[smar do łańcucha Kross F1] ma ktoś doświadczenie z tym smarem / olejem?

[Lezia]

Czy ktoś może wypowiedzieć się na temat swoich doświadczeń z smarem/olejem F1 na suche warunki firmy Kross (do smarowania łańcucha) 

Coś takiego: https://www.pmbike.pl/pl/p/Smar-do-lancucha-KROSS-F1-suche-warunki/4368

[adamtulak]

Z olejem Kross F1 nie miałem styczności, ale używałem EXPAND PTFE Dry. Kosztuje około 20-25zł za 100ml. Około 20% jego składu to PTFE. Jedno smarowanie starcza na co najmniej 100km, oczywiście w suchych warunkach. Zapewnia idealną czystość całego napędu, jeśli się łańcuch wytrze po smarowaniu i przejechaniu kilku kilometrów.

[Lezia]

Skoro nikt w tym temacie się nie wypowiada to ja opiszę swoje pierwsze wrażenie z olejem do łańcucha F1.

Zaznaczam, że F1 porównuję do czerwonego FL.

Napęd przed aplikacją wyczyściłem bez szejkowania ( bo mi się zwyczajnie nie chciało odpinać łańcucha). Aplikacja preparatu taka sama jak w FL, po kropelce na ogniwo. Po 24 godzinach wytarłem nadmiar i przejechałem ok 50km.

Napęd cichy, w miarę czysty. Jak do tej pory nie widzę żeby był gorszy/lepszy od wcześniej używanego FL.

Dziś zrobię kolejne 50 km po lesie i zobaczymy jak z trwałością tego smarowidła.

[Lezia]

Po przejechaniu kolejnych kilometrów niestety nie jest tak różowo. Łańcuch zrobił się głośny (czego nie znoszę). Trwałość powłoki nie jest duża - oceniam, że trzeba smarować co ok 60-80km.

Ciekawe, że na łańcuchu Campagnolo Veloce wytrzymał dłużej bo ok. 80km - a na Shimano XT ok. 60km

[cervandes]

Tym się nie smaruje i jedzie, tylko się czyści napęd, aplikuje i zostawia do wyschnięcia, potem znów aplikacja i znów odczekać parę godzin. Tak dwie albo najlepiej 3 aplikacje i przejedziesz 300km. Nosnik musi odparować po aplikacji a baza to lepkie cuś co zostaje pod rolką i wycisza, smaruje i uszczelnia ogniwa żeby się brud do wnętrza nie pchał.