Skocz do zawartości

[opony] alternatywny zestaw kół szosowych do MTB


mazaq

Rekomendowane odpowiedzi

Witam
Mój temat to zasadniczo 2 sprawy. Zacznę od prostszej.

Szukam dla żony opon pod obręcze MTB 27,5 cala. Jakieś uniwersalne niby żeby dały radę na polną drogę, ale jednak zdecydowanie pod asfalt aby opory toczenia były małe. Fajnie jakby sztuka nie była droższa niż 7 dyszek...

Druga rzecz to coś dla mnie. Jako że mimo wszystko robię o wiele więcej kilometrów to chciałbym kupić drugi zestaw kół o charakterystyce tylko szosowej. Teraz mam Krossa Hexagona z kołami 26 (hamulce tarczowe). Na szerokość opony 2,5 cala weszły choć ledwo, ale na średnicy jeszcze jakieś półtora centymetra zapasu jest, więc myślicie, że wejdą obręcze większej średnicy? Jako że będe cały czas miał drugi zestaw, opona będzie używana tylko na asfaltach i ścieżkach rowerowych. Mam prawie 2m wzrostu i nie jestem jakimś chudzielcem, więc niestety trzeba brać też pod uwagę moje nieco ponad 100kg wagi ;) - zatem istotna jest wytrzymałość a nie waga kół. Moglibyście zaproponować mi jakiś zestaw? Oczywiście zdaje sobie sprawę, że trzeba tarcze i kasetę dokupić :/

Zapytacie: dlaczego nie kupisz szosy? Odpowiem: chciałbym jak cholera i może pod koniec tego sezonu kupię, ale nieco się boję że mi ukradną plus spore koszty. Cała operacja nowych kół mnie wyniesie realnie pewnie z 600zł, więc nawet myślałem czy nie lepiej kupić najtańszego tribana z decathlona za 999, ale oglądałem go ostatnio i troche jakość osprzętu mnie przeraża :/.

Dzięki z góry- każda sugestia i pomysł mile widziana :)!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rocket Ron to opony wyścigowe, takich opon nie zakłada się do jazdy po bułki, bo to zwykły przerost formy nad treścią.

 

Mazaq, kup żonie np. zwykłe drutowe Race Kingi, będą idealne na polne ścieżki, nie za drogie i całkiem dobrze poradzą sobie na asfalcie. Wersja 2.0 maksymalnie. Można założyć WTB Nano Raptor, zwijana 560g za 85zł, Schwalbe Hurricane, też powinny być uniwersalnymi oponami na takie zastosowanie. Szukaj takich gładkich na środku i z klockami po boku.

 

Jeśli poważnie myślisz by kupić sobie rower szosowy, to to zrób i nie wydawaj zbędnie kasy na półśrodki w postaci klockowatych kół za 600zl. Gdy za rok kupisz szosę, to co zrobisz z tymi kołami, sprzedasz za 200zł? Bez sensu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Witam

 

Podłączę się pod temat bo nie ma sensu zakładać nowego :)

 

Też ważę ok 115 i tez należę do nie niskich osobników ;-)

 

Mam chęć złożyć sobie zestaw szosowy do mojego MTB. Bo czasami mam chęć pośmigać po asfaltach a szkoda mi wtedy męczyć terenowych opon. Zakup roweru szosowego na razie nie możliwy :( Koła w sumie mam zapasowe z przed upgrade'u mojego Cube'a. W teren nie dawały radę ale na szosie myśle że ogarną :)

 

teraz pytanko o

 

1). lekkie oponki generalnie na asfalt, kostkę i lekki szuter. Myślałem o Conti SpeedRide lub Schwalbe Hurricane w rozmiarze 28'/40-42. Tylko czy one dźwigną moją wagę? Nie będzie strachu o wystrzał i przy niefarcie o wybite zęby itd??

 

2). Zastanawia mnie czy jest możliwość założenia ciasnej kasety szosowej na bębenek koła MTB. Chodzi o np taką tiagre Cs-hg500-10 11-25. Oczywiście zdaje sobie sprawę ze będę potrzebować również drugi krótszy łańcuch do kpl. Kwestia czy reszta osprzętu ogarnie taki szczep (m8000 sgs na kasecie 10s deore i manetki również m8000)???

Jakich problemów się spodziewać przy takiej kombinacji???

 

Pozdrówka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1). Masz na myśli trzymanie się górnej czy dolnej granicy zalecanego ciśnienia? Czy bardziej środka??

 

2). Rozwiniesz temat troszkę?? Nawet ściągając śrubę dystansowa najbliżej koronki?? Jakie to mogą być problemy?? Albo jaką ciasna kasetę można użyć do takiej hybrydy??

Na bębenki mtb śmiało wchodzą kasety szosowe?? To to samo czy są jakieś różnice ???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1)Bardziej środek-góra.Sam tak jeżdżę i jest ok.

