Skocz do zawartości

[Wybór roweru fitness] Specialized Sirrus


adam7676

Rekomendowane odpowiedzi

Po zimie jednak zdecydowałem na zakup roweru fitness bo mtb już mam, wybór padł na 

Specialized Sirrus Comp Carbon Disc (5600pln)

moje pytanie czy waszym zdaniem to dobry sprzęt do 100-200 km dziennie i czy da się go rozbudować o lepszy osprzęt w.

176 cm, 115 kg. Nie jeździlem nigdy "szosą" czy tym i podobnymi rowerumi da się wykręcić przyzwoitą prdkość, bo moim mtb średnia to 20 km/h. co się wiąże z tym że dłuższe trasy długo się jedzie. Czy rowerem fit da radę po chodniku, ścieżce rowerowej?

Dziękuję za wszystkie odpowiedzi i podpowiedzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niezbyt dobry pomysł, lepiej wziąć normalną szosówkę albo grawela, coś w stylu giant anyroad albo author ronin. Co do średniej, 20 km/h to na asfalcie? Jeśli tak to trochę słabo. Szosówka nie sprawi że średnia ci skoczy o jakąś dużą wartość, ważniejsza jest twoja forma.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie rower fitness był właśnie takim etapem przejściowym między mtb a przełajem. Niby szybciej, ale jeszcze trochę brakuje do szczęścia ;)

Ten jest na osprzęcie szosowym, więc można w nim wymienić kierownicę, manetki i hamulce i będzie nawet sensowny gravel (bo wchodzą opony 30c) na tarczach. Wyjdzie z 1200pln za taką przeróbkę.

Jeżeli nie masz przekonania że do szosy, to bierz fitnessa. Po nim na pewno będziesz chciał coś z barankiem :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... a ja mam fitnessa (sirrusa właśnie) i do szosy specjalnie mnie nie ciągnie. Specjalnego wzrostu prędkości w porównaniu do mtb, nie zauważyłem. To co zacząłem zauważać, to... stan nawierzchni ;-).

Dziury, krawężniki, piach na jezdni, wszystko to powoduje że średnie z wycieczki są podobne do tych robionych wcześniej na mtb.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Dla mnie rower fitness był właśnie takim etapem przejściowym między mtb a przełajem. Niby szybciej, ale jeszcze trochę brakuje do szczęścia ;)

Ten jest na osprzęcie szosowym, więc można w nim wymienić kierownicę, manetki i hamulce i będzie nawet sensowny gravel (bo wchodzą opony 30c) na tarczach. Wyjdzie z 1200pln za taką przeróbkę.

Jeżeli nie masz przekonania że do szosy, to bierz fitnessa. Po nim na pewno będziesz chciał coś z barankiem :)

Kupiłem tego fitness i jest naprawdę extra jazda. Lżej się jeździ jeśli chodzi o szosę. Szybciej, ale dopiero 300 km głównie po mieście i nie zawsze po szosie tylko czasem po ścieżce i na razie średnia wzrosła tylko o 2 km

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też kupiłem fitnessa tydzień temu (Triban 520 FB). Na razie wracam do formy po zimowej przerwie i przyznam, że już wyciągam średnie na poziomie tych w szczytowej formie na MTB. Średnia na szosach bez świateł itd wzrosła nieporónywalnie. Dużym minusem jest siodełko, ale już się przyzwyczaiłem. Ogólnie jestem zadowolony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...