Skocz do zawartości

[Opinie] dobrerowery.pl


yfee.

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

 

Po odebraniu roweru "gotowego do jazdy" od dobrerowery.pl chciałbym się podzielić moja opinia, spostrzeżeniami sklepu, oraz tego jak wszystko przebiegło.

 

Realizacja oraz czas dostawy

     Jeśli chodzi o realizację zamówienia to nie mam tak naprawdę zastrzeżeń. Kontakt był dobry, wszystko co powinienem widzieć - wiedziałem. Zamówienie złożyłem telefonicznie w poniedziałek 5 czerwca na rower MTB Giant Talon 3 M. Z racji, że był to rower typu Giant to nie mogli go wysłać zwykłym kurierem, tylko swoim prywatnym autem. Pracownik był już zamówiony na przejazd do Warszawy w sobotę, więc w drogę powrotną miał zachaczyć o mój piękny Ostrowiec i dostarczyć mi rower. Jest jedna rzecz która nie daje mi spokoju co do tej firmy. Strone dobrerowery.pl polecił mi znajomy który jakieś 2-3 miesiące wstecz kupił u nich rower i był to również Giant. Z tego co wiem to on normalnie zamówił przez stronę i nie miał żadnych problemów. Gdy spytałem o to dyspozytora powiedział mi że to niemożliwe. Dziwne no ale odpuściłem bo to nie moja sprawa. Tak więc na rower czekałem równe 5 dni.

 

"Rower gotowy do jazdy"

     Sprzęt jaki odebrałem od dostawcy miał być gotowy do jazdy. Pierwszy raz przejechałem się na nim w nocy i zbyt dużo nie mogłem wywnioskować, więc następnego dnia umówiłem się ze znajomym na jakąś przejażdżkę po obrzeżach miasta. To co na samym zauważyłem od razu, to że jechało mi się bardzo ciężko. Jeździłem już na bardzo podobnym rowerze, również MTB i nie miałem z tym problemów. No ale ciężka jazde tłumaczyłem tym, że grube opony i to dlatego. Nie pomyślałem od razu żeby sprawdzić czy to nie coś od strony technicznej, bo przecież rower przed wysłaniem był serwisowany i sprawdzany. Wczoraj po powrocie do domu postanowiłem sprawdzić co jest tego powodem, no bo jednak nie jest możliwe to że na prostej po rozpędzeniu się do 30 km/h rower w kilka sekund jest w stanie zwolnić do 15-20 km/h i tak coraz wolniej. Po spojrzeniu co jest w "podwoziu" zauważyłem że tylne koło strasznie spowalnia hamulec. Wystarczyły 2 minuty i i wreszcie czuć że się jedzie. Nic nie spowalnia i czuje ze to jest to :P

     Druga sprawa to problem z krzywym przedn kołem.. podczas jazdy miałem wrażenie że jest zósemkowane. Wczoraj przy diagnozie magicznego zwalniania zauważyłem że co jest serio nie tak. Dziś wieczorem spróbuję spuścić powietrze i posmarować brzeg opony woda z mydłem i wtedy zobaczę co i jak. Trochę słabo oddawac mi go bo gdzies z 3 tygodnie będę bez roweru a to w moim przypadku nie idzie na rękę. Dołączę link do filmiku z tego jak to wygląda.

    

Jeśli chodzi o błąd że strony sklepu to w 2 dni zauważyłem tylko tyle. Pomijając fakt że rower miał być gotowy do jazdy a powietrza w oponach było tyle co nic to już co innego i sprawa bardziej indywidualna. Przy jeździe po piachu zdarzył mi się jeszcze problem z ogniwem, otóż coś tam się zablokowalo i muszę zamienić spinką, ale to już sprawa również poboczna i każdemu sie może zdarzyć.

 

Na tym obecnie kończy się moja przygoda. Jestem szczerze zniesmaczony tym, w jakim stanie rower do mnie przyszedł, bo miał być gotów do jazdy. Moja opinia o całym sklepie jest negatywna i raczej drugi raz zakupu tam nie zrobię. W przypadku zauważenia nowych wad z winy sklepu, temat będę aktualizował.

Pozdrawiam.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wygląda jakbyś miał szprychy dziwnie naciągnięte  :icon_confused:

ale jesli rower zwalnia tak gwałtownie to zwykle coś na piastach ma się do rzeczy.

Prócz obcierania klocków które byś słyszał. 

 

[(w moim przypadku trzeba było dokrecić oba koła:) bo sie na 'słowo honoru trzymały') ale zamawianie nie przez DSR ale też gotowy do jazdy.]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wypowiadałem się już w innym temacie, ale według mnie to co pisze tutaj autor to nie są jakieś wielkie problemy i zaniedbania, więc ja bym sklepu nie obsmarowywał. 

 

Jeżeli koło jest takie krzywe i to nie wina autora to rzeczywiście może być problem. Tyle że aktualnie nie jest w stanie nawet stwierdzić czy to wina obręczy czy opony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tym rowerem gotowym do jazdy to.... Ja kupiłem teraz 3 rower przez internet i zawsze było coś nie tak. Najlepsze, że najlepszy rower miał najwięcej wad, nawet zakres tylnej przerzutki nie był ustawiony i nie wchodziły wszystkie biegi. W tym przypadku jest spora przewaga kupna roweru na miejscu, niby drożej ale wsiadasz i jedziesz.

Co do kół to chyba, zawsze trzeba centrować i po to jest przegląd po kilku przejazdach.

Szkoda, że sklepy mają to gdzieś bo wiadomo nikt nie będzie rozbierał roweru przed wysyłką ale podstawowe rzeczy jak powietrze w oponach, regulacja przerzutek, hebli i zakręcenie kołem to 15 minut dla serwisanta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Marcin86Poznan Wiesz, zależało mi na tym konkretnym modelu. W całym mieście nie znalazłem takowego nigdzie, a tylko ten sklep miał ten rower na stanie. Dlatego zdecydowałem się na jego zakup tak naprawdę. Rower miał wady. Byłem dziś aby mi ogniwo wyczyścili w łańcuchu, to na miejscu mi jeszcze facet przerzutki wyregulował, tak aby działały perfekcyjnie, linkę również czymś smarował, siodełko też jakoś dokręcał bo w dziwny sposób było zamontowane. Ogólnie to nie mam jakiegoś dużego problemu o to, że kilka śrub sam musiałem dokręcić i wyregulować. Problem jedynie polega na tym, że sklep poleciał w kulki. Rower miał być dosłownie w 100% sprawny i nie miałem nic kompletnie robić. Po dostarczeniu go okazało się jednak inaczej. Tylko z tym mam pewien problem i przestrogę. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewnie stary serwisant i smarował linki aby lepiej chodziły w pancerzu :whistling:  Ale potem szybko pełno syfu się łapie.

Zawsze możesz odesłać rower i prosić aby Ci odesłali w pełni sprawny ale to znowu czas. Niby kanał na YT prowadzą aby zdobyć klientów a potem robią wszystko by ich stracić...Dziwna polityka.

Mimo wszystko napisał bym do sklepu, może właściciel nie wie, że jego pracownik się obija. Może uda się wysępić jakiś gadżet w przeprosinach :thumbsup:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie, a kontaktowałeś się ze sklepem? Z doświadczenia wiem że jeżeli firma jest poważna, to bardzo szybko postarają się rozwiązać problem z korzyścią dla Ciebie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...