Skocz do zawartości

[Rower] Bzyczenie przy większych prędkościach, od około 30km/h


wojciechkrs

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, mam trochę irytujący problem, dokręciłem wszystko co się dało w rowerze (Grand Canyon AL SLX 7.9 2014) i przesmarowałem co było trzeba, ale nie mogę się pozbyć irytującego brzęczenia (coś w stylu muchy uwięzionej w słoiku) przy prędkości powyżej 30km/h z okolic między korbą, a tylnym kołem. Dźwięk wydobywa się w czasie pedałowania jak i podczas jechania "na luzie".

 

Co zrobiłem, żeby się pozbyć tego dźwięku:

- rozgiąłem sprężynki klocków hamulcowych bo myślałem, że może jest luz i tarcza ociera minimalnie o klocki przy większych prędkościach

- podkleiłem na chwilę linkę od przedniej przerzutki (sprawdzałem czy minimalnie się nie obija)

- dokręciłem blaty korby

- wyczyściłem i przesmarowałem na nowo napęd (łańcuch, kaseta, korba)

- dokręcałem tarcze (był przykręcone dobrze)

 

Pukając w szprychy sprawdzałem czy może, któraś wydaje inny dźwięk i w jednej się on różni, czy nawet minimalne luźniejsza szprycha może powodować taki dźwięk?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szprycha to raczej takie strzelanie. Moim zdaniem powinieneś się przyjrzeć tylnej piaście. Jeśli ten dźwięk jest na luzie to tam bym szukał. A jak podniesiesz tylne koło stojąc i rozkrecisz do 30 to tez jest ten dźwięk?

 

Wysłane z mojego GT-I9505 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie też występuje "bzyczenie" przy większych prędkościach. Mam wrażenie, że jest to związane z wpadaniem któregoś elementu w rezonans na skutek drgań bieżnika terenowej opony. Ale to tylko moje domysły. Im szybciej jadę tym więcej wiatru w uszach i przestaję zwracać uwagę na takie pierdoły.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

z okolic między korbą, a tylnym kołem.

 

Tego to nie byłbym taki pewien... Po tych rurach dźwięk niesie się tak, że źródło hałasu może być w zupełnie innym miejscu.

 

Pamiętam jak kiedyś na nierównościach drogi słyszałem w rowerze głośne stukanie, no normalnie jakby coś w ramie stukało.

Teraz już wiem ze pierwszym miejscem jakie mam sprawdzić przy wszelkich hałasach to... nakrętka mocująca wentyl do obręczy. Wystarczyło że była nieco luźna - a w rowerze stukało jakby rama miała pęknąć ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, mam trochę irytujący problem, dokręciłem wszystko co się dało w rowerze (Grand Canyon AL SLX 7.9 2014) i przesmarowałem co było trzeba, ale nie mogę się pozbyć irytującego brzęczenia (coś w stylu muchy uwięzionej w słoiku) przy prędkości powyżej 30km/h z okolic między korbą, a tylnym kołem. Dźwięk wydobywa się w czasie pedałowania jak i podczas jechania "na luzie".

 

Co zrobiłem, żeby się pozbyć tego dźwięku:

- rozgiąłem sprężynki klocków hamulcowych bo myślałem, że może jest luz i tarcza ociera minimalnie o klocki przy większych prędkościach

- podkleiłem na chwilę linkę od przedniej przerzutki (sprawdzałem czy minimalnie się nie obija)

- dokręciłem blaty korby

- wyczyściłem i przesmarowałem na nowo napęd (łańcuch, kaseta, korba)

- dokręcałem tarcze (był przykręcone dobrze)

 

Pukając w szprychy sprawdzałem czy może, któraś wydaje inny dźwięk i w jednej się on różni, czy nawet minimalne luźniejsza szprycha może powodować taki dźwięk?

Nie zmieniłeś czasem opon? Ja z wildgriperami od Michelin tak miałem. między 28 a 35km/h na asfalcie wpadały w rezonans z rowerem. Nie dałem rady z tym jeździć i oddałem opony kumplowi w prezencie. Niby w terenie spoko, ale dojazd po asfalcie to był dramat.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powitoł

U mnie teraz z miśkami wild grip'r podobnie, tylko prędkości w okolicach 23-25 czyli akurat moja przelotowa asfaltowa :)

Wszystko co mogłem już wyczyściłem i skręciłem na fest. Na razie mam tylko tylną zamontowaną i zastanawiam się, czy przednią też zakładać. Bo jak mają być takie cyrki, to godzinny dojazd na miejscówkę będzie mordęgą nie do zniesienia :( i będzie się trzeba z nimi pożegnać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest dokładnie tak jak piszecie. Przed chwilą rozpędziłem koło na stojaku do maksa jak mogłem i nie wydobywa się taki dźwięk jak podczas jazdy, więc piasta raczej odpada. Wczoraj przejechałem się po lesie po 22 i na dojeździe do niego po asfalcie brzęczy, w lesie cisza jak makiem zasiał.

 

Opon nie zmieniałem, ale nie są one jakoś super równe. Założone są od nowości roweru Continental X-King 2,2" RaceSport.

 

Brzmi to rzeczywiście jakby rama wpadała w rezonans po jeździe na równym asfalcie. Dzisiaj jeszcze podkleiłem naklejkę osłaniającą tylny widelec, bo się odklejała (to też mogło tak brzęczeć od wiatru), ale jeszcze nie sprawdzałem efektu. Nakrętki od wentyli też posprawdzam.

Edytowane przez wojciechkrs
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podczas przejażdżki bez tylnych klocków nie było żadnego hałasu, więc winą są zapewne luzy w klockach, brzęczące sprężynki. Ostatnio odpowietrzałem hamulce i po odpowietrzeniu klamka dochodzi do połowy (już starte klocki). Klocki mają około 1mm do tarczy z obu stron, sprężyny odginałem i niestety to nie pomogło. Może muszę je jakoś inaczej podgiąć. Tarcza też ma minimalne bicie. Co jeszcze mogę z tym zrobić?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...