Skocz do zawartości

[Reba - blokada] Jak to jest z tą blokadą...?


TheJW

Rekomendowane odpowiedzi

Jeździłem dzisiaj na Specu Epic HT, którego zamierzam w przyszłym tygodniu nabyć droga kupna, jednak gdy opadły emocje związane z jazdą testową, dotarło do mnie, że montowana w nim Reba nie ma blokady z kierownicy! :sweat:

Aktualnie jeżdżę z XCR'em Suntoura, który takową posiada i jest to dla mnie bardzo wygodne. Często zdarza mi się wpaść z dużą prędkością do lasu z jakiegoś twardszego odcinka. Jeden "klik" i amor odblokowany.

No ale trudno - pomyślałem, że się do tego przyzwyczaję.

Problem jest jednak inny - natknąłem się gdzieś w necie na informację, że amortyzatora nie można zablokować/odblokować z goleni w trakcie jazdy. Była to informacja sprzed paru lat, a tutaj nie udało mi się znaleźć nic na ten temat. Wiem, że Reba jest bardzo popularna, więc może jej użytkownicy będą w stanie rozwiać moje wątpliwości?

 

Drugi temat - jak to w ogóle jest z tą blokadą? Jak często blokujecie amortyzator w trakcie treningu lub zawodów? Tylko na podjazdach/jeździe na stojąco, czy np. na każdym twardszym i równiejszym odcinku? Wiem, że zależy to od upodobań konkretnej osoby, ale chciałbym mieć ogólny pogląd.

Jeżeli jednak można blokować/odblokować amor z goleni w trakcie jazdy - jak radzicie sobie z tą operacją w sytuacji, gdy musicie nagle pedałować na stojąco?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Należy podkreślić ze reba nigdy nie mała blokady. Miała tłumik kompresji, którą się zwiększało aż do zablokowania przepływu oleju. Miała tez regulowany blow off, zwany z skrócie gate.

 

Można śmiało tym pokrętłem kręcić podczas jazdy. Nie można tylko mechanicznych blokad.

 

Gate służył do tego by można było jechać na zablokowanym widelcu, który będzie pracował normalnie kiedy jest to potrzebne. Ale gate usunęli bo ludzie nie trybili co z czym i dlaczego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jesli chodzi o mnie to nie wyobrażam sobie jazdy bez blokady.

Rozumiem, że chodzi Ci o blokadę z kierownicy? ;)

 

 

Należy podkreślić ze reba nigdy nie mała blokady. Miała tłumik kompresji

 

Jasne, że tak! Użyłem słowa "blokada", bo łatwiej skojarzyć, o co chodzi. :)

 

Edytowane przez TheJW
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdyby nie można było blokować widelca podczas jazdy to tym bardziej nie byłyby montowane takie ułatwienia jak manetka...Ja blokuje na każdym twardym (asfaltowym odcinku). Jeżeli podjazd jest po dziurach itp to wtedy nie blokuję. Ale nie blokuję też w bardzo ciężkich warunkach (ulewa, błoto itp). w zeszłym roku na jednym maratonie tak zniszczyła mi się blokada. Naleciało syfu i koniec, poszla do reklamacji. 

 

edit: mam rebę solo air 2015

Edytowane przez misiojedzie
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdyby nie można było blokować widelca podczas jazdy to tym bardziej nie byłyby montowane takie ułatwienia jak manetka.

Wiem, że zależnie od sposobu kontroli kompresji są stosowane różne tłumiki. Stąd moje wątpliwości.

Blokujesz zdalnie, czy z goleni? Widzę w Twoim garażu, że z kierownicy.

Edytowane przez TheJW
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak się spodziewałem - ile osób, tyle opinii i preferencji.

Najważniejsze, że pomogliście mi rozwiązać "zagadkę" blokady w jeździe. :)

 

 

unikam pedałowania na stojąco

Szczerze mówiąc, to ja również rzadko to robię, jednak zdarza się.

 

Czyli nie skreślam Speca z powodu braku zdalnej blokady. Może przywyknę i opracuję jakiś sprawny system regulacji kompresji w czasie szybszej jazdy. A jeśli nie...pewnie będę szukał tłumika i manetki, żeby przerobić na RL.

Swoją drogą...w specyfikacji jest napisane "Custom RockShox Reba RL". Nie wnikam, co mieli na myśli pisząc "custom", ale wydawało mi się, że "RL" w nazwie widelca oznacza "Remote Lockout"...

