[Korba] Zerwany gwint.

[Artz2]

Moja żona poinformowała mnie podczas jazdy że jej pedał odpada, niestety zauważyła coś niepokojącego wcześniej ale nicjakiś nie mówiła.

 

Okazało się że pedał się wykręcił do 3/4 gwintu i zaczął żłobić sobie miejsce. Tak że wytarł cały gwint oprócz dwóch najdalszych "słoi".

Na szczęście dokręcenie na te dwa ostatnie "gwinty" pozwoliło na dojazd do miejsca startu.

 

Istnieje jakiś patent na naprawę gwintu w korbie aluminiowej? Czy tylko zalać jakimś klejem a później wymienić już całość?

[Ychu]

Alu też powinno dać się przegwintować , tak jak normalną stalową korbę. 

[Dokumosa]

Są "reperaturki", rozwierca się korbę, gwintuje, wkręca reperaturkę a w nią pedał. Do serwisu oddaj.

[Punkxtr]

Korbę można naprawić - frezuje się otwór, gwintuje i wkręca stalową tuleję z gwintem naprawczym jak napisał Kolega wyżej.

Trzeba mieć tylko dobry patent na idealnie prostopadle względem korby wkręconą tuleję, inaczej pedał będzie zataczał "jajo", a nie koło.

Przy czym nie zawsze naprawa jest opłacalna. Jeśli korba jest z niższej półki, ma podjechane zębatki to czasem lepiej dołożyć do nowej. 

[Witboj]

Tylko jaka to korba... Bo jak taka no-name za 26 zł to bym po prostu kupił drugą... A tym bardziej jak zębatki "nadgryzione" zębem czasu i niewymienne. A jak to ramię od strony nienapędowej to po 10 zł są nowe. W takim wypadku faktycznie zalać klejem i wymienić całość za trochę.

[Artz2]

Korba Shimano Tourney FC-TX801 170mm.

 

Chyba jednak to jakoś skleję na jakiś czas. Zestawu do naprawy gwintu nie mam. Korba ma może 100KM A gdy już przyjdzie czas na jakiś serwis to wymienię na nowa.

 

Wszak żona przejechała 20KM na tych dwóch zwojach bez problemów...