2)Nie wiem tego z własnego doświadczenia,ale biegi nie zmieniają się plynnie i czasami trzeba dociągnąć manetką żeby wskoczył bieg.Przy kasecie z koronką 30 problemów już nie ma.

3) Bo zapomniałem wcześniej.Kaseta szosowa 10s wejdzie na bębenek mtb 10s.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie idź tą drogą ;)

 

Uszosowiłem mtb na maksa (poza barankiem) i dalej jest to proteza. Po 40km zaczynasz się zastanawiać co robisz, po 80km masz kompletnie dosyć.

Przemogłem się i kupiłem szosę. Plusy:

1. Po 80km zaczyna się przyjemność z jazdy.

2. Kop formy na mtb jakiego nie miałem od początku kręcenia. Wzrosła przede wszystkim wytrzymałość siłowa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Super dzięki za opinie :)

 

O takie cuś mi chodziło.

 

Szosa jest w planie ale dopiero na przyszły rok. W tym chce się pobawić.

 

MTB swojego nie będę uszosawiał na stałe. Nie poto na ten sezon go upgradowałem o Aurona, mykmyka, koła i grupę M8000 żeby go teraz zbeszcześcić ;-)

 

Ale mam po prostu chęć trochę pocisnąć po asfaltach też i nie chce marnować energii na jazdę po asfalcie na balonach 2,4/2,25 :(

 

Pomijam już nawet zbyt szybkie zużycie kostek. Wąska lekka typowo asfaltowa lub nawet przelajowa sprawdzi się na pewno lepiej. Zwłaszcza ze mam stary kpl kol jeszcze.

 

Jedynie martwi mnie to ze z ciasna kasetą będzie kiszka :(

 

O wygodę się nie boje bo mam Cube Attentiona Wiec przyjazna i wygodna GEO na takie zabawy.

Wczoraj kupiłem jeszcze gripy ergona z rogami i mocna 70 lumenową szosowa lampkę tylną mocniejsza od walliego ;-) żeby mi jakiś Mongoł w puszce nie wjechał w dupę na jakiejś wiejskiej drodze. Kamizelka nie potrzebna nawet będzie. Nie da się nie zauważyć słonia na rowerze z takim błyskiem na sztycy nawet w słoneczny dzień :)

 

 

Nadal dylemat z oponami ale to się rozwiąże samo. Najwyżej dojdą kolejne komplety kapci do testowania. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich.

 

Od niedawna jestem w posiadaniu roweru stevens applebee obecnie jest tam założona opona continental x king 2.2 29" 55-622 i sprawuje się wyśmienicie na wszelkiego rodzaju trasach leśnych.

 

Natomiast szukam czegoś na codzień. Dojeżdżam nim do pracy oraz czasem jakieś przejażdżki poza miejskie asfaltem lub szuter. I jaką oponę byście mi doradzili?

Na asfalcie żeby się nie ślizgać na deszczu.

 

 

Ja znalazłem takie propozycje :

*schwalbe hurricane

*continental double fighter 3

 

Fajnie by było gdybym się zmieścił w 200 za komplet, jest sens się bawić w takie coś?

 

Nie wiem czemu sporo osób tutaj podaje wagę więc dam i ja 99,9Kg

 

Pozdrawiam, Patryk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Kenda Kwest 700x40C

Albo:

Schwalbe Spicer 700x40C

 

Rozumiem że ta podpowiedź to do mojego pytania.

 

To mam jeszcze pytania:

Kenda jedynie co jestem w stanie znaleźć to zagraniczne sklepy internetowe, obejrzałem kilka stron polskich i nic nie umiem znaleźć.

Kenda Kwest Amazon

 

Schwalbe znalazłem na centrumrowerowe.pl jest Twoim zdaniem sens szukać tej kendy czy po prostu brać Schwalbe?

 

Zaciekawiło mnie jeszcze jedno, jedna jak i druga opona jest na 28"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U siebie miałem fabryczne opony mtb, a jako, że częściej jeżdżę nim po asfalcie i ścieżkach rowerowych, a w planach jest kupno drugiego roweru typowo w teren, pomyślałem nad oponami, które będą miały mniejsze opory toczenia.

Aby zobaczyć jak duża jest różnica w jeździe, a nie wydać na początek dużej kwoty, bo bałem się, że mi to nie podejdzie, zdecydowałem się na opony Kenda Khan 27,5" x2.10 K395

Koszt 2x49zł. Jazda? Super. Od razu widać, że rower znacznie lepiej się toczy (wzrosła średnia prędkość, mniej się człowiek męczy), opony cichutkie. Nie są cieniutkie, więc rower nie wygląda jakoś dziwnie jak na swoje przeznaczenie.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...