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak dla mnie blokady mogło by nie być w ogóle. Jeżdżę w terenie, nie muszę wyciskać "dobrych czasów" na dojazdowkach, zawieszenie ma pracować a nie się opier... ;)

Zresztą więcej w tym mitologii niż jakiegoś sensu. Rozumiem jeszcze zawodników na naprawdę dobrym poziomie, którzy może w ten sposób coś tam urwą w wyścigu, ale w pozostałych 99,9% przypadków to może bardziej przeszkadzać niż pomagać. Wystarczy mieć dobrze ustawiony wideł, mile widziana osobna regulacja wolnej kompresji. Chyba że ktoś uprawia głównie "asfaltowe mtb" albo jeździ tylko mega przygotowanymi trasami jak na zawodach XC. Tylko wtedy można się zastanowić nad sztywnym widelcem.

Jest jeszcze jeden ciekawy paradoks, te same osoby potrafią jednocześnie twierdzić że amortyzator (albo i pełne zawieszenie) są bardzo potrzebne nawet na asfalcie, a potem koniecznie muszą mieć i używać blokad... :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Wystarczy mieć dobrze ustawiony wideł, mile widziana osobna regulacja wolnej kompresji.

Jak pisałem, to będzie mój pierwszy powietrzny amor i nie bardzo wiem, jak powinien być ustawiony. Czy waga (95kg), nie uniemożliwi tego?

 

 

spec nie mial jakiegos wlasnego "bezmanetkowego" systemu blokowania? brain czy jakos tak?

Natknąłem się gdzieś na to (na zagranicznych stronach), ale było już późno i nie chciało mi się szukać więcej. Nie wiem, czy dotyczyło to blokady. Poszukam jeszcze czegoś na ten temat.

 

Zastanawia mnie to "custom" w opisie widelca na stronie Speca. Ktoś wie, o co może chodzić?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy nie oznacza owo słowo czasem robienia amora pod konkretnego producenta. W tym przypadku Speca. A może się mylę. 

 

Co do samej blokady to im bardziej jazda ma być dynamiczna tym bardziej jest ona potrzebna. Dotyczy oczywiście terenu mieszanego z asfaltem i szutrami. Na podjazdach to już raczej oczywiste, że blokada niweluje proces bujania i strat energii. Nie da się tego w żaden sposób zniwelować jakimiś ustawieniami amora. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Należy podkreślić ze reba nigdy nie mała blokady. Miała tłumik kompresji, którą się zwiększało aż do zablokowania przepływu oleju. Miała tez regulowany blow off, zwany z skrócie gate.

 

Reba RL ma tylko i wylącznie blokadę i to poprzez manetkę, sam miałem taką.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spec lekko modyfikował fabryczne tłumiki i nazywał je "custom".

Mają chyba pokrętło kompresji, które ma działać jak "brain"

 

Manetka na kierownicy jest wygodna.

Ale przełączenie blokady na dole zajmuje 1.5s, wiec to nie problem.

Kwestia przyzwyczajenia.

W codziennej jeździe można by jej nie używać.

Jednak skoro już zapłacone.

Wszyscy mówią, że energię trzeba oszczędzać  :)

Edytowane przez fw66
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Custom - prawdopodobnie chodzi o zmniejszony skok.

Wg. specyfikacji - 80/95mm of travel. Wychodziłoby, że dla rozmiaru S jest 80mm, M - 85mm, L - 90mm i XL - 95mm. Tylko...po co mieliby robić takie rozbicie i w ogóle zmniejszać skok amortyzatora?

Wg. specyfikacji SRAMa, możliwe skoki Reby to 80mm, 100mm, 120mm, 130mm, 140mm, 150mm.

 

Coś mi się ten rower przestaje podobać...jakiś taki przekombinowany. Brak blokady z manetki, amor "custom", zmniejszony skok, zeszłoroczna geometria. To chyba taki składak z tego, co im zostało. ;/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team
Napisano (edytowane)

Dokładnie - nie kombinuj za bardzo, bo według mnie są to detale ( no chyba, że bez manetki blokady nie możesz żyć ).

W zasadzie można się zastanawiać nad agresywną np. w porównaniu do Treka geometrią, bo nie każdemu musi pasować i tyle.

A różnice skoków pomiędzy rozmiarami mogą wynikać z chęci zachowania zbliżonej geo/pozycji na każdym rozmiarze.

 

Edytowane przez KrissDeValnor
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na podjazdach to już raczej oczywiste, że blokada niweluje proces bujania i strat energii. Nie da się tego w żaden sposób zniwelować jakimiś ustawieniami amora.

