sagana i ten musiał balansować

 

 

BTW też miałem jechać w TdF, ale powiedzieli, że mam łokcie za duże.

 

post-144263-0-96306400-1499336581_thumb.jpg
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...