 

Wybacz, ale to tylko durny slogan powtarzany bezmyślnie tyle razy, że niektórzy już w to wierzą jak w jakieś objawienie a nie sprawdzą ;)

Chyba, że jesteś jakimś xc-wymiataczem jeżdżącym w dodatku tylko po gładkich i wymiecionych trasach jakichś specyficznych zawodów. A najlepiej samemu się zastanowić kiedy ostatni raz blokowałeś zawieszenie na technicznym podjeździe, asfaltów z oczywistych powodów nie liczę.

Zanim zaczniesz mnie atakować, to wspomnę że mam też zupełnie sztywny rower, którym jeżdżę gdy chce się po prostu złomotać i doskonale wiem kiedy zawieszenie mi pomaga a kiedy przeszkadza :)

Czasem mam wrażenie jakby na forum pisywali zawodnicy z najwyższej półki kolarstwa górskiego, tylko anonimowo i skromnie schowani za przypadkowymi nickami, taka dbałość o niezbyt istotne dla amatora niuanse jakby jeden z drugim na codzień walczyli o dziesiąte sekundy ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

W codziennej jeździe można by jej nie używać.

Jednak skoro już zapłacone.

Podejście takie samo jak moje, po coś to jest, niby zaoszczędzi się trochę energii jadąc na twardym z blokadą, ale jakby nie było tej manetki to znając mnie nie chciało by mi się sięgać do widelca i nie blokowałbym tak często. Fakt faktem nie chodzi też o samo urywanie "cennych sekund" bo raczej nie ma to wiele wspólnego nawet z amatorskimi wyścigami o złote kalesony jak jest w przypadku 90% użytkowników tego forum, ale po prostu o komfort jazdy. Po co mam bujać tym widelcem cisnąc na płaskim (co przecież czuć pod kierownicą), a już nie mówię o podjazdach na stojąco. Jest manetka to się korzysta i tyle, bez dorabiania do tego jakiejś zbędnej ideologii ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zanim zaczniesz mnie atakować, to wspomnę że mam też zupełnie sztywny rower, którym jeżdżę gdy chce się po prostu złomotać i doskonale wiem kiedy zawieszenie mi pomaga a kiedy przeszkadza :)

 

Nie mam zamiaru Cię atakować. Po prostu trzeba było zacytować całość gdzie piszę o dynamicznej jeżdzie na asfalcie i szutrach. Nigdzie nie wspominam, że cokolwiek tracę i blokuję na technicznym podjeżdzie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Wybacz, ale to tylko durny slogan powtarzany bezmyślnie tyle razy, że niektórzy już w to wierzą jak w jakieś objawienie a nie sprawdzą Chyba, że jesteś jakimś xc-wymiataczem jeżdżącym w dodatku tylko po gładkich i wymiecionych trasach jakichś specyficznych zawodów. A najlepiej samemu się zastanowić kiedy ostatni raz blokowałeś zawieszenie na technicznym podjeździe, asfaltów z oczywistych powodów nie liczę.
 

Specyficzne zawody? Chyba na każdym dłuższym maratonie mtb jest co najmniej jeden asfaltowy podjazd. Powodzenia w pompowaniu w amor bez blokady. Weź może najpierw przejedź z jeden wyścig a potem wróć na forum.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zależy jak taki podjazd pokonujemy. Jeżeli staramy się siedzieć na siodle, nie wstajemy to jesteśmy w stanie bardzo bujanie ograniczyć. Chyba, że ktoś wstaje na byle wzniesieniu. To jest w jakiejś mierze kwestia techniki... Dlatego nie demonizowałbym tej blokady. Lepiej jak jest, jeżeli nie ma, też da się bez tego jeździć i jej posiadanie lub brak nie zdecyduje o naszym zwycięstwie ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zawody, zawodami - pojadę może w dwóch, trzech maratonach w tym roku. Myślę, że przeżyję tam bez manetki. Moje obawy dotyczą codziennych treningów. W mojej okolicy nawet, jeśli znajdzie się niezłe tereny do jazdy, to co chwilę trzeba złapać kawałek asfaltu albo betonu, żeby zaliczyć fajną trasę. Albo można kręcić się przez 2-3 godziny na 3-kilometrowej pętli...

Jak pisałem - do manetki jestem po prostu przyzwyczajony. Obawiałem się też o bezpieczeństwo - niby zmiana pozycji pokrętła zajmuje sekundy, ale zawsze w tym czasie można złapać jakiś kamień i będzie nieprzyjemnie.

Chociaż...Dzisiaj nawet blokując manetką prawie zaliczyłem glebę, bo na chwilę musiałem przesunąć dłoń na chwycie bliżej środka kierownicy, co osłabiło uścisk.

Edytowane przez TheJW